reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Urodzinki naszych pociech

Ja jednak tradycyjnie wole koty kuwetkowe, niż sikające tam gdzie ja sikam :-p:-D
Wiadomo że jakieś tam straty zawsze będą przy zwierzęciu, ale sikanie na dywan raczej do nich nie powinno należeć, chyba że kot jest niewysterylizowany albo znerwicowany :no:
Mi naszczescie po dywanach nie wala:-D ale po kanapie pazurami tak jak drzewka niemialam a ostatnio kupilam im wypasna wille:tak:
 
reklama
U mnie drzewka rosną w ogródku albo leżą koło kominka ;-)
Prawie w każdym domu tutaj są koty, wylegują się na ogródkach, przechadzają po okolicy a jest tu w miarę bezpiecznie (mały ruch samochodowy), dla kotów to dobre miejsce :tak:
 
U mnie drzewka rosną w ogródku albo leżą koło kominka ;-)
Prawie w każdym domu tutaj są koty, wylegują się na ogródkach, przechadzają po okolicy a jest tu w miarę bezpiecznie (mały ruch samochodowy), dla kotów to dobre miejsce :tak:
Ja swoich niewypuszczam na dwor ja mam typowe domowe-darmozjady:rofl:
 
Chodzi mi tylko i wyłącznie o wiek Milenki - czy nie jest jeszcze za mała, czy nie wyrządzi kotkowi niechcący krzywdy? Dziewczyny które macie zwierzęta w domu - czy nie ma u Was takich sytuacji które powodują, że lepiej byłoby z tym jeszcze rok - dwa zaczekać :confused:
W sumie na razie Milenka nigdy i w stosunku do nikogo nie zachowuje się agresywnie, nie bije itd ale nie wiem czy coś jej do główki nie strzeli, jest jeszcze przecież malutka....

to zależy na co jej Joasiek pozwolisz musi wiedzieć na co może sobie pozwolić na co nie:tak: to się tyczy każdego zwierzaka
my mamy psa i Emilka czasem przegina :sorry2:ale nie robi jakiejś wielkiej krzywdy nie ciągnie za uszy :no:nie dusi :no: kiedyś wyrywała mu sierść ale jej to przeszło :dry: teraz raczej tuli albo wciska mu jedzenie na siłę ;-)

a Emilka dziś dostała od babci na urodzinki troszkę do przodu ale wszyscy się na nie nagrzali :dry:tylko ciekawe kto będzie taki chętny na sprzątanie :sorry2:
chomikfw9.jpg


oczywiście nie do zabawy , tylko do patrzenia i może pogłaskać :tak: bardzo się cieszy na nie :tak:
 
reklama
Do góry