reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

U pediatry

Karlam, to straszne, co dzisiaj przeszliście:-(. Biedny Michaś:zawstydzona/y:. Ucałuj go mocno. Mam nadzieję, że szybko sie ten siurek zagoi i nie będzie żadnych komplikacji. Przytulam:zawstydzona/y:
 
reklama
O kurcze, to mieliście paskudny dzionek. Nie spodziewałam się, że z tym napletkiem mogą być takie komplikacje. Ale popatrz, lekarka jedno, a inny lekarz drugie. Normalnie szlag chce trafić.
Mam nadzieję że Michaś szybko zapomni o całym zajściu.
 
no ja sie boje ze on ze strachu nie chce sikac, bo jak juz po wszytkim wrocilismy dod omu to znowu zaczal plakac i po jakis 10 minutach zaczal sikac (wiem ze lal na podloge w kuchni) w czasie sikania nie plakal, mysle ze plakal przed sikaniem ze strachu ze bedzie bolec :-( jak bylam u fryzjera to Michas znowu plakal to sciagneli mu pieluszke i poszli nad wanne ale Misiu nei sikal, rany zeby tylko nei wstrzymywal ze strachu :-(
 
Karlam ... :-:)-:)-( ... normalnie szok, co musieliście dzisiaj przeżyć :zawstydzona/y:. To straszne, nawet sobie nie potrafię wyobrazić, co musiałaś czuć widząc tak płaczącego Michasia ... ja też nie rozumiem tej rozbieżności decyzji pediatry z przychodni i chirurga :no::baffled:.
Mam tylko nadzieję, że Michaś obudzi się jutro rano i nie będzie pamiętał o tym co dzisiaj go spotkało ... i że już wszystko będzie dobrze ... Buziaki dla Michasia!
 
matko jaka historia, wspólczuje Ci Karlam. to straszne patrzeć jak dziecko tak okropnie płacze i patrzy błagalnie, a ty nie umoiesz mu pomóc. Biedny Michałek, myślę ze zapomni o tym bólu, ale niechęć do białych kitli może mu zostać. całuski dla Misia. a rozbierzność zdań pediatry i chirurga... bez komentarza. jedno tylko powiem, ze też słyszałam o tym, że obecnie nie praktykuje się odciągania napletka, ale nie interesowalam sie tym bardzo bo mam córe więc wydaje mi sie, że chirurg miał racje tylko pediatra cos nie bardzo
 
Karlam :szok: wspolczuje przezyc, biedny Misio caluski od cioci i dziewczynek:tak:
A ja slyszalam ze nalezy naciagac, tylko delikatnie,kilka mioch kolezanek nie robilo tego i potem trzeba bylo nasinac skorke i to dopiero byl bol dla dziecka bo bez znieczulenia:szok: mysle ze podczas kompieli mozna kilka razy to zrobic,tak robilam moja szwagierka i jest ok, ja niewiem bo mam dwie cory a tam sie nic nienaliaga:cool2:
 
no własnie jeżeli już to delikatnie, a nie tak jak ta lekarka. Ile Michaś się musiał nacierpieć - biedaczek
 
reklama
Karlam biedny Misiu :-:)-(

Zasrani lekarze :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: sorki ale juz kuzwa mam dosyc, gdzie nie slysze to same wpadki maja i cierpia przez to inne osoby, a najczesciej dzieci.:wściekła/y:
Szlaq moze trafic czlowieka :angry:
 
Do góry