Witam się jesiennie.
Dzieciaki odstawione do szkoły i przedszkola, bąbel wciągnął flaszeczkę i śpi ;-), mąż na wyjedzie więc w końcu dopchałam się do komputera!!!
Niestety nadszedł już u nas ten czas, że każdy chyba powinien mieć swój komputer i najlepiej jakby jeszcze jeden był w zapasie ;-)
Wczoraj próbowałam ogarnąć komnaty ale po godzinie kręcenia się w kółko odpuściłam sobie, spakowałam małego w wózek i poszłam do koleżanki na ploteczki
Czasami mam dość tych moich bałaganiarzy i bojkotuję sprzątanie. Ja sama przeciwko tej bandzie bałaganiarzy nie mam szans. A tatuś to chyba najgorszy z całej ekipy
Duży dzieciak
Natkaa sprowadzam cię na ziemię, nie łudź się niepotrzebnie, nie będą trzymali bałaganu w swoich pokojach;-):-) A jeśli chodzi o salon- to przecież taka frajda bawić się wśród ludzi więc po co chować się w swoim pokoju- nie ma salonu;-) jest salon zabawkowy
mama05 widzę, że siłę perswazji w kierunku męża masz opanowaną do perfekcji
Może wpadnę na jakieś króciutkie szkolenie?:-)
madlen79 to już końcóweczka więc główka do góry i tylko czekać na szczęśliwe rozwiązanie a najwyżej jakąś dietkę ci lekarz zastosuje. Trzymam kciuki &&&&&& Ja w ostatniej ciąży też miałam raz podwyższony wynik a po trzech dniach wyniki wyszły ok. lekarka powiedziała, że mogłam np za mało pić wody a za dużo nawpychać różnych pyszności, których organizm nie zdążył się pozbyć i to zaburzyło wynik więc może i u ciebie nie będzie źle
bedismall czyżby hormony dały ci aż takiego powera
:-) Nie szalej kochana z tymi porządkami, bo ja mam przy tobie wyrzuty, że taki leniuch jestem
;-)
patik80 niestety nie o ten poniedziałek chodziło
ale może następny...;-) albo od pierwszego
katrina 115 zdrówka dla potomstwa
azile 29 wy również zdrowiejcie
Współczuję tylko chorego małżona, bo mój gdy choruje to tak jakbym jeszcze dodatkową trójkę dzieci miała
lenka 21 kciuki zaciśnięte
Dobra uciekam odgruzować trochę chałupkę ;-) i ubrać się, bo marznę jeszcze w piżamie a coś mnie gardło pobolewa. Pozdrawiam