Cześć!
Mam pytanie do mam trójki dzieci. Powiedzcie mi...Jak to jest?
Już wyjaśniam o co mi chodzi
jestem mama 3 latki i 5 msc malenstwa. W macierzyństwie przepadłam, jestem zakochana w swoich dzieciach i najchętniej to bym teraz czas zatrzymałam - jestem bardzo szczesliwa. O to, żeby zostać mama musiałam walczyć jak lwica i teraz czerpie ze wszystkiego pełnymi garściami. Oczywiście jest zmęczenie, mniej snu, w domu też niespecjalnie sterylnie, ale kocham ten nasz chaos. Teraz, będąc na macierzynskim czuje, że spokojnie ogarniam - mam czas dla rodziny, dla domu oraz dla siebie (maz chetnie przejmuje dzieci , gdy wychodze z domu). Wiem, ze hardcore się zacznie jak wrócę do pracy... wowczas to co ogarniam w ciągu dnia - będziemy robić po pracy, wieczorami.
Od kilku lat myslimy o trojce maluchow w domu. Powiedzcie, jak to jest? Czy ilość obowiązków nie zaczyna być przytłaczająca? Jesteście aktywne zawodowo? Jesteście szczęśliwe i dumne z tak dużej rodziny?
Dodam tylko, że naszą codzienność ogarniamy tylko oboje z mężem (bez dodatkowej pomocy). Za to mieszkamy w dużym mieście i wszędzie mamy blisko, wiele rzeczy jesteśmy w stanie załatwić na miejscu.
Chętnie usłyszę, jakie macie spostrzeżenia