Heloł
no więc byłam na konsultacji u takiego znajomego lekarza
Powiedział, że właśnie Hashi mi bardzo przeszkadza w zajściu w ciążę ale że jak się już tsh wyreguluje to powinno być ok, ale nie musi. .No pięknie..
Gin przepisał mi luteinę, więc będę ją brać ale tak jak inna dziewczyna z Forum od 20 do 25 dc. Zobaczę co będzie. Jeśli uda mi się zaskoczyć to przynajmniej łatwiej będzie się jajeczku zagnieździć i utrzymać. Jeśli się nie uda to przynajmniej mój cykl nie będzie za długi
Co myślicie o takim rozwiązaniu??
no więc byłam na konsultacji u takiego znajomego lekarza
Powiedział, że właśnie Hashi mi bardzo przeszkadza w zajściu w ciążę ale że jak się już tsh wyreguluje to powinno być ok, ale nie musi. .No pięknie..
Gin przepisał mi luteinę, więc będę ją brać ale tak jak inna dziewczyna z Forum od 20 do 25 dc. Zobaczę co będzie. Jeśli uda mi się zaskoczyć to przynajmniej łatwiej będzie się jajeczku zagnieździć i utrzymać. Jeśli się nie uda to przynajmniej mój cykl nie będzie za długi
Co myślicie o takim rozwiązaniu??