Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

[mamstud]

Natka widać mężczyźni nie przepadają za balami bo mój starszy do tej pory ma traumę karnawałową. Jak w zeszłym roku pani w szkole zaprowadziła go na bal, to dwie godziny stał pod ścianąA Gabi zadowolona, jeszcze przed chwilką oglądała zdjęcia z tego wydarzenia.
Co do antykoncepcji, to jestem umówiona z ginem, że po trzeciej cesarce podwiążą mi jajowody. Ponieważ nie mogę używać ani tabletek, ani gumek, ani spirali, to się zdecydowałam na to rozwiązanie. Wiem, że to inwazyjne, takie definitywne ale wydaje mi się, że w mojej sytuacji najwłaściwsze.

mama05 przeglądając Wasz wątek czytałam o Twoim gabinecie. To będzie kosmetyczny, prawda? Chyba własna firma to dobre rozwiązanie, gdy jest się mamą. Ja często cierpię w swojej robocie choćby przez moje okropne godziny pracy... Myślałam nawet ostatnio o czymś swoim ale po pierwsze nie mam pomysłu, a po drugie skoro planuję ciążę będę się trzymać tego co mam.

 

[mama05]

mamstud
tak,to będzie kosmetyczny gabinet

ja też starałam sie o 3cie dziecko dlatego jestem tu na wątku..dołączyłam do dziewczyn prawie 3 lata temu i jeszcze do sierpnia się starałam czyli ponad 2,5 roku...ale nic nam nie wyszło..mimo różnych leków,hormonów iiitttdddddd
dlatego we wrześniu nastąpił przełom w moim myśleniu i zaczęłam się mobilizować do otwarcia..
do tej pory pracowałam jako kosmetyczka u kogoś..

w lipcu skończę 34 lata ..już nie planuję ciąży..śmieję się ,że gabinet to będzie moje trzecie bobo...:-)

powodzenia w staraniach

 

[mamstud]

mama05 masz trochę podobną sytuację do mojej... Gdy urodziłam Gabrysię postanowiłam sobie, że urodzę trzecie dziecko przed 30 (miałam wtedy 27 lat). Tak naprawdę staramy się od kilku miesięcy, nie sądziłam, że zajmie nam to tyle czasu bo poprzednio w pierwszym cyklu się udało. Ido 30 na pewno nie zdążę... mam urodziny 13 lutego Nie wiem tego na pewno ale wydaje mi sie, że bym się załamała gdyby nam się nie udało. O losie, przecież mam 2 dzieci, coś się we mnie zepsuło?!

 

[pawimi]

ja tylko na sekundke przywitac sie miedzy imprezkami ;-) zebyscie o mnie nie zapomnialy tak calkowicie! Witam nowe mamuski, pozdrawiam weekendowo i milego odpoczynku zycze.

 

[mama05]

mamstud
byłam załamana i to bardzo..
babeczki tu wiedzą jak bardzo ...podnosiły mnie na duchu.wspierały.przytulały....
ja zrobiłam wszystko co mogłam --> mase badań,mąż też oddał nasienie do badania..leki,hormony,wizyty u ginów..
moje dzieci też są po hormonach i u mnie widać limit wyczerpany:-(

a ,że jestem osobą która musi mieć cel w życiu to zabrałam sie za realizację drugiego marzenia czyli własnego gabinetu:-)

cieszę sie,że mam 2kę zdrowych dzieci do tego i syna i córę ..teraz będe mogła robić to co kocham więc apogeum szczęścia

 

[mama05]

Pawimi
imprezuj )
nie długo u mnie impreza-otwarcie 11lutego...wlecisz??;-)

 

[katrina115]

mamstud - czasami sie udaje od razu, a czasami trzeba sie troszkę uzbroić w cierpliwość, a czasami to sie nawet nie spodziewa, a się udaje... macie już dwoje dzieciaczków, a to juz jest coś. Jak Bóg da to i trzecie bocian przyniesie (ale one jeszcze nie przyleciały z ciepłych krajów), tak, że spokojnie.

mamusia - no to szampana do lodówki, niech sie chłodzi na otwarcie.... nawet nie wiesz jak żałuje, że nie mogę być klientką nr 1, bo uwierz mi, że brakuje mi tu takiego dopieszczenia.

pawimi - miłego imprezkowania!!

 

[pawimi]

mamus!!!! jak obiecujesz morze dobrego alku %%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%% to pedze biegusiem bilet rezerwowac i nianki zamawiac ;-)

 

[mama05]

Pawimi
czy morze to nie wiem ..ale jezioro na pewno będzie

Katrina
no ja też żałuję ,że nie mogę Was wziąć pod swoje kosmetyczne skrzydła)choć pewnie Pawimi podpowiedziałaby mi parę domowych sposobów na różne różności ;-)

mam nadzieję ,że chociaż nasza Sempe do mnie wleci-daleko nie ma



ja dostałam @ rano wiec pewnie juz dzię będę mniej syczeć w domu :-)


pozdrawiam i miłej ,spokojnej niedzieli



P.S.
Pawimi
--> relacja z imprez mile widziana ))))

 

[Stefaa]

Hej dziewczyny ..

u mnie za oknem znowu biało.. prószy śnieg od rana.

A ja wpadam się pochwalić wiosną w moim domu myślałam, że nic nie wyrośnie a tu taka niespodzianka