Elma
Małgosia
A my byłyśmy dzisiaj na szczepieniu. Szczepionki oczywiście podrożały! Zostało nam jeszcze jakieś szczepienie za 290zł (nie mam pojecia co to ma być ale kontynuacja, naszczęście się nie spieszy bo do końca 2 roku życia mam czas). Gubię się w tych wszystkich szczepieniach.
Nadia była grzeczna, trochę płakała przy wstrzykiwaniu ale nie było żle. Zabrałam kartę szczepień i zmieniamy przychodnie bo w tej obecnej to pielęgniarki nie chciały młodej przyjąć.
Za dużo nie przytyła bo waży teraz 9700, kruszynka moja
Nadia była grzeczna, trochę płakała przy wstrzykiwaniu ale nie było żle. Zabrałam kartę szczepień i zmieniamy przychodnie bo w tej obecnej to pielęgniarki nie chciały młodej przyjąć.
Za dużo nie przytyła bo waży teraz 9700, kruszynka moja