reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

U lekarza - choroby, szczepienia itd. - wszystko o zdrowiu naszych maluszkow

super, że z Jagódką już lepiej :-)

takie suchsze policzki ma też Piotruś - ale ja doskonale wiem od czego :zawstydzona/y: Piotruś nie chce pić samego tego cholernego Bebilonu Pepti, więc mu mieszam z Bebilonem HA. A że jest alergikiem więc... Smaruję mu policzki Oilatum Soft.
 
reklama
Mojego Mateuszka tez nie ominely suche plamy na policzkach, na raczkach i nozkach. Mial tez poodpazana skore w zgeciach i faldkach.

Na odpazenia pomogla drakonska dieta na jaka przeszlam ( zero nabialu, zero ryb, zero jajek itd ... ).

Natomiast na sucha skore pomogla kapiel w oilatum i smarowanie ciala mascia cholesterolowa dostepna w aptece bez recepty - 100 g za 5 zl.
Ta mascia smaruje tez buzie na noc i jak jestesmy w domu, a jak wychodzimy na spacer to Nivea na kazda pogode.

Jezei chodzi o pielegnacje pupy. Na szczescie nigdy nie mielismy poblemu z pupa.
Ale od poczatku uzywam masci Linomag, na dzien i na noc.
Jak karmilam Malego tylko piersia, to pieluchy zmienialam co dwie godziny ( kupa po kazdym jedzeniu ), szlo tej masci kilogramy. No a tubka linomagu 30 g kosztuje w aptece plus minus 8 zl. Moj maz juz sie bal do apteki wchodzic, bo wychodzil z pustym portfelem.
Zapytalam wiec Panie w aptece czy sa w stanie mi zrobic masc podobna do linomagu na recepte i ile to bedzie kosztowalo.
Okazalo sie, ze zrobia mi masc z tymi samymi skladnikami, 200g za 10 zl !!

Wiec teraz prosze nasza pediatre, zeby mi dawala recepte na linomag. Duza oszczednosc i starcza na dluzej!
Polecam!
 
łapanie siuśków doprowadza mnie do szału:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
chciałam z ranka wyłapać i zanim obmyłam małą to zafundowała mi fontanne na materac:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
teraz leży z woreczkiem a ja czekam kiedy łaskawie powtórzy swój wyczyn tylko tym razem do woreczka...
 
:-D :-D :-D
Mada przepraszam , ze sie smieje , ale wlasnie proboje sobie ciebie wyobrazic jak czatujesz na siuski Ami ;-) ;-) ;-) napewno ci sie wkoncu uda

a u nas pod paszka zrobilo sie male odpazenie ...nie mam pojecia od czego bo co jak co ale ubieram mala bardzo letnie
 
Silunia łapanie jak łapanie gorzej bo materac mokry:wściekła/y:a teraz nadal czekam aż jej się zachce:wściekła/y:najwyżej zrobimy tylko badanie krwi, właściwie te badania to tylko mój wymysł, bo chciałam sprawdzić czy wszystko ok. bo mała jest zdrowa, więc jakby coś nie tego to wyjdzie we krwi :-pale myśle że wszystko w porządku bo mała trysk energia tylko ten brak apetytu mnie niepokoi:-(

Silunia a może jakaś bluzeczka ją obtarła i zrobiło sie odparzenia:confused:
 
Mada materaz jesli jest slonko w PL to przemyj i wystaw do slonka :tak:

a co do paszki to cholera nie wiem ...bo ja lekko ubieram i z zasady zawsze mamy luzniejsze ubrank , lae moze zeczywiscie to przez materaial...no nic narazie to przemylam i posmarowalam mascia na irytacje ...no ale to takie nielane mi sie wydaje , podraznione
 
no i siusków nie złapałam:wściekła/y:

poszłysmy tylko na pobranie krwi i cholera nie zrobiło to na moim dziecku żadnego wrażenia:baffled: tylko patrzyła na panią laborantkę i coś do niej gadała:confused:
i cholera od razu mi pani powiedziała że hemoglobina poniżej normy:-(w środe idziemy na szczepienie to muszę pogadać z dr ( i gdybym sama nie chciała zrobić badań to o hemoglobinie bym nie wiedziała, w tym kraju wszystko trza palcem pokazać :wściekła/y:)
 
Mada, tak jak Silunia - na sama mysl jak mialabym czatowac na Sary siuski smiac mi sie chce, bo ona jak juz zaczyna lac bez pieluchy to jak chlopak - nawet kiedys sobie twarz zasikala, haha.

Co do suchych plackow to Sara ma w tej chwili idealna skore i wiem juz na pewno, ze to ma genetyczne, bo i T. i jego siostra i maly Max mieli cos takiego (u malego co jakis czas to wychodzi, a je juz wszystko, serki, jogurty, zupy normalne itd. i na pewno nie jest to skaza), wiec w przyszlym tyg. robimy probe z Nanem zwyklym - zreszta to samo powiedziala mi wtedy ta dermatolog, ale ja do teraz sluchalam pediatry, ktora mowila, ze to skaza.
A w ogole Sara pochlonela wczoraj caly herbatnik Leibniz :-) i nic jej nie jest - kupa idealna, skora tez bez zmian...Chyba wprowadze jej biszkopty powoli.
 
ja też małej smaruje buźkę maścią cholesterolową przepisaną przez moja lekarke i faktycznie cera jej sie poprawila, ale oprócz tego odstawiliśmy mleko z nana i teraz kaszki, kleiki przygotowuje małej na bebilonie pepti...

pupke od samego początku małej smaruje bepanthenem... i jak dla mnie jest najlepsza
 
reklama
Mada zmartwiłam się trochę tym niskim poziomem hemoglobiny u Ami :-( bo może jest tak, że i Piotruś też ma nisko, od czasu porodu nie miał badanej krwi a może warto by było, żeby się dowiedzieć czy niczego w diecie mu nie brakuje...
 
Do góry