reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

pawimi jak udała się imprezka? Nawet w polskiej tv dyskutowali o tym wydarzeniu, a ja dzięki Tobie wiedziałam o co im chodzi:-D

mamcia10 oczywiście, że najważniejsze jest pozytywne nastawianie. Ja nie miałam większych problemów w ciąży, może dlatego nie mam też obaw. Tak czy inaczej powodzenia.

Stefaa no nieśmiało bo obcam, cud, że się nie rumienię... O zdrowie pytasz, dziękuję zatem - bardzo dobrze! A do tego dziś zaczyna mi się owulacja:-D Starszy syn odmówił uczestnictwa w balu w tym roku, wiesz, jako 9cio latkowi już pozwalamy dokonywać takich wyborów. Powiedział, że nie będzie robił z siebie idioty.... to niech nie robi:-D


Miłego dnia wszystkim. Dopijam kawkę i lecę do pracy!
 
reklama
udało mi się zajrzeć:biggrin2:
dzisiaj w domu jestem, a raczej nie idę do pracy, bo w domu to sobie nie posiedzę, idę z Alicją do laryngologa, znowu wczoraj uszko ją bolało i dzisiaj od rana też. Kurczę co za paskudztwo ją dopadło, że odpuścić nie chcę.
Igora już dzisiaj puściłam do przedszkola. Po tygodniu z moją mamą jest MASAKRA:baffled: Młody nie chce słuchać, a odzywki ma takie, że :szok: Normalnie jestem taka zła na moją mamę, jak można w tydzień tak dziecko zepsuć. Dobrze, że to ostatni raz na dłuuugi czas.
U mnie na obiadek kluski śląskie z gulaszem, wczoraj narobiłam więc dziś pięc minut i gotowe:biggrin2:
ja uwielbiam kluski, zresztą pierogi też, w ogóle wszystko co mączne:biggrin2:

mamstud
tak,to będzie kosmetyczny gabinet;)

ja też starałam sie o 3cie dziecko dlatego jestem tu na wątku..dołączyłam do dziewczyn prawie 3 lata temu i jeszcze do sierpnia się starałam czyli ponad 2,5 roku...ale nic nam nie wyszło..mimo różnych leków,hormonów iiitttdddddd
dlatego we wrześniu nastąpił przełom w moim myśleniu i zaczęłam się mobilizować do otwarcia..
do tej pory pracowałam jako kosmetyczka u kogoś..

w lipcu skończę 34 lata ..już nie planuję ciąży..śmieję się ,że gabinet to będzie moje trzecie bobo...:biggrin2:

powodzenia w staraniach:)
a może teraz los spłata Ci dzieciowego figla;-)

Stefea ja taki świeży narciarz jestem, też jako dziecko jeździłam, potem długo nie. Jak z B zaczęliśmy być razem to zaczęłam na snowboardzie, ale nigdy nie dawało mi to frajdy i dopiero narty 4 lata temu okazały się jednak moim sportem zimowym. Z tym, że w między czasie byłam z Alicją w ciąży, więc przerwa i teraz znowu. A gdzie u nas jeździsz?

uciekam, miłego dzionka
 
uhh aahh własnie dostałam sms od męża, że zaprasza mnie na romantyczny wypad na weekend ja i on on i ja :) haha ciekawe co to bedzie za romantyzm w jego wydaniu ;)

Mamstud no tak 9 lat to juz poważny wiek hehe ja ogolenie daje prawo wyboru swoim dzieciom chociaz jeszcze sa na tym etapie, że można na nie wpłynąć ;) A co do balu to raczej nie mają wyjścia musza iść bo bal organizowany jest w przedszkolu na zasadzie cały dzień w krainie bajki- dzieci zaprowadzamy w strojach i tak cały dzień się bawią więc nie mają wyjścia muszą iść ;) W nocy to się bedzie działo ulalala hehe udanego "polowania" życzę :D

Annaoj my jeździmy różnie to zależy od naszych nastrojów uczyliśmy się na parteczniku, potem cienków teraz w niedziele byliśmy na siglanach no a następny weekend planujemy w Szczyrku słyszałam, że Czyrna jest fajna i trasy nie sa bardzo trudne ;) bo jak nabieram prędkości przed oczami mam wizję złamanej nogi hehe tylko mój nasjatrszy ciągle mnie pogania i nie chce ze mną jeździć mówi, że jestem wolna jak żółw hehe ;)

Poniedziałek to taki dzień, że ciężko wciągnąć się w wir pracy ehhh :) Dziś mam dwa zebrania o tej samej godzinie i teraz na które pójść ??
 
Witam poniedziałkowo.

Wczoraj miałam mały wypadek przy schodzeniu ze schodów (takich strychowych) i cała się poobijałam i pościerałam, ledwo dziś żyje:-( jak siedzę albo leżę to nie jest źle ale jak próbuję wstać to już masakra, dobrze że chłopcy są dziś grzeczni. Piotruś zostaje jeszcze tydzień w domu bo w przedszkolu piec nadal nie naprawiony.

Annaoj kce zdrówka dla córci.

Stefaa piękne kwiatki, ja posadziłam w donicy żonkile ale jeszcze nie mają kwiatków, na dworze znów śnieg leży i zimowo się zrobiło.

Pawimi jak imprezka? Głowa nie boli?

Mama Ty szczęściaro, już prawie koniec przygotowań do otwarcia, moje gratulacje, wklej nam już jakieś fotki:-)

Co do podwiązania jajowodów, to też słyszałam że to nielegalne w Polsce, na forach podczytałam, że lekarze którzy się decydują biorą dużo kasy. A dziwne jest to, że podwiązanie nasieniowodów u facetów jest legalne.

Miłego dzionka
 
Ostatnia edycja:
Witam!
Dziękuję za gratulacje:-)
Jaśko śpi, dziewczynki się bawią a ja przy herbatce z kopru włoskiego zaglądam do Was:-)
Dzisiaj pierwszy dzień ogarniania się bez pomocy mamy i jesteśmy tylko naszą "piątką" w domku. Jasiek w ciągu dnia jest spokojny, jedynie wieczorami zaczynają się akcje brzuszkowe - raz udaje nam się z bączkami uporać w godzinę, raz nie potrafi zasnąć i przez 3 godz. Ale jeszcze tragedii nie ma. Poród miałam w zasadzie ekspresowy - licząc od skurczy przy rozwarciu na 6 cm, które sprawiały ból do urodzenia się Jaśka minęło 45 minut;-) Dziewczynki przyjęły brata bardzo pozytywnie, choć Hanka nie ukrywa rozczarowania że Jasiek dużo śpi, a ona chce się z nim bawić w swoim domku z kartonu:sorry2:

Natkaa biedna Ty! a powiedz mi co Cię podkusiło żeby wchodzić na strych?:szok:
mama udanego otwarcia!!! i niech się interes kręci jak należy:-)
mamstud witam i powodzenia w starankach życzę:) nasze córeczki są majowe i pamiętam Cię z wątku majówek 2009:tak:
Stefaa zazdroszczę tego wypadu;-) fajnie, że emek taki skory do organizacji wyjazdu:-)
mamcia witam:) co do CC to nie mam doświadczenia w tym temacie:sorry2:
katrina nie do wiary, ale Twój Kubuś się zmienił:szok: jak urósł - wygląda na starszego:tak: a Alinka jakie ma rumieńce:-)
Weroniczka jak się udał wypad na balet? mężuś przeżył? dobrze ze rozwiązaliście problem z pralką, niech służy jak najdłużej!
annajoce my też nie miałyśmy okazji się przywitać - więc witam:-)
majqa mój Jasiek też w pomiarach wychodził o tydzień starszy i urodził się całkiem duży;-) najważniejsze że maluszek zdrowo rośnie
bedismall współczuję kłopotów ze spaniem Patryczka:( i spóźnione buziaki urodzinowe ślę!!! co do spania to może wystarczy jedna drzemka w ciągu dnia? szkoda, że z emkiem w tej kwestii nie potraficie się dogadać, razem na pewno łatwiej. Moje dziewczynki śpią razem, jak jeszcze zasypianie w miarę wychodzi, to niestety jak w nocy Zośka się obudzi to jest dziki wrzask i któreś z nas musi zostać w pokoju zanim znowu zaśnie. Różnie to trwa, boję się teraz nocek jak emek w pracy będzie bo wiadomo, że wstaję na karmienie Jaśka i jak w tym czasie Zosia będzie się budzić to nie będzie fajnie:no:

no i kończę - bo mój kawaler się obudził:tak:
pozdrawiam wszystkie Was mamusie:-)
 
Dzieci mi roznosi. A mnie zaczyna barkowac sił więc robioę się nerwowa :/

Pytacie jak balet. Genialny. Orkiestra grała rewelacyjnie, balet zatańczony pięknie, a samo przedstawienie zrobione z tak wielkim poczuciem humoru że nawet mój mąz pękał ze smiechu i choć głośno tego nie mówi to bardzo mu się podobało :-)

Zmykam wyciągac zołzy z wanny.
 
Witam, i dziekuje za odpowiedzi :).
Ja mieszkam w uk i tu sa podczas ciazy tylko 2 usg, pierwsze 10-13tydz. i drugie 20-23tydz. i to wszystko a wiec blizny raczej tu nikt nie sprawdza. Co do podwiazania to proponuja tu lekarze przy 3 CC i jest to legalne.
A o ta blizne chyba bym sie najbardziej martwila.
Jeszcze raz dziekuje za odpowiedzi :), pozdrawiam.
 
witam się tylko bo padam..
miałam cały dzień szkolenie i głowa kwadratowa:baffled:
ale do jutra pewnie mi się wszystko poukłada:tak:


ściskam na płasko i do jutra:*
 
annaoj kce zdrówka dla Twoich dzieci. A tak swoją drogą, to ciekawy nick... Czasem żałuję, że nie mam w pobliżu babci czy kogoś z rodziny do pomocy przy dzieciach, ale jak czytam takie opowieści o rozpuszczaniu dzieci przez babcie to mi lżej:-)

Stefaa ależ masz romantycznego męża! Romantyzm mojego jest przybliżony do tego jaki ma paczka gwoździ... Cóż, za to ma inne atuty...:-DA noc udana, dziękuję! Ja jutro mam dwa zebrania godzina po godzinie, a dodatkowo w tym samym czasie dzieciaki mają zajęcia dodatkowe. Chyba powinnam się rozmnożyć poprzez pączkowanie :-)

Natkaa ależ miałaś nieszczęśliwy wypadek! Jak noga? Lepiej? Przypomniała mi się jak dwa lata temu schodziłam ze schodów z roczną wtedy córką na rękach. Straciłam równowagę... spadłam całą siłą na kręgosłup, prawą rękę, a na koniec uderzyłam potylicą w schody. Byłam dumna ze swojego instynktu macierzyńskiego, który kazał mi chronić dziecko. Niestety ja odpłaciłam zdrowiem: złamana ręka w łokciu, obity kręgosłup i lekki wstrząs mózgu. Aż mnie ciarki przeszły na wspomnienie tego wydarzenia! Zdówka życzę!

Patik80 witam Majóweczkę! Rzeczywiście przypominam sobie Ciebie:tak:Gratuluję powiększenia Rodzinki! Na pewno sobie poradzicie bez pomocy mamy. Jak człowiek wie, że jest sam to się mobilizuje i już. A jak się ma najstarsza córcia? Chodzi do przedszkola?

Weroniczka cierpliwość wróciła wraz z nowym dniem? Na pewno tak:tak: Uwielbiam balet! Ostatnio synek był na Dziadku do Orzechów i wrócił wniebowzięty. Poza tym jest muzykiem i ogólnie kocha wszelkie dźwięki, choć najbardziej te cięższe - gra na gitarze.

mamcia czytałam, że w UK badania wykonują jakoś inaczej. Mój gin powiedział, że jajowody podwiązałby mi legalnie - ze wskazań medycznych. Właśnie ze względu na możliwość pęknięcia macicy przy kolejnej ciąży.

mama05 a szkolenie oprócz tego, że męczące to owocne chociaż? Nawet przez net czuć Twój entuzjazm i podekscytowanie!

A ja w domku z młodszą pociechą, jakieś choróbsko się przyplątało i do końca tygodnia na zwolnieniu siedzę... Martwię się bo nie lubię zostawiać swoich pszczółek bez opieki... Mam nadzieję, że nie narobią zbytniego bałaganu!

Miłego dnia.
 
reklama
dzień doberek
dzisiaj już w pracy jestem, więc dopiero teraz udało mi się zajrzeć.
Laryngolog stwierdził, że Alicja ma paskudny ropny katar, który wszystko jej zatyka. Dostaliśmy antybol + sinupret i krople i mam nadzieje, że Młoda jednak do piątku wydobrzeje.
Stefea chyba muszę sobie ponotować te "górki", bo ja to tylko soszów albo korbielów, którego nie lubię i ewentualnie vielka racza na słowacji.
Mamstud dzięki, chociaż to był taki spontan i z racji imienia mego, które nie brzmi Anna budzi konsternację;-) Zdrówka dla córci.
Weroniczka bo z facetami to tak zawsze jak już się określił, że jest na nie, to głośno do zmiany opini się nie przyzna.
znikam do moich papierów.
 
Do góry