u nas też znowu powróciłą ciemieniucha, walczę z nią od 2 dni, ale włosy już gęściejsze i dłuższe, a Oliwier bardziej niecierpliwy, więc idzie trudniej. Na szczęście na pupci nic nie dzieje się, a córa mojej siostry non stop coś ma tyłku i ciągle z tym walczą, szkoda gadać co już próbowały
reklama
sandra1982
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2006
- Postów
- 8 063
Ola, natrzyj glowke jakies 1-2 h przed kapiela oliwka, przed kapiela troszke wytrzesz (na ile maly Ci pozowli), umyj glowke, wysusz recznikiem i na noc znowu natlusc - rano nie powunno byc sladu :-)
A u nas dupka i pipcia prawie wyleczone. Woda, wietrzenie plus Tormentiol zrobily swoje :-) Ulga.
A u nas dupka i pipcia prawie wyleczone. Woda, wietrzenie plus Tormentiol zrobily swoje :-) Ulga.
karoo-kp
Mama Jagodzianki
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2006
- Postów
- 6 419
A u nas wcale nie lepiej :-( a nawet gorzej :-( Nocka nieprzespana, bo mala mi sie dusila co i rusz, musialam ja pionizowac i nosic... Plakala biedna ciagle, normalnie tak mi jej szkoda, ze placze razem z nia :-( Pojechalam w koncu do lekarza, bo stwierdzilam, ze nie ma na co czekac, okazalo sie, ze ma skurcze w oskrzelach, az biedna swiszczy jak oddycha. Dostalismy dwa leki wziewne, moze teraz sie poprawi... W kazdym razie co najmniej do wtorku na antybiotykach i wiecie co?? Podjelam decyzje, rezygnuje z tej pracy :-( I tak przez najblizsze dwa tygodnie nie ma szans zebym poszla, wiec po co to ciagnac, oni potrzbuja kogos, kto im przyjedzie cztery razy w tygodniu niezaleznie od wszystkiego. A ja musze dzieckiem sie zajac. Mam nadzieje tylko, ze nie bedziemy sie tulac po szpitalach tak jak biedny Frutisek z Oliwka :-(
sandra1982
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2006
- Postów
- 8 063
Karoo, duzo zdroweczka dla Jagodki! Na pewno sie biedaczka meczy. Miejmy nadzieje, ze po tych nowych lekach jej przejdzie.
I dobrze robisz z ta praca. Wiadomo, ze kazdy grosz sie liczy, ale nie kosztem zdrowia wlasnego dziecka. Jeszcze znajdziesz cos gdzie bedziesz mogla dorobic. Moze jakas praca chalupnicza czy cos?
Jeszcze raz - ZDROWECZKA! I odpukac z tymi szpitalami!
I dobrze robisz z ta praca. Wiadomo, ze kazdy grosz sie liczy, ale nie kosztem zdrowia wlasnego dziecka. Jeszcze znajdziesz cos gdzie bedziesz mogla dorobic. Moze jakas praca chalupnicza czy cos?
Jeszcze raz - ZDROWECZKA! I odpukac z tymi szpitalami!
K@si@
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2005
- Postów
- 896
Karoo duzo zdrowia dla Jagódki - choc nam tez by sie przydalo. Tym razem tatus przyniósł jakiegoś wirusa i Kinga znowu kaszle - tym razem bez kataru i gorączki sie obyło - mam nadzieję, że jej to szybko przejdzie. Do 7 miesiaca nie chorowała a ostatnio co chwilę jakis kaszel sie przypląta:-(
karoo dużo zdrówka dla jagódki!!!
a my dzis byłyśmy na szczepieniu- mała je dzielnie zniosła
na te placki, które jej wyskoczyły na policzkach dostałam maść (zaponiałam nazwy, bo w aptece mam ją odebrać jutro) i mam odstawic małej kaszkę mleczno ryżową, a przygotowywać jej kaszke ryżową na bebilonie peptit:-(
za 6 tyg. pierwsza dawka pneumokoków
a my dzis byłyśmy na szczepieniu- mała je dzielnie zniosła
na te placki, które jej wyskoczyły na policzkach dostałam maść (zaponiałam nazwy, bo w aptece mam ją odebrać jutro) i mam odstawic małej kaszkę mleczno ryżową, a przygotowywać jej kaszke ryżową na bebilonie peptit:-(
za 6 tyg. pierwsza dawka pneumokoków
reklama
Podziel się: