reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Uciazliwe objawy

Agik, fajnie, że już jesteś, tylko szkoda, że nic się nie wyjaśniło z twoimi nogami.
Dzagud aż mi się włosy zjeżyły na głowie od tego co piszesz. Jak gin może ci robić łaskę ze zwolnieniem niecałe 1,5 m-ca przed porodem. To chore.:wściekła/y:
 
reklama
nie mógł, bo można mieć L4 max przez 182 dni, a N9 to ZUSowski druk, jeden z dokumentów potrzebnych do świadczenia rehabilitacyjnego
 
Jejku, co to za pomysły, że jeśli L4 to już do końca? Nie spotałam się... Z resztą, zobaczę dzisiaj na wizycie - bo chcę zwolnienie jeszcze na max 2 tyg. a potem planuję na jakieś 2 tyg. wrócić do pracy. I nie wyobrażam sobie, żebym miała nie móc z powodów formalnych - żadne mi do głowy nie przychodzą :eek:
 
jeszcze w kwietniu ma ponoć być zaakceptowana zmiana przepisów mówiąca o tym, że ciężarna może być na L4 do 270 dni. wreszcie ktoś pomyślał! ostatnio gazeta prawna o tym pisała. nie wiem tylko od kiedy by to wchodziło w życie.
 
Esiu
właśnie ze względów formalnych - choć ja nie pytałam bo nie chce już potem wracać - i tak będę przyjeżdżać do pracy na tym L4 czasami, więc mi nie zależy czy będę na L4 czy nie. A to dlatego że przed terminem porodu już ZUS nie akceptuje zwolnien tylko wymusza pójście na macierzyński (dwa tygodnie przed terminem porodu już można). Dla Zusu to oszczędność bo macierzyński Ci się skraca i mniej wypłacają świadczeń. To chamska praktyka która w teorii nie powinna mieć miejsca. Ale ma.
 
Ale wystawienie L4 teraz już do końca zapobiegnie takim pratykom zus'u?
Już mi się to o macierzyńskim obiło o uszy - pora poszperać :baffled:
 
reklama
Też słyszałam o tym przymuszaniu do brania macierzyńskiego 2 tygodnie przed datą porodu, ale nie wiem dokładnie jak to w praktyce wygląda.. :baffled: Czyżby lekarze mieli taki nakaz by nie wystawiać w ostatnich dniach ciąży zwolnień?
W ustawie jest info że kobieta ma prawo jeśli chce wziąć macierzyński 2 tygodnie przed wyznaczoną datą porodu ale nie że musi ...:wściekła/y:

Wiem że lekarz może pod koniec ciązy wystawić zwolnienie nie podając konkretnego końcowego dnia tylko wpisuje "do dnia porodu" i to zapobiega przymusowi wzięcia macierzyńskiego przed porodem, trzeba będzie odpowiednio wcześnie popytać ginów jaką praktykę stosują.
 
Do góry