reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Tylko dla dwupaków :D

Hej dziewczyny!

Dzieki za podzielenie sie doswiadczeniami :-) Powiem szczerze ze ja jakos sie nie obawiam porodu. Po prostu chce go miec juz za soba - co by zobaczyc mala kruszynke. Bardziej mnie przeraza stan obecny - np. czy maluszek wystarczajaco czesto sie rusza. Mam nadzieje ze juz niedlugo dolacze do Waszego klubu i bede mogla cieszyc sie macierzynstwem :-)
 
reklama
Witam wieczornie!
sunset zgadzam się z Tobą, że to czekanie i niepewność jest najgorsze. Porod wiem na czym polega, bo już przeżyłam, aczkolwiek każdy jest inny, nie ma tu reguły.
Ciacho mniammmmm, z kremem, już prawie nie ma, ale jak szaleć, to szaleć. Po porodzie będzie zdrowa dietka:tak:
mala monis z tymi ogórami nie szalej za bardzo, ja sąsiadki obdarowuję, one szczęśliwe, a ja mam czas i siłę ciasto upiec:-D

Dziękuję wszystkim za życzonka!!!
 
Ostatnia edycja:
I ja też jakoś dziwnie spokojna jeśli chodzi o sam poród chociaż to mój pierwszy. Dziś mam tak straszne bóle krzyżowe ,że chyba wykończę się...:-( I w dodatku mój mały coś leniwy może to oznaka,że w końcu decyduje się wybrać na ten świat :)

Ciekawe czy ktoś się jutro rozpakuje,....

Tymczasem życzę wam dobrej nocki dziewczyny ;)
 
A ja jeszcze wcinam płatki z mlekiem:szok: Nie mogę się dziś najeść:zawstydzona/y:
A czy któraś z mamusiek zaklepała sobie kolejkę na jutro? Dziś zdaje się dzień bez porodu. A dzień bez porodu, to dzień stracony:tak:
Dobrej nocy dwupaczki!
 
No cos ostatnio marnie sie rozpakowywujemy ;-) Chyba ze dowiemy sie wkrotce po fakcie ;-)

marta po porodzie to suchary beda a nie zdrowa dietka ;-)

kamisia oby oby!

Zapomnialam dobrej nocki 2paczki
 
Wstawac brzucholinki! obudził mnie wilczy głod. a przez cały dzień jadłam tyle o ile. fatalnie się czuje, dopadła mnie grypa, iore jakies rutinoscorbiny ale to nic nie daje. chyba dziś cały dzień spędze w łóżku, moze to swiństwo wyleże. a jak nie to położna mi powiedziała, że bede rodzic na septyku....:no:
Boli mnie gardło, kaszle jak nie wiem no i zatkany nos. a żeby było jescze gorzej, to bolą mnie plecy, spie z termoforem, ulga jest ale na jakiś czas. Wogóle to brzuch mi przybrał zupełnie inny kształt, z mega wypukłego pępka zrobił się zapadnięty, mały porusza się ale bardzo, bardzo delikatnie. i non stop się kładę, przykładam reke do brzucha mowię do niego, żeby choc trochę się poruszył, bo się martwię. jutro o tej porze tez pewno nie bede spac, o ile wogóle zasnę, bo mam się stawic koło 10 w szpitalu. i mam przeczucie ze tam juz zostanę.... bynajmniej mniej sie bede martwic, bo mały będzie co dzień pod kontrolą.
Doradzcie cos co moge na tą grypę. wiem ze jest jakis bezpieczny syrop, ale nie pamiętam nazwy....*spam*?
No tak, xdzis lipcówki sobie odpuściły, zadna nie urodziła. ale już niedługo....
MMarta, kamisia, sunset - dziewczyny po porodzie to cwane, już zapomniały jak to jest się stresowac, nie znawszy dnia ani godziny. :p
Buziaki
 
Mala monis szybkiego powrotu do zdrowia. Kurcze ale Cie wzielo :-( Mam nadzieje se szybko przejdzie to cholerstwo. Z lekow nie moge Ci nic doradzic bo mnie akurat choroby szczesliwie omijaly.. Co do ruchow malenstwa to u mnie jest dokladnie tak samo - malutki malo aktywny.. mowie, glaszcze i czasem nic. Mam nadzieje ze po prostu zbiera sily i odpoczywa - tak samo z tym glodem.

To dobrze ze jutro masz kontrolke w szpitalu. Przebadaja i posprawdzaja wszystko. Tak jak mowisz malutki bedzie pod kontrola. Daj koniecznie znac pozniej jak sie czujesz. Odpoczywaj i zdroeiej.
Buzka
 
Dzień doberek!
Melduję się w dwupaku i bez żadnych zapowiedzi na zmianę.
mala monis bidulko, nie zazdroszczę. Mam nadzieję że pomogą Ci w tym szpitalu. Póki co to zaglądaj do nas jeszcze
sunset
z tymi sucharami to fakt. Pamiętam że jadłam tylko chleb z szynką drobiową , pasztetem lub żółtym serem, rosół, mięso gotowane, buraczki ćwikłowe i biszkopty. Do tego woda lub bawarka:tak::-) Więc i tym razem pewnie nie poszaleję.

Ja własnie sączę kawkę i czekam na przypływ energii, bo takiego mam lenia, że szok:szok: a tu domek posprzątać trzeba mam nadzieję że już ostatni raz przed wprowadzeniem się do nas maleństwa. A swoją drogą jak ostatnio sprzątałam, to tak samo mówiłam, i co?! Guzik z pętelką:-p
No cóż... może Mała czeka na lepszą aurę na dworze.

A tymczasem miłej soboty Wam zyczę. Będę tu jeszcze zaglądać, więc piszcie!
 
byłam własnie w wc, jak zwykle troszkę krwi na papierze- to od tej wizyty u lekarza. ale to już takie bardzo sladowe ilości a tu nagle- galareta. pan czop postanowił mnie opuścic! ohydny swoją droga:p
a tyle co skonczyłam rozmawic z synkiem, czy już gotowy wyjsc. od razu mi się gorąco zrobiło..... mam nadzieje że wody jeszcze trochę poczekają bo kapustkę na obiad nastawiłąm no i muszę jeszcze podłogi umyc. i niech się dzieje!
Ps. boje się jak nie wiem:( jak było daleko to luz, a teraz..... 3 majcie kciuki, ja straszna panikara jestem.
gdybym się nie pojawiłą dzis to wiecie co to oznacza:) napisze do kasiulki co i jak, ona pewnie jutro lub dzis w domku będzie. a więc może dzisiejszy dzionek nie będzie stracony?
buziaki
 
reklama
Do góry