reklama
karoo-kp
Mama Jagodzianki
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2006
- Postów
- 6 419
My kupujemy huggiesy super flexy za okolo 39 zlotych, zazwyczaj w Kauflandzie tyle kosztuja, nie zdarzylo mi sie placic u nich wiecej, a czesto kupowalam tez po 34-36 zlotych... Bo na poczatku uzywalam na zmiane z Pampersami, teraz jednak bede je na stale kupowac, bo widze wyraznie, ze tylek malej sie wygladza i juz nie jest zaogniony. A Pampers mi odpisal! Poprosili o przyslanie probki pieluch ktore uczulily z opakowaniem - ale opakowania to ja juz nie mam :-( zawsze wypakowuje pieluchy na szafke i opakowanie wyrzucam :-( Napisalam im o tym, zobacze, czy kaza przyslac tak czy siak.
A u nas juz lepiej. Bylam wczoraj u pani pediatry - alergologa i pulmonologa (super babka, naprawde), zbadala Jagode na wszystkie mozliwe strony i jesli chodzi o zapalenie oskrzeli - to prawdopodobnie bakteryjne, ale w sumie juz ma czyste oskrzela i gardelko i wszystko, tylko jak sie zdenerwuje to jej furczy, z lekow zostaly tylko jedne wziewy - mialysmy dwa rodzaje, do niedzieli dwa razy dziennie, a do piatku od poniedzialku na wieczor. Dowiedzialam sie, ze Jagoda ma sklonnosci do atopii, ale nie ma AZS, tylko taka wysuszona skore na buzce i w kilku innych miejscach na ciele, dostalismy masc na 5 dni, plus probki takich lepszych kremikow i mamy natluszczac nimi, a potem kupic cos lepszego (polecala lipobase lub nanobase, i jeszcze kilka innych z koncowka basa) i tym smarowac, a za jakis czas przejsc do oilatum lub balneum. Mowila tez, ze na wiosne jak bedzie wiecej slonca to i skora powinna odzyc i powinno przejsc bez sladu. Na szczesci jej chorobsko nie ma nic wspolnego ze zwierzakami, bo balam sie, ze bedziemy musieli sie ich pozbyc.
A pupa - wyrazne uczulenie, ale tez stwierdzila, ze juz widac, ze zaleczone, ale jakby sie pojawilo znowu - to super sprawa jest klotrimazol w masci na takie rzeczy przez kilka dni. A zaleczylam dupsko malutkiej kapielami w nadmanganianie potasu
A u nas juz lepiej. Bylam wczoraj u pani pediatry - alergologa i pulmonologa (super babka, naprawde), zbadala Jagode na wszystkie mozliwe strony i jesli chodzi o zapalenie oskrzeli - to prawdopodobnie bakteryjne, ale w sumie juz ma czyste oskrzela i gardelko i wszystko, tylko jak sie zdenerwuje to jej furczy, z lekow zostaly tylko jedne wziewy - mialysmy dwa rodzaje, do niedzieli dwa razy dziennie, a do piatku od poniedzialku na wieczor. Dowiedzialam sie, ze Jagoda ma sklonnosci do atopii, ale nie ma AZS, tylko taka wysuszona skore na buzce i w kilku innych miejscach na ciele, dostalismy masc na 5 dni, plus probki takich lepszych kremikow i mamy natluszczac nimi, a potem kupic cos lepszego (polecala lipobase lub nanobase, i jeszcze kilka innych z koncowka basa) i tym smarowac, a za jakis czas przejsc do oilatum lub balneum. Mowila tez, ze na wiosne jak bedzie wiecej slonca to i skora powinna odzyc i powinno przejsc bez sladu. Na szczesci jej chorobsko nie ma nic wspolnego ze zwierzakami, bo balam sie, ze bedziemy musieli sie ich pozbyc.
A pupa - wyrazne uczulenie, ale tez stwierdzila, ze juz widac, ze zaleczone, ale jakby sie pojawilo znowu - to super sprawa jest klotrimazol w masci na takie rzeczy przez kilka dni. A zaleczylam dupsko malutkiej kapielami w nadmanganianie potasu
karoo:
po pierwsze - super,że jagódce już lepiej
po druge- moja mała tez miała wysuszoną skóre na twarzy...lekarka cos nam przepisała... miałam nawet napisac Ci nazwe tego kremu-maści...ale niestey krem był robiony na zamówienie... i nie wiek jak się nazywa w każdym razie jest naprawde super... a co najlepsze kosztował tylko 5 zł!!!
po trzecie- fajnie,że i z pupcia lepiej
po pierwsze - super,że jagódce już lepiej
po druge- moja mała tez miała wysuszoną skóre na twarzy...lekarka cos nam przepisała... miałam nawet napisac Ci nazwe tego kremu-maści...ale niestey krem był robiony na zamówienie... i nie wiek jak się nazywa w każdym razie jest naprawde super... a co najlepsze kosztował tylko 5 zł!!!
po trzecie- fajnie,że i z pupcia lepiej
Karoo, a czy lekarz mówił Ci od czego ta sucha skóra na buźce się robi Bo moja mała tez ma takie strasznie przesuszone, szorstkie policzki i kilka takich miejsc na nóżkach.Dowiedzialam sie, ze Jagoda ma sklonnosci do atopii, ale nie ma AZS, tylko taka wysuszona skore na buzce i w kilku innych miejscach na ciele, dostalismy masc na 5 dni, plus probki takich lepszych kremikow i mamy natluszczac nimi, a potem kupic cos lepszego (polecala lipobase lub nanobase, i jeszcze kilka innych z koncowka basa) i tym smarowac, a za jakis czas przejsc do oilatum lub balneum. Mowila tez, ze na wiosne jak bedzie wiecej slonca to i skora powinna odzyc i powinno przejsc bez sladu.
karoo-kp
Mama Jagodzianki
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2006
- Postów
- 6 419
No wlasnie Jagoda tez ma gdzieniegdzie na raczkach i nozkach, powiedziala, ze to sklonnosc do atopii, nie mylic z atopowym zapaleniem skory, po prostu skora sklonna do takich przesuszen i luszczen i trzeba to mocno natluszczac, ale ze jesli bedzie sie o to dbac to powinno z czasem przejsc. Kazala jakims lepszym kremem - oilatum lub balneum juz po zaleczeniu smarowac, a do zaleczenia porzednego - jakas nanobasa - ponoc najlepszy, ale dosc drogi. I trzeba te miejsca, zwlaszcza buzke smarowac ze trzy razy dziennie.
redaktorka
MAMA BAMBOOCHA
zdrowka chorowitym zyczymy:-):-):-)
z ta sucha skora na policzkach, to czasami moze byc tak jak u mojej kumpeli....
otoz, mala jej co jaksi czas dostawal jakis krostek na twarzy, i raczkach itp. suche to bylo i przyprawialo o bol glowy biedna mame, ktora myslal,ze to bog wie co....
a potem okazalo sie,ze to z czulosci jakia darzyl mala tatus, tulac sie do niej majac na twarzy 3 dniowy zarost;-):-) i stad byly te podraznienia
aby tylko takie klopoty miec
z ta sucha skora na policzkach, to czasami moze byc tak jak u mojej kumpeli....
otoz, mala jej co jaksi czas dostawal jakis krostek na twarzy, i raczkach itp. suche to bylo i przyprawialo o bol glowy biedna mame, ktora myslal,ze to bog wie co....
a potem okazalo sie,ze to z czulosci jakia darzyl mala tatus, tulac sie do niej majac na twarzy 3 dniowy zarost;-):-) i stad byly te podraznienia
aby tylko takie klopoty miec
u nas mała tez ma takie suche placki na polikach- nam lekarka powiedziała,że jest to wynikiem nietolerancji białaka....od kąd zmieniłam kaszkę mleczno-ryżową , na ryżową z bebilonem pepti i zazęłam jej smarowac policzki ta maścią- poliki się poprawiły... teraz ma śliczną i gładziutka skórkę
reklama
Podziel się: