Dzień dobry!
Właśnie zjadłam kanapeczki na śniadanie i od razu mi lepiej hihi ale do pełni szczęścia brakuje mi jak Weroniczce jakiegoś ciacha. Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy zasługa większego łóżka ale Zochulka dwie noce z rzędu przespała bez pobudki. Hanusia prycha ale temperatura spadła więc dokazuje jak zwykle. Ale jestem na nią zła! Wczoraj wieczorem dziewczynki już po kąpieli i kolacji rysowały w salonie ,ja na podłodze urzędowałam z Jaśkiem, lada moment miałam iść go kąpać. Nagle Hania zaczęła mnie prosić o swoje małe nożyczki. Niechętnie ale się zgodziłam i zaczęły wycinać. W pewnej chwili Hania jak gdyby nigdy nic wstała i poszła do małego pokoju. Nie było jej może kilkanaście sekund i wraca,staje przede mną z miną nietęgą, i już wiedziałam że coś zbroiła. Obcięła swoje włosy!
(((( po obu stronach, teraz ma skośną dłuższą grzywkę a z drugiej strony wycieniowane kosmyki. Jak ma rozpuszczone włosy to nie rzuca to się w oczy od razu,ale jednak.Emek oczywiście zły na mnie bo pozwalam dzieciom bawić się nożyczkami
a ja chciałam żeby się uczyła nimi posługiwać. W przedszkolu chyba dzieci już potrafią no nie?
Weroniczka- tylko się cieszyć że z maluszkiem wszystko DOBRZE
))
Natka - co to za patent na dobre spanie? Bo mnie Jaśko nie odpuszcza. Jestem po mału zmęczona tym karmieniem, co chwile mam bóle w piersiach, niby żadnych zatorów nie mam,pierś miękka bez wyczuwaknych grudek a boli,teraz nawet jest czerwona. Zrobiłam znowu podejście z butelką mm, pociągnął trzy razy, potem zaczął gryźć smoczek, i się zdenerwował, wyciągnął ręce w moim kierunku, usłyszałam "mamama" i tyle po nauce picia z butelki. Dostał cyca i zadowolony!
fasolka gratki za silną wolę, dietowanie na imprezach to nie dla mnie hehe a kondycja się poprawi byle ćwiczyć regularnie
mamusia dzięki za rady kropelkowe
Wisieńka zdrówka dla Was i cierpliwości w tej walce o nocnik, ja na razie odpuściłam, wołanie o siku jest sporadyczne, kupka zawsze bez sygnalizowania.
Zuz-Inka ciesz się mężem póki jest z Wami, oby szybko się wyjaśniła sytuacja z pracą&&&& urlopowanie bez pieniążków to też pewnie tylko stres.