reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

Hejka

Nie pisałam bo z mężęm sielanka była to i na bb czasu mało:zawstydzona/y:

Za to w nocy pożarliśmy się okropnie....jak zwykle kłócimy się ze zmęczenia i bezradności. Chodziło o Patryka. Budzi się w nocy kilkakrotnie z wrzaskiem i wiem że nic mu nie jest, po prostu nas sobie wychował że tak się wyrażę. Próbuję ostatnio dojść z nim do porozumienia, siedzę więcej w domu i staram się mu tłumaczyć ale jest okropny. Po prostu sprawy zaszły za daleko. My nie śpimy razem tylko z dziećmi, podzieleni. Mój m z racji odpowiedzialnej pracy musi się wyspać - nie ma innej opcji. A ja już nie daję rady. Każdy wrzask Patryka powoduje u mnie napady niekontrolowanej agresji:dry: Właśnie przestawiłam jego łóżeczko z powrotem do naszej sypialni i konsekwentnie odkładałam go na poduszkę. O dziwo zasnął nie o 22 tylko przed 21. Spał dziś 2 razy ok 40 min i to daję mu znaczne zapasy energii na wieczór. Próbowałam go nie kłaść w dzień ale dawało to skutek taki że o 16 zasnął z twarzą w talerzu podczas obiadu:sorry2: i oczywiście potem szedł spać ok 23

Wiem że sami sobie jesteśmy winni ale całkiem się pogubiliśmy - nie działamy zespołowo. Jak mi się coś uda to potem odchodzimy od rytuałów na rzecz wolnych wieczorów i lenistwa przed tv. A emek to lubi się pastwić. Tak było wczoraj - jak ja czegoś nie potrafię zrobić to lubi mi wytknąć i potem za wszelką cenę pokazać że jest lepszym rodzicem. Mnie to doprowadza do szewskiej pasji a do spokojnych nie należę:no:

Tak więc - poczytałam różne fora - zamawiam Tracy Hogg i :no:iorę się za ten cały bajzel bo czarno to widzę...:-(



Zuza - a może pogadamy? O oczach twojej córy. Mój Domiś ma sporą wadę i zeza - tutaj to nazywają leniwym okiem. Dostał silne szkła +8 i była poprawa na tyle że mogliśmy zacząc zasłanianie oka lepszego. I cud się zdarzył - jak dla mnie:-) słabsze oko poprawiło się o 3 rzędy w ciągu 1,5 miesiąca. Teraz mam jeszcze większa motywację do pilnowania go. Powiedziano mi że mięśnie są w stanie się wytworzyć w leniwym oku tylko do 7 r.ż. i tak było ze mną, niestety:-( Prawe mam +0,25 a lewe +3,75 i nic z tym już nie zrobię. Wczoraj akurat byłam się badać. A powiedz mi jak leczyli Anię do tej pory i co teraz można osiągnąć przez operację?

Pawimi, Madlen - dzięki za szybkie odpowiedzi w/s szczepienia. Jestem na nie...MMR Patryka odroczyłam i wciąż nie dają mi żyć - wydzwaniają do mnie health visitorki a ja kłamię że dziś zamówię wizytę...Dzięki temu Patryk wydaje mi się uniknął odczynów poszczepiennych i najbardziej boję się tego autyzmu u chłopców. Wiem że jakoś można zniwelować skutki zanieczyszczeń rtęcia itp stosując dietę i boję się o Dominika. Mam czasami wrażenie że przez te szczepionki trudno do niego dotrzeć...zwłaszcza jeśli chodzi o naukę
 
reklama
witajcie babeczki

szybko chociaż się przywitam
pizga u nas niemiłosiernie
dziś wszystkie dzieci w domu i hurtem biorę na szczepienie:dry: niestety--- przeciągnęłam rok - ale już sanepid straszy-kiedyś nie miałam takiej świadomości i grzecznie się stawiałam-teraz mam wątpliwości---musze zaszczepić na tężec i coś tam jeszcze
pawimi - a powiedz mi - u was daje się to jakoś odwlekać- albo w ogóle nie szczepić---- i czy rzeczywiście w tym wieku (znaczy się 6 i 14 lat) mam się czego jeszcze bać??? wiem ze to świństwo - nie wierze w zadne szczepionki na grype czy nawet hpv - ale co tam w hameryce mówią na ten temat???

joasia - zdrówka - ale nocke miałaś - nie zazdroszcze:blink: ale jesteś wspaniała mamusia!
bedi - najważniejsze ze chcesz coś zrobić---a konsekwencja---hmmm - sama mam z nią problemy:confused:
zuzia - zdrówka dla ani i żeby - ha - najlepiej było już po operacji - i wszystkie te nerwy za Tobą!!!-------- a ja chce sobie zrobić korekcje wzroku - mam ponad -5 i noszenie soczewek już mnie męczy- a w okularach nie cierpię siebe:baffled:---wczoraj mialam juz konsultacje - ale potrzebna jest jeszcze jedna - bo coś niby jakby siatkówka w jednym oku sie odkleja - troszkę:cool2:
mamusia - dzięki za info od sempe - martwiłąm się :dry:---widze ze dużo się u was dzieje i zamieszania bywają - ale ładnie pomału wychodzicie na prostą - a gabinet na pewno będzie świetny!
nowe mamusie witam:-)
dawno nieobecne również;-)

aaaaa - proszę ten przepis na sernik w dziale odpowiednim umieścić - bo też mnie kusi- i przy najbliższej okazji...:-p:-p:-p
pzdr
 
witam
Bardzo dziękuję za miłe przyjęcie:-)
U nas niestety front szpitalny. Wszyscy chorujemy, ja wczoraj zwolniłam się wcześniej z roboty i poszłam do lekarza, oczywiście nic rewolucyjnego nie dostałam, bo "w moim stanie"
realmad2.gif
Po powrociewskoczyłam pod koc, czosnku się najadłam, mleko z miodem, na noc herbata z lipy i rano troszkę lepiej. Na razie nie jest źle, ale do śniadania apap wzięłam, więc nie wiem czy mi lepiej czy efekt działania jeszcze się utrzymuje.
Dzisiaj B z Alicją pójdzie ponownie, bo leki się skończyły, a ona koszmarnie kaszle.
Niech te bakcyle już odpuszczą.

Bedisimil współczuję nieprzespanych nocy i wszystkiego najlepszego dla Małego terrorysty;-)
Majqa dobrze, że wsio ok i dzidzia rośnie.

My też na narty jedziemy za tydzień, tzn ja już tylko w roli fotografa, troszkę mi żal, bo tak ten wyjazd planowałam i nie liczyłam się z tym, że z ciążą tak rach-ciach pójdzie, ale pocieszam się, że jeszcze wiele sezonów przede mną.

uciekam pozorować ciężką pracę;-):zawstydzona/y:
 
Joaś - co do Tracy to mam podobne zdanie. Albo się świadomie decyduję na kruszynkę i wtedy okazywanie czułości, przytulanie i kołysanie jak mam ochotę to dla mnie przyjemność, a nie taki zimny chów. Ale każdy ma swoje zdanie.
 
Hej kochane.

Troszkę mnie nie było ale wyjechałam na tydzień ferii na wieś a tam nie miałam internetu :/ A potem trzeba było sie odrobić z wypiekami, sprzątaniem itp.

Poczytałam was i wiem tak mniej więcej co się u Was działo ale już nie pamietam co komu odpisać. Przepraszam. Ale i tak wiecie że Was lubię ;-);-);-);-)


A wiecie kto mnie przedwczoraj nawiedził? Stolarz. I przywiózł meble górne i zamontował. Teraz już tylko brakuje frontów i wreszcie koniec. Tylko pytanie kiedy te fronty będą.

A dziś mi zdechła pralka. Po 10 latach bardzo czynnej służby nawet do rezerwy się nie nadaje ;-);-);-);-) A tak na serio to mamy spory kłopot bo forsy brak, pralki brak i nie wiemy co zrobić :-( :-( No ale spodziewaliśmy się tego bo już od dłuższego czasu ledwo zipała i strasznie dyszała. I w ogóle było widać jej kres. Ale miałam nadzieję że jeszcze choć troszke pociągnie. Chociaż do zwrotu z podatku. Ach...
 
Witam kochane wieczorowa pora..

ale sie dzis kiepsko czuje normalnie jedna wielka kicha .. nawet nie chodzi o jakies przeziebienie ale napiecie przed miesiaczkowe łoolabooga, umowilam sie do gina bo cos sie ze mna podzialo od kilku miesiecy na okolo dwa tygodnie przed okresem zaczynaja mi sie objawy ciazowe .. mdłosci wzdecia bol podbrzusza piersi hustawki nastroju ... a jak juz nadejdzie dzien &&&& to umieram z bolu plecow okropienstwo i tak 3 dni a najgorsze ze moj cykl to 28 dni czyli tylko 1 tydzien w miesiacu czuje sie w miare normalnie .. czy ktoras z was miala moze cos takiego ? Bo ja juz nie mam pomyslu na siebie ehh ..


Bedi chyba nadszedl u Was czas zwatpienia i przemeczenia .. za niedlugo minie, czlowiek to czasem wymieka bo ilez mozna chodzic nie wyspanym, sluchac ciagle wrzasku placzu i krzyku ! Musisz tylko gdzies porzadnie naladowac baterie ;)

annaoj a gdzie na narty sie wybieracie ?? widzę ze mieszkasz niedaleko mnie bo ja z Żor jestem ;)

Weroniczka mnie tez ostatnio zepsula sie pralka ale ona ma dopiero 3 lata naszczescie okazalo sie ze to jakas niesforna skarpetka powedrowala tam gdzie nie powinna.. a moze jakies raty ?? czasem sie trafiaja 0% i teraz te praleczki nawet nie takie drogie za 900 zł widzialam ostatnio fajna nawet chyba z amica
 
Wlatuje na chwilke :-)

Bedi
nie wiem czy dobrze widze ale suwaczek pokazuje ze Patryk konczy dzis 2 lata!!! Jesli tak to wszystkiego dobrego.
U nas z Mackiem jest problem bo zawsze byl maly maly a teraz...
U Ani wada nie poddaje sie cwiczeniom. Ma teraz +3,5 i +1 sfera a zabieg jest wlasciwie czysto kosmetyczny zeby oko nie uciekalo bo widzenia jej to juz nie poprawi. Okulistka i tak twierdzi ze jak na jej wade to i tak sobie dobrze radzi ale nie ma 3D tzw przestrzeni, nie umie oceniac odleglosci a w kinie okularow kolorowych nie zaklada bo i tak obraz potrafi rejestrowac tylko jedno oko.

Joas, Katrina ja tez uwazam ze kazde dziecko jest inne i trudno je wstawic w szablon

Weroniczka
to juz polowa sukcesu ze meble przynajmniej czesciowo sa. A rzeczy przewaznie psuja sie jak jest dziura z kasa

Annaoj ja jak to prawdziwa goralka na nartach nie jezdze wcale choc u nas mnostwo wyciagow w mojej miejscowosci :-D

Dzis wyslalam pierwsza porcje pitow ryczalt i zbiorcze pracodawcow bo termin, teraz zaczna sie zwykle

Pozdrawiam i znikam
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny!
Zdecydowałam się próbować, a co tam ...
I prosze nie pomyślcie o mnie jak o wariatce, ale:

Problem jest z moimi miesiączkami...
W czerwcu odstawiłam antydzieciowe tabletki. Przez pół roku do 1 grudnia okres był co 30 dni a potem cisza...
W ciązy nie jestem.. sprawdzałam.
Poza tym chyba dostanę okres, bo mam juz takie objawy (oszczędzę Wam szczegółów)..
Ostatnio w drugą ciążę zaszłam po odtsawieniu tabletek anty, które brałam 2 msce..

W związku z tym zaczęłam kombinować
wink2.gif

Może jak teraz pojawi mi się miesiączka to zacznę brać na 1 msc tabletki i potem będzie łatwiej..
Wiem, brzmi jak pomysł szaleńca... albo coś w tym stylu...
ale obawiam się że znowu będzie mega nieregularnie a lata lecą, czas ucieka....
Co o tym myślicie?
 
Witam się już prawie weekendowo
u nas niestety nadal chorbowo, B i Igor czują się lepiej, ja różnei, kaszel trochę odpuszcza, ale katar się wzmógł, natomista Alicja dzisiaj znowu gorączki w nocy dostała, bida mała już się 2 tygodnie męczy. Wczoraj zaczęłam wątpić w nasz wyjazd, bo to jeszcze tylko tydzień.
Stefea to faktycznie prawei po sąsiedzku. Wybieramy się do Włoch na tydzień, dlatego mi tak bardzo żal, bo tam warunki super. Dobrze, że w ośrodku do którego jedziemy jest basen kryty, przynajmniej tutaj będę mogła pokorzystać.
Kari nie wiem czy to dobry pomysł, bo lekarze niby twierdzą, że po tabsach organizm powinien się oczyścić. Ja co prawda tak zaszłam w pierwszą ciążę, bo się niedoinformowałam, ale muszę przyznać, że trochę stresa miałam.
znikam, miłego dzionka życzę.
 
reklama
Annaoj.. my niestety ostatnie 3 tyg ciagle jakieś choróbska... dzieciaki najpierw grypę potem Starszy jelitówke jeszcxze zaliczył... I większość moich koleżanek ma właśnie teraz chore dzieciaki..
Dużooo zdrówka i wytrwałości!!!
 
Do góry