reklama
A
ania_zywa
Gość
Lorien, maść, kazała smarować nią tylko te miejsca szorstkie, 2 razy dziennie, później raz dziennie, a jak zniknie to wcale. Powiedziała, że to jest bardzo dobra maść, można smarować jak pogryzą meszki czy komary i szybko się goi. Nazywa się Advantan. Do tego kazała Hani pić zyrtec, rano i wieczorem po pół łyżeczki za każdmym razem jeśli jej coś wyskoczy.
aaga1407
Mama Julki (ur. 29.01.07)
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2007
- Postów
- 3 959
my tez mamy taką super masc na wszystko tzn. własnie na jakąs wysypkę, ugryzienia, świąd. Jest to maśc robiona i niby po niej wysypka schodziła, ale znowu jest, zwykle pojawia sie po południu i chyba faktycznie może być to od słońca i potu. Za chwile bede w aptece zapytam jeszcze o pudroderm - ponoć jest dobry tele ze niewiem czy na recepte czy nie i musze jeszcze kupic zyrtek
A
ania_zywa
Gość
Nam napisała na recepcie, ale nie wiem czy bez też można kupić. Hania po tym gronkowcu jest podatna na różne reakcje po ugryzieniu, więc też się cieszę, że taka maść dostałam.Dobrze mieć coś takiego, nam też często wyskakuje, to by sie przydało. Czy to jest na receptę?
A po tym zyrtku to Hanusia może być ospała.
A ten Zyrtec to rano i wieczorem po pół łyżeczki tylko, choć wczoraj w sumie spała 3 godziny jak jej zapodałam po powrocie ze szpitala hehe;.
A, i do okulisty Hanie zarejestrowałam, na 22 sierpnia dopiero, ale i tak dobrze, bo terminy wolne były dopiero na grudzień, ale pani w rejestracji zobaczyła, że to takie małe dziecko to nas wepchnęła wcześniej;-):-).
Ania chyba zartujesz sierpien to rzeczywiscie baaaaardzo wczesny termin.Nam napisała na recepcie, ale nie wiem czy bez też można kupić. Hania po tym gronkowcu jest podatna na różne reakcje po ugryzieniu, więc też się cieszę, że taka maść dostałam.
A ten Zyrtec to rano i wieczorem po pół łyżeczki tylko, choć wczoraj w sumie spała 3 godziny jak jej zapodałam po powrocie ze szpitala hehe;.
A, i do okulisty Hanie zarejestrowałam, na 22 sierpnia dopiero, ale i tak dobrze, bo terminy wolne były dopiero na grudzień, ale pani w rejestracji zobaczyła, że to takie małe dziecko to nas wepchnęła wcześniej;-):-).
A my byłyśmy dziś z Emi na szczepieniu.
Waży 11200 i ma 82 cm.
Niestety szczepiliśmy zwykłą szczepionką, nie skojarzoną, bo nie ma nigdzie w Kętach w aptekach i ponoć może końcem czerwca będą, ale to nie na pewno, jakieś problemy w hurtowni, albo coś.
Dostała 3 wkłucia raz w nóżkę i w obie rączki. Płaczu było co niemiara.
W styczniu bilans dwulatka i chyba ją zaszczepię na pneumokoki. A potem dłuuuga przerwa, aż do 6 roku życia.
Waży 11200 i ma 82 cm.
Niestety szczepiliśmy zwykłą szczepionką, nie skojarzoną, bo nie ma nigdzie w Kętach w aptekach i ponoć może końcem czerwca będą, ale to nie na pewno, jakieś problemy w hurtowni, albo coś.
Dostała 3 wkłucia raz w nóżkę i w obie rączki. Płaczu było co niemiara.
W styczniu bilans dwulatka i chyba ją zaszczepię na pneumokoki. A potem dłuuuga przerwa, aż do 6 roku życia.
geperty
Mamy styczniowe 2007 Kasia Mamusia Nikusia
Lorien my też będziemy szczepić zwykłą, bo Nikuś nigdy nie był szczepiony skojarzoną i nie polecają teraz zmian , już sobie wyobrażam ten ryk . A powiedz wysłali cię na bioderka albo inne badania, bo był temat o kontroli u ortopedy. ale ja nic o tym nie wiem .
reklama
Emi zawsze była szczepiona skojarzoną, ale babka sama powiedziała, że to bez znaczenia.
Na badania nie wyslali, jak będzie ok, to zapraszają na bilans dwulatka dopiero.
A ja tłumok, o ortopedzie zapomniałam, bo EMi się darła.
Na badania nie wyslali, jak będzie ok, to zapraszają na bilans dwulatka dopiero.
A ja tłumok, o ortopedzie zapomniałam, bo EMi się darła.
Podziel się: