a ja znowu podpytałam znajomą która pracuje w sanepidzie we Wro i specjalizuje się właśnie w lekach i aptekach. I ona tłumaczyła mi tak:
"Część suplementów zawiera zwykłe średnie dawki związków z dopuszczalnych norm jakie są wyznaczone. I to są właśnie TAKIE suplementy które nie zaszkodzą ale i nie pomogą. Natomiast inne suplementy zawierają najwyższe dawki oraz wspomagacze ich działania i przyswajania. Wprowadzenie LEKU na wynek jest bardzo kosztowne i najczęściej leki mogą być przepisane przez lekarza co dodatkowo wiąże się z kosztami żeby lekarzy do tego namówić. Lub aptekarzy żeby polecali jako zamiennik. Natomiast SUPLEMENTY które miały BADANIA KLINICZNE są prawie jak leki. Tyle że muszą się nazywać suplementami, żeby było taniej. A czasami wystarczy dobre działanie i reklama pantoflowa"
No brzmiało to sensownie. Więc ja się może trochę skuszę na ten inofolic albo inofem zobacze co taniej wyjdzie
"Część suplementów zawiera zwykłe średnie dawki związków z dopuszczalnych norm jakie są wyznaczone. I to są właśnie TAKIE suplementy które nie zaszkodzą ale i nie pomogą. Natomiast inne suplementy zawierają najwyższe dawki oraz wspomagacze ich działania i przyswajania. Wprowadzenie LEKU na wynek jest bardzo kosztowne i najczęściej leki mogą być przepisane przez lekarza co dodatkowo wiąże się z kosztami żeby lekarzy do tego namówić. Lub aptekarzy żeby polecali jako zamiennik. Natomiast SUPLEMENTY które miały BADANIA KLINICZNE są prawie jak leki. Tyle że muszą się nazywać suplementami, żeby było taniej. A czasami wystarczy dobre działanie i reklama pantoflowa"
No brzmiało to sensownie. Więc ja się może trochę skuszę na ten inofolic albo inofem zobacze co taniej wyjdzie