reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

U lekarza - choroby, szczepienia itd. - wszystko o zdrowiu naszych maluszkow

reklama
Karoo- jak pupcia Jagodzianki?? mam nadzieje że zdrowa i rózowiutka i że przeziębienie odpuściło:tak:

Alutka - zuch dziewczynka, trzyma badziewie daleko od siebie:tak:
 
wyczytalam w gazecie,ze nasz wojewoda mysli o zakupie bezplatnych szczepionek na "mneumo i pneumo koki" tych od sepsy, dla dzieci.......podobno nasze wojewodztwo jest na drugim miejscu pod wzg. zachorowalnosci......super by bylo gdyby sie spelnilo;-)
 
Karoo, i jak Jagodzianka?? Bo widze w Twoim statusie na GG, ze znowu chora :-(

Redaktorka, oby Wasz wojewoda dotrzymal slowa! W calym kraju powinny byc te szczepionki refundowane, bo jestesmy chyba jednym z nielizcznych panstw, w ktorych trzeba za nie placic :baffled:

Alutko, tys to silna dziolcha jest ;-):-) Zadne paskudztwa Cie nie chwytaja :-)

U nas odpukac tez jak narazie jest pelnia sil i zdrowia :-) Mam nadzieje, ze ta paskudna jesien przejdziemy bezbolesnie :tak:
 
Kurde, wywalilo mnie rano i nie zaliczylo posta :-(

U nas z Jagodka niestety nie jest za cudownie - mala ma zapalenie oskrzeli, jednak jej sie rozwinelo, nie podoba mi sie to :-( Mam nadzieje, ze szybko z tego wyjdzie, bo nie mam sil na meczenie sie z tym moim dzieckiem - glownie przez to, ze to ona sie meczy :-( Wczoraj wieczorkiem zwymiotowala bardzo obficie na kanape swojej babci :baffled: a w nocy na mnie (na szczescie nie na lozko a na moja koszule nocna - juz widze zmienianie poscieli o godzinie 4 nad ranem...). W kazdym razie dostalismy znowu antybiotyk, wiec jest wesolo... I to jeszcze taki, ktory trzeba sprowadzac na zamowienie, bo w zadnej aptece nie ma... Kolezanka mnie przekonuje, zeby mala wziac do homeopaty. No zobaczymy.
Laski, czy ktoras z Was dawala swojemu dziecku jakas szczepionke uodparniajaca?? Pytam sie, bo sie nad tym powaznie zastanawiamy.
 
Karoo duzo zdrowka dla Jagody, zeby jej to paskudne chorobsko juz przeszlo. Mam nadzieje ze ten antybioty pomoze i malutka przestanie sie i Ciebie tak meczyc. A co do szczepionek odporniajacych to ja niestety nic nie wiem.
 
Karoo to znów niefanie z Jagodą :-( poproś lekarza o jakiś słonowy probiotyk do tego antybiotyku, żeby mała grzybicy nie dostała, bo ona dośc często antybiotyki dostaje...
 
Biedna Jagódka, oj musi się biedaczka mocno męczyć:-( U nas Wiki też niedomaga. Zaczęło sie od piątkowego kataru i braku apetytu. A od wczoraj to jeszcze dostała biegunki. Rano na nocniczek to robi kupke jak woda. Nie odróżniłabym czy to siusiu:baffled: gdyby nie ilość w postaci połowy nocnika, no a tyle to ona nie siusia. Dalej nie chce nic jeść, pije troszkę, temperatury nie ma. Byłam w poniedziałek u lekarza to zapisał chyba jakiś budesomid czy coś takiego , na katar. No ale słyszę że mała ma teraz taki mokry kasze:eek: Ide zaraz się spytać lekarza czy to wirus czy co, bo się tak o małą boję. Wiki ma mega wory pod oczami, boję się, że się odwodni. Dziewczyny a jak maluch ma zapalenie płuc czy oskrzeli to ma temperaturę??
Ja chyba niedługo zwariuje :realmad: Coś czuje, że to znowu ten żłobek:angry:
 
Karoo- ja wiem że to co napisze brzmi okrutnie wobec małej ale jezeli wymiotuje ci lekarstwami to ja postawiłabym na zastrzyki, nie wiem czy pamietasz Ami tez miała zapalenie oskrzeli, przez pierwszy tydzień dostawała antybiotyk, żadnej poprawy, przez drugi tydzien inny antybiotyk i równiez bez poprawy w koncu dostała zastrzyki i zaraz mozna było odczuc że dziecko zdrowieje, ja wiem że to boli ale 5 sek. i po krzyku a przynajmniej masz 100% pewność ze zadziałaja i nie zajadą żoładka czy watroby...
Kaja- moja przy zapaleniu oskrzeli nie miała temperatury, mała musi dużo pic żeby sie nie odwodniła...
dużo zdrówka Jagodzianko i Wiki:tak:
 
reklama
Karoo- a moze jakas autoszczepionka....wiem, ze jak ja bylam mala to chorowalam co dwa tygodnie na angine, pozniej oskrzela....wkoncu dali mi taka szczepionke i byla duza poprawa...a teraz to napewno lepsze sa i bezpieczniejsze...w kazdym razie warto zapytac lekarza bo przeciez to juz ktoras u was z kolei choroba...dzuo duzo zdroweczka dla was wszystkich i szczegolnie dla Jagodzianki

Kaja- my kiedys cala trojka chorowalismy na gastro interit..mala miala potworna biegunke, zero apetytu i goraczke ...najwazniejsze zeby mala duzo pila...jesc narazie nie musi, ale pic tak i to w duzych ilosciach...podajeszjej gastrolit?????..Duzo duzo zdrowka dla malutkiej
 
Do góry