reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Umiejętności naszych pociech :)

D je różne chlebki daje mu nawet ten IG z ziarnami nawet nie wiem czy te ziarna takie dzieci mogą no ale liczę na to że tak ;) lubi też pszenny i zwykły z siemieniem lnianym lub suchą bułkę do ręki
 
reklama
D je różne chlebki daje mu nawet ten IG z ziarnami nawet nie wiem czy te ziarna takie dzieci mogą no ale liczę na to że tak ;) lubi też pszenny i zwykły z siemieniem lnianym lub suchą bułkę do ręki

Ja daje każdy - no bez takiego ciemnego na maksa i ciężkiego ale tak to do koloru do wyboru.

Gosiu - moja nie trawi nasion - ani starsza ani młodsza nie trawiła.
 
U nas te nasiona kiepsko - ale bułeczki grahamki i w zasadzie każde pieczywko bez takiego typowego 100% razowego - bo on ciężki i specyficzny więc nawet by pewnie nei ruszyła ta moja księżniczka:)
 
Ja daję wyłącznie ciemny taki ciężki właśnie, pełen nasion - tylko taki od początku jak tylko zaczęłam dawać chleb. Czasem widzę niektóre ziarenka w całości w kupce ale większość trawi. Bułeczki wyłącznie graham. Nigdy nic mu nie było. W swięta jadł też fasolę - fakt rozgotowaną na maksa i moczyłam dobę. Też spokojnie nam przeszło.
 
no to i ja się troszkę pochwale :-)
mój Bartuś chodzi już coraz lepiej także schyla sie po zabawke potrafi już sobie kucnąć wziąść coś i z powrotem wstać oczywiście wszystko bez trzymanki:-D
zaczął pokazywać co chce konkretnie czy zabawkę czy piciu itp.Oczywiście złości się niesamowicie jak coś jest nie po jego myśli:-D
wszystkim robi papa
widzę że każdego dnia próbuje cos nowego a jak papuguje nas :-D
tylko jeśli chodzi o mówienie to jak narazie mama tata i baba królują.ostatnio tak jakby próbowa powiedzieć na pieska hau hau ale to widocznie nie jego etap jeszcze:-)
poczekamy
 
Pięknie maluchy sobie radzą, a się cieszę że Kostek wstał dziś sam z siadu ale jeszcze nożki mu sie trzęsą jak bez podparcia stoi, ale ćwiczy ambitnie:))))
 
Nie wiedziałam kiedy to nastąpi, ale wreszcie się stało:-)To i ja się pochwalę: Tymuś chodzi:-D Dołączył do licznej gromady chodzących styczniowych Bąbelków:-) Potrafi przejść 4 metry.Pewnie więcej też by potrafił, ale u nas nie ma za bardzo gdzie-po drodze chwyta się czegoś i po chwili idzie dalej. Myślę, że za jakiś tydzień opanuje chodzenie do perfekcji, bo na razie potrafi kucnąć po zabawkę, ale ze wstaniem jest problem-tylko kilka razy mu się udało:-)
Poza tym zaczął się u nas etap:"nie nie". Jak czegoś nie chce, to kręci głową i czasem jeszcze mówi:"nie nie". Najgorsze, że na przykład nie chce teraz brać witaminy D, z czym wcześniej nie było żadnego problemu... No i obiadki już mu tak nie wchodzą...Kilka dni temu był czas, że zaczął jeść sporo mniej, nie miał ochoty gryźć, w odstawkę poszły obiadki do gryzienia, a nawet ulubione biszkopty. Wczoraj już apetyt wrócił, ale na zwykły obiadek nie miał ochoty, ale za to jak dostał kanapkę do ręki, to wciągał aż miło:tak:
No i nadal ząbkujemy...
 
topoleczka gratulacje!!!!! to niesamowita radocha patrzec jak maluch sobie radzą:-) Kostek ciągle jeszcze przy meblach ale prowadzony za rączke świetnie sobie radzi i potrafi juz puścic się na moment by złapać sie czegoś innego, rewelacyjnie radza sobie bąble:))))):-D
 
Napewno super to wygląda jak taki mały smerf stawia swoje pierwsze kroczki:)
K jeszcze nie chodzi ale czasami stoi bez trzymanki parę sekund.
Ciągle mówi że chce dada czyli na dwór i zaraz odpowiada że jest zimno czyli drrrrryyy:)
 
reklama
Do góry