reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Upadki, siniaki i guzy

Moje drogie dmuchanie na zimne to nie panika!!
moim zdaniem wizyta u lekarza nic nas nie kosztuje a moze wykluczyc jakies symptomy ktore moga byc przeoczone przez nas jako rodzicow.Jesli troska to panika to jest mi przykro ze tak pochopnie osadza sie dbalosc rodzicow:((
 
reklama
Moje drogie dmuchanie na zimne to nie panika!!
moim zdaniem wizyta u lekarza nic nas nie kosztuje a moze wykluczyc jakies symptomy ktore moga byc przeoczone przez nas jako rodzicow.Jesli troska to panika to jest mi przykro ze tak pochopnie osadza sie dbalosc rodzicow:((
Ty naprawde lubisz panikowac:tak:
Obserwowac i jeszcze raz obserwowac,bedzie dobrze;-)
 
Ty naprawde lubisz panikowac:tak:
Obserwowac i jeszcze raz obserwowac,bedzie dobrze;-)


dziwi mnie Wasza beztroska:confused:... Gdyby mi dziecko spadło z łóżka NAPEWNO chciałabym choćby tylko dla uspokojenia zasięgnąć porady lekarza...
Więc nie dziwię się matkom, które wolą dmuchać na zimne. W końcu upadek dla takiego kruchego ciałka to nie chleb powszedni.
 
Moje drogie dmuchanie na zimne to nie panika!!
moim zdaniem wizyta u lekarza nic nas nie kosztuje a moze wykluczyc jakies symptomy ktore moga byc przeoczone przez nas jako rodzicow.Jesli troska to panika to jest mi przykro ze tak pochopnie osadza sie dbalosc rodzicow:((
My poprostu piszemy z doświadczenia.Gdybym za każdym razem jechała na pogotowie,kiedy synek sie przewróci albo spadnie,to codziennie pół dnia spędziłabym na pogotowiu.Teraz,kiedy sie wspina na wszystko,co sie da,to nawet 2 razy dziennie.Grunt to obserwacja.:tak:
 
Mówicie dziewczynie żeby nie panikowała, a żadna nie zapytała jak upadło dziecko. Upadek upadkowi nie równy.
Zgadza się, że przy niegroźnym "siadzie na pupę" nie ma co panikować, ale jeśli dzieko upadło niekontrolowanie np. na główkę, to ja bym tam pojechała mimo wszystko do lekarza...nie chciałabym sobie pluć w brodę, że czegoś nie zrobiłam a mogłam.
 
Mówicie dziewczynie żeby nie panikowała, a żadna nie zapytała jak upadło dziecko. Upadek upadkowi nie równy.
Zgadza się, że przy niegroźnym "siadzie na pupę" nie ma co panikować, ale jeśli dzieko upadło niekontrolowanie np. na główkę, to ja bym tam pojechała mimo wszystko do lekarza...nie chciałabym sobie pluć w brodę, że czegoś nie zrobiłam a mogłam.

jesli wszystko jest w porzadku to nie widze potrzeby iścia do lekarza- i tak jak jedna z was napisała- niedługo przy kazdym upadku bedziemy musialy latac po lekarzach,a ile tego przed nami kiedy dzieciaczki zaczną chodzić:szok::-D
 
reklama
przede wszystkim trzeba dziecko obserwować, każde takie wydarzenie muni nas wyczulać mój maly tez zleciał z mojego łózka jak byl malenstwam i ze zwojego tez fiknął nic mu nie bylo nawet specjalnie nie plakal tylko sie przestraszyl a to jest chwila na sekunde odwróciłam sie po pieluche i juz tylko widzialam jak leci, chyba każdy malec to musi przejsc nie da sie idealnie wychowac malucha a dzieki tamtym doświadczeniom wiem ze jest tak sprytny ze lepiej zostawic go na dywanie niz na wyrku, bez paniki jak by mu cos dolegalo na pewno sygnalizował by to płaczem
 
Do góry