reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

U lekarza - choroby, szczepienia itd. - wszystko o zdrowiu naszych maluszkow

Silunia mała dostała lakcid i smektę.
Ma jakiegoś wirusa żołądkowego:baffled: i zaczerwienione gardełko. No ale zjadła ładnie jogurcik i wypiła cała butle bobofruta więc widzę, że jest lepiej.

Karoo wiesz ja się pytałam dziś pediatry o te szczepionki. Jest ich parę i są chyba w całkiem przystępnych cenach. Podobno je sie pije. Jest parę dawek, które sie bierze przez pół roku. No i u nas kosztuje to ok. 50 zł wiec nie jest źle.
Jak Wiki wyzdrowieje to zaczniemy brać.
 
reklama
Witam a ja chciałabym z trochę innej beczki wiele się mówi o nawilżaniu powietrza w okresie grzewczym a ja nigdzie nie mogę znaleźć jakie ono właściwie powinno być w %, czy ktoś mógłby mi pomóc.
 
Karoo to znów niefanie z Jagodą :-( poproś lekarza o jakiś słonowy probiotyk do tego antybiotyku, żeby mała grzybicy nie dostała, bo ona dośc często antybiotyki dostaje...
Kochana, o tym to ja zawsze pamietam. Mala dostaje teraz acidolac, a jesli chodzi o nasza pediatre to o oslonowe trzeba sie zawsze dopytywac, zreszta teraz juz tego nie robie, po prostu podaje.

Biedna Jagódka, oj musi się biedaczka mocno męczyć:-( U nas Wiki też niedomaga. Zaczęło sie od piątkowego kataru i braku apetytu. A od wczoraj to jeszcze dostała biegunki. Rano na nocniczek to robi kupke jak woda. Nie odróżniłabym czy to siusiu:baffled: gdyby nie ilość w postaci połowy nocnika, no a tyle to ona nie siusia. Dalej nie chce nic jeść, pije troszkę, temperatury nie ma. Byłam w poniedziałek u lekarza to zapisał chyba jakiś budesomid czy coś takiego , na katar. No ale słyszę że mała ma teraz taki mokry kasze:eek: Ide zaraz się spytać lekarza czy to wirus czy co, bo się tak o małą boję. Wiki ma mega wory pod oczami, boję się, że się odwodni. Dziewczyny a jak maluch ma zapalenie płuc czy oskrzeli to ma temperaturę??
Ja chyba niedługo zwariuje :realmad: Coś czuje, że to znowu ten żłobek:angry:
Kaja, jak najwiecej zdrowka dla Wikuni, przy takiej biegunce koniecznie przejdz sie do lekarza!! Co do temperatury to jak mialysmy pierwszy raz zapalenie oskrzeli to Jagoda miala temperature rzedu 38 stopni przez dwa dni, teraz nie ma wcale, moze czasem jakies 37, ale tez nie bez przerwy (dodatkowo zabkuje, wiec pewno bardziej od tego). No i druga sprawa-swego czasu bardzo duzo chorowalam na zapalenie oskrzeli, angine i zapalenie krtani, i w koncu trafilam do lekarza ktory mi powiedzial, ze to gronkowiec i dal mi nareszcie dobry antybiotyk, dzieki temu od dluzszego czasu mam spokoj z takimi mocnymi infekcjami. Aha, no i ja nigdy nie mialam goraczki przy zapaleniu oskrzeli...

Karoo- ja wiem że to co napisze brzmi okrutnie wobec małej ale jezeli wymiotuje ci lekarstwami to ja postawiłabym na zastrzyki, nie wiem czy pamietasz Ami tez miała zapalenie oskrzeli, przez pierwszy tydzień dostawała antybiotyk, żadnej poprawy, przez drugi tydzien inny antybiotyk i równiez bez poprawy w koncu dostała zastrzyki i zaraz mozna było odczuc że dziecko zdrowieje, ja wiem że to boli ale 5 sek. i po krzyku a przynajmniej masz 100% pewność ze zadziałaja i nie zajadą żoładka czy watroby...
Kaja- moja przy zapaleniu oskrzeli nie miała temperatury, mała musi dużo pic żeby sie nie odwodniła...
dużo zdrówka Jagodzianko i Wiki:tak:
Mada, mala nie wymiotuje lekarstwami, tylko od kaszlu. Ma taki mocniejszy atak momentami kaszlu bo jej cos zalega i wtedy wymiotuje - ale fakt faktem, ze dzieki temu mnostwo flegmy sie odrywa i widze wyraznie, ze to pomaga. Nie zdarzylo sie to ani razu po lekarstwach. W przeciwnym wypadku na pewno poszlabym do lekarza i poprosila o zastrzyki.

No i powiem Wam jeszcze, ze rano mala zwymiotowala calym mlekiem ktore zjadla :baffled: A antybiotyk podaje dopiero od dzisiaj, bo niestety nie bylo w zadnej aptece tej dawki co mi lekarka przepisala :baffled:
 
Oj Karoo, biedna Jagodka! Non stop jakies paskudztwa ja dopadaja :-:)-:)-( Oby antybiotyk szybko zadzialal, bo na pewno strasznie sie meczy...Duzooooo zdroweczka dla naszego Ciasteczka sierpniowego!!!!

Kaja, dawaj Wiki jak najwiecej pic i podaj jej jakis gastrolit czy cus, zeby ci sie przypadkiem nie odwodnila :-( Rowniez duzo zdrowka dla Wikusi!!! I powiem ci, ze tez kiedys jak mialam zapalenie oskrzeli przechodzilam je bez goraczki :baffled:

A myslicie, ze warto podac dzieciom takie szczepionki uodporniajace??
 
Iza 50-60% jest ok., mniej niż 40 jest szkodliwe dla zdrowia bo się śluzówka wysusza:tak:
karoo dużo zdrówka dla Jagódki:tak:
kaja dużo zdrówka dla Wiki:tak:
Alka dalej zdrowa, jak już wcześniej pisałam leci na esberitoxie (trzeci miesiąc), a ja na chorobowym:-p zapalenie gardła i początki anginy:-(
 
ojo ale się dzieciaki pochorzyły:no::no:

karoo- dużo zdrówka dla jagódki, a dla ciebie wytrwałości!!! co do tych szczepionek uodporniających - podobno przynoszą tyle samo korzyści, co strat...ale najlepiej byłoby zapytać się lekarza, który prowadzi jagódkę, bo co pediatra to inna opinia...

kaja- dobrze,że z wikusią już lepiej... oby tak dalej!

u nas na szczęście wszystko w porządku (odpukać)
 
Bedyta- a ten esberitox to jakies witaminy uodparniające czy co??

moja też chora:-( jutro idziemy do dr, do tego cipuszka owrzodzona jakims paskudztwem:-(

ech... duzo zdróweczka dla sierpniowych rodzinek:tak:
 
ojo ale się dzieciaki pochorzyły:no::no:

karoo- dużo zdrówka dla jagódki, a dla ciebie wytrwałości!!! co do tych szczepionek uodporniających - podobno przynoszą tyle samo korzyści, co strat...ale najlepiej byłoby zapytać się lekarza, który prowadzi jagódkę, bo co pediatra to inna opinia...

kaja- dobrze,że z wikusią już lepiej... oby tak dalej!

u nas na szczęście wszystko w porządku (odpukać)
Ewa, nasza pediatra jest niestety do dupy :baffled: wiec niewiele mi pomoze, ja juz po kilku sytuacjach jej nie ufam...
 
reklama
Karoo duzo zdrówka dla Jagódki, a swoją drogą przecież ty ją długo karmiłaś piersią o ile pamiętam, a mówi sie że takie dzieciaczki odporniejsze na choroby.

Kinga -odpukać - od tych przeziebień, które ją łapały na przełomie lutego i marca (i zdaje się brały od chodzenia na basen) jest cały czas zdrowa i nawet kataru nie łapie.
 
Do góry