reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Urządzamy pokoje swoim Maluchom

reklama
Julka - wygląda ładnie ale.., ja kupiłam tego rodzaju łóżeczko turystyczne i opiszę Ci jak to wygląda, żebyś potem nie była zawiedziona - więc - generalnie na pierwszy rzut oka wygląda na niezbyt duże, więc będzie służyć tylko do zabawy w jednym miejscu, bez możliwości przemieszczania się malucha bardziej niż 2-3 kroczki (raczki), po drugie - piszą że silne podłoże - w łóżeczku też jest silne, tyle, że to podkładka zaszyta w pokrowcu na paskach, więc całe "lata", jak dziecko usypia to fajnie, bo buja ale jak ma się bawić i ewentualnie na nim stawać to już trochę mniej fajnie.. po trzecie - materac to u nas zwykła tekturowa wkładka, więc trzeba by się upewnić.. po czwarte - torba do przenoszenia roztargała się przy trzecim użyciu.. po piąte - hamulców nawet nie używam, bo wygladają, jakby miały się rozlecieć przy pierwszym użyciu.. A na dodatek, jeszcze zanim wyjęliśmy z torby to już odpadło od niej ucho a przy pierwszym rozkładaniu wystrzeliła jakaś spręzynka z kawałkiem plastiku, zupełnie nie wiadomo skąd... po trzecim użyciu trzelił jakiś wewnętrzny mechanizm służący do składania... O dziwo wszystko nadal jakoś działa ;-)
generalnie - bardzo fajne, jak ma być używane (tak jak w naszym wypadku) raz na jakiś czas, ale obawiam się, używane na codzień może niezbyt długo posłużyć... ;-) no, chyba że to jakieś super-hiper wykonanie, nasze to baby-ono..
 
julia - my mamy z tej firmy arti łóżeczko turystyczne - Hania użytkuje na co dzień od ok. półtora roku, wielokrotnie też było składane na weekendowe wyjazdy - nic się z nim nie dzieje, a przeżyło niejedne szaleństwa Haneczki. Tyle że przełożyłam do niego normalny materac, bo sama wkładka jest niewygodna.
 
Przyszło dzis nasze krzesełko do karmienia:) w koncu zamowilismy Apollo sun voyager ten nowy model,pech tylko chciał ze przez to ze tak długo zwlekalismy nie było mojego wymarzonego koloru i z braku laku wzielismy ''rodeo'':( teraz trzeba je złozyc i jutro testowanko;)
 
ola, rodeo nic mi nie mówi :p nie wiem czy wcześniej wklejałaś linka, ale chętnie zobaczę, jeśli zechcesz pokazać ;)
ja kupiłam używane za 30zł z odbiore w P-ń i jestem zadowolona, bo wygląda prawie jak nowe :) mały też zachwycony
 
katjuszka - haha... a nie mogliście reklamowac tych odskakujących sprężynek i oderwanego ucha? :-D my mamy turystyczne łóżeczko i sobie bardzo chwalimy...ale najpierw przez 2 tyg objeżdżałam wszystkie sklepy w trójmieście i macałam wszystkie łóżeczka głównie czy sa stabilne...bo materac wkładam i tak gryczano kokosowy. Jeśli będe kupowac kojec to pewnie też będę jeździc po sklepach i przede wszystkim sprawdzać stabilność.
 
reklama
katjuszka - haha... a nie mogliście reklamowac tych odskakujących sprężynek i oderwanego ucha? :-D my mamy turystyczne łóżeczko i sobie bardzo chwalimy...ale najpierw przez 2 tyg objeżdżałam wszystkie sklepy w trójmieście i macałam wszystkie łóżeczka głównie czy sa stabilne...bo materac wkładam i tak gryczano kokosowy. Jeśli będe kupowac kojec to pewnie też będę jeździc po sklepach i przede wszystkim sprawdzać stabilność.

nie bo katjuszka posprzątała paragon... ;-)

a tak w ogóle to jak na takie używanie jak my to robimy - na weekendy na działce, to też sobie chwalę, Natka spała bez żadnego ekstra materaca i nie przeszkadzało jej to, tylko strasznie ciężkie to łóżeczko!!
 
Do góry