Trzecie dziecko

[frez.ja1987]

U mnie też dzieci tylko mama i mama. [emoji846] Dzięki Bogu nie chorują póki co, pewien zacznie się jak syn do przedszkola pójdzie.
Ja też mam obawy czy dałabym radę z trójką, ale jednak to pragnienie jest silniejsze niż obawy. Mam nadzieję, że jakoś to się wszystko poukłada.

U nas zaczęło się chwilę przed przedszkolem. A potem to pewnie kumulacja zdarzeń. Osłabiony po chorobie, w przedszkolu. I tak przynosi jedną chorobę po drugiej. A jeszcze ta służba zdrowia wyglada teraz jak wygląda.... Dzisiaj, aż się z tej bezsilności popłakałam. Rejestracja od 8:00. 8:02 byłam już 11 w kolejce na połączenie. Po godzinie czekania usłyszałam, że jedyne na co mogę dzisiaj liczyć to teleporada i to nawet nie u mojej lekarz tylko u jakiejś innej. Szlag człowieka trafia.

Przypomnij proszę w jakim wieku masz dzieci?

 

[Joannaa24]

Syn 4 lata, córka 2 lata. [emoji846]

U nas zaczęło się chwilę przed przedszkolem. A potem to pewnie kumulacja zdarzeń. Osłabiony po chorobie, w przedszkolu. I tak przynosi jedną chorobę po drugiej. A jeszcze ta służba zdrowia wyglada teraz jak wygląda.... Dzisiaj, aż się z tej bezsilności popłakałam. Rejestracja od 8:00. 8:02 byłam już 11 w kolejce na połączenie. Po godzinie czekania usłyszałam, że jedyne na co mogę dzisiaj liczyć to teleporada i to nawet nie u mojej lekarz tylko u jakiejś innej. Szlag człowieka trafia.

Przypomnij proszę w jakim wieku masz dzieci?

 

[frez.ja1987]

Syn 4 lata, córka 2 lata. [emoji846]

I co? Od września do przedszkola? U mnie 3 lata starszak i 16 miesięcy córka

 

[Joannaa24]

Tak od września. Miał już rok wcześniej zacząć ale przez tą pandemię został w domu rok dłużej.

 

[Mooni89]

Co tam u Was dziewczyny? Jak się czujecie? U mnie dziś 34dc, test zrobiony, negatywny. Także znów czekam na @. I chyba zrobię sobie przerwę na jakieś 2-3 miesiące. [emoji17]

Pomału rosnę, 21tc w brzuszku w końcu Oliwka (w domu dwóch chłopaków) no i jeszcze nie do końca wierzę, że jest tam dziewczynka

To u mnie

Pod względem pracy mam trochę lepiej. Bo ja pracowałam.przed ciążą. Ale u mnie decyzja o szybkim zajściu w trzecią ciążę była podyktowana wiekiem. Też mi na czasie zależało. Doskonale za to rozumiem, że siedzenie w domu Ci nie odpowiada. Mnie też trochę "przygniata". Czasami czuję się zaniedbana i trochę "zdziczała". Ale wiem, że jak dziecko skończy rok to wracam do roboty i będzie lepiej.

Syn od połowy marca prawie ciągle z katarem sięgającym do gardła. Więc zaraz ma temperaturę i kaszel. Raz miał oskrzela, raz płuca, raz ucho, teraz spojówki z dodatkową infekcją. Co wyzdrowieje to zaraz znów chory. Ostatnio brał antybiotyk, poszedł do przedszkola na jeden dzień, a popołudniu miał już gorączkę. Pediatra to na nas patrzy jakbym wymyślała te choroby. A ja się czuję bardzo zmęczona. Że względu na ciążę potrzebuje snu. Córka nie rozpieszcza, bo potrafi od 1 do 3 w nocy spać tylko przytulona do mnie. Więc nie śpię. Do tego ciągle chory syn, też potrafi.kilka godzin ze snu zabrać. No nie ma lekko. Mąż chciałby pomóc, ale niestety u mnie dzieci w sytuacjach kryzysowych tylko akceptują mamę. Chwilami czuje ogromne przerażenie i obawę, że nie dam rady z tak małą trójka.

Kurcze może jakieś badania krwi warto zrobić, może jakaś bakteria siedzi

 

[frez.ja1987]

Pomału rosnę, 21tc w brzuszku w końcu Oliwka (w domu dwóch chłopaków) no i jeszcze nie do końca wierzę, że jest tam dziewczynka

Kurcze może jakieś badania krwi warto zrobić, może jakaś bakteria siedzi

Robiliśmy. Krew wyszła ok.

 

[Mooni89]

Robiliśmy. Krew wyszła ok.

Z jednej strony to dobrze, z drugiej mały cały czas się męczy, no współczuję

 

[frez.ja1987]

Z jednej strony to dobrze, z drugiej mały cały czas się męczy, no współczuję

Mam tylko nadzieję, że swoje odchoruje i z głowy. Bo poród za niedługo.

 

[Mooni89]

Mam tylko nadzieję, że swoje odchoruje i z głowy. Bo poród za niedługo.

Dokładnie, trzymam kciuki żeby szybciutko minęło i żeby nabrał odporności

 

[frez.ja1987]

Dokładnie, trzymam kciuki żeby szybciutko minęło i żeby nabrał odporności

Dziękuję