reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

mama05 - no co za pomysl...pewnie ze watek nie umarl :-D i bedzie istnial bo zobacz ile nas jest tych wielodzietnych mamusiek! Wczoraj sobie wlasnie myslalam ze Maureen zalozyla watek pt."trzecie dziecko i co dalej..." zupelnie nie wiedzac co ja czeka za kilka miesiecy ;-) a dzis zabiegana ledwie ma czas do na zajrzec i napisac kilka slow. To nie tak ze my nie chcemy tutaj pisac, po prostu czasem brakuje juz czasu a nawet i sil...sama zobaczysz moja droga jak dojdzie wam kolejny maluch w rodzinie!
No wiec witam sobotnio, duchota straszliwa, wczoraj na termometrze mialam tropik i trzeba bylo po raz drugi w kwietniu wlaczyc klimatyzacje...do tego wrzacy wiatr ktory wyrywal drzewa i krzaki...w nocy temp. spadla do 11 stopni zaledwie :-D oczywiscie tornado warning i takie tam bzdety co bylo nie uniknione przy takich skokach temperatury. Przeszlo gdzies bokiem naszego regionu nawet jeszcze sama nie czytalam wiadomosci zeby sprawdzic jak powazne te ostrzezenia byly, to pozniej, najpierw na BB musialam zerknac ;-)
Poza tym nic ciekawego sie nie dzieje, wszystko w normie, zaraz lece popracowac cos w domku, trzeba konczyc remonty ;-)
 
reklama
Wczoraj sobie wlasnie myslalam ze Maureen zalozyla watek pt."trzecie dziecko i co dalej..." zupelnie nie wiedzac co ja czeka za kilka miesiecy ;-) a dzis zabiegana ledwie ma czas do na zajrzec i napisac kilka slow. To nie tak ze my nie chcemy tutaj pisac, po prostu czasem brakuje juz czasu a nawet i sil...sama zobaczysz moja droga jak dojdzie wam kolejny maluch w rodzinie!

Dokładnie, kochana :tak:
A w ogóle to witam się pózną, wieczorową porą ;-) Znów ledwo żyję, niedawno wyszli od nas goście po małej imprezie " pępkowej ";-) Było nas 10 dorosłych i 11 dzieciaczków, szaleństwo nie do opisania :-D
Jeszcze tylko zajrzałam poczytać co u Was ;-) I znów sobie obiecuję, ze poodpisuję... ale tymczasowo udaję się na cycowanie z Marcelką i potem lulu, bo padam :zawstydzona/y::zawstydzona/y: Ściskam Was mooocnoo.
 
Witam poniedziałkowo!!!!

Słonko wyglada zza chmurek,zapowiada się miły dzień

Znów ledwo żyję, niedawno wyszli od nas goście po małej imprezie " pępkowej ";-) Było nas 10 dorosłych i 11 dzieciaczków, szaleństwo nie do opisania :-D

To rzeczywiście mala imprezka:-D:-D:-D:-D:-D:-D,z naszymi zlotami paczki wygląda podobnie.... 7 dorosłych i 10 dzieci w porywach do 12:-D:-D:-D:-D:-D.Na wakacje wyjedziemy w składzie 6 dorosłych 2 nastolatków i 8 dzieci w wieku od 1,5 do 13 lat:happy::happy::happy::happy:,zgadnijcie jak fajnie szukało się odpowiednich kwater;-);-);-);-);-)
 
Hej Kochane...

chyba dopadł mnie Baby Blues :-:)-:)-( Nic mnie nie cieszy, popłakuję po kątach.. A mój M. jutro wraca do pracy i zostaję kompletnie sama na placu boju :sad:
 
WITAM sie i ja w deszczowy poniedzialek:eek:nic sie nie chce...nic...
MAUREEN- domyslam sie ,ze wizja wyjscia męża do pracy Cie przerasta,ale bedzie dobrze-ogarniesz wszystko tylko musisz sobie to uswiadomic:tak:bo jak sie poddasz to faktycznie depresja Cie dopadnie a tego nie chcemy:no::sorry:a jak Marcelinka-daje pospac w nocy czy budzi sie co chwile???a mąż nie moze przez kilka dni wychodzic z pracy troche wczesniej-chocby 2 godziny wczesniej???
Witam pozostale mamuski-Adusia a Ty kiedy masz wizyte u ginek??
ZUZKUS- jak tam u Was??jak decyzja o kolejnym potomku??
 
Witam pochmurnie......

bedzie dobrze-ogarniesz wszystko tylko musisz sobie to uswiadomic:tak:bo jak sie poddasz to faktycznie depresja Cie dopadnie a tego nie chcemy
Witam pozostale mamuski-Adusia a Ty kiedy masz wizyte u ginek??

Maureen ma rację mama05 ,a tak z mojego podwórka to napiszę ci że jak zostałam sama to nie miałam czasu poddać się ponurym rozmyślaniom.Śpij kiedy tylko możesz,a jak zrobi sie cieplej to wychodź do ludzi.I trzymaj sie!!!!!

W czwartek mam wizytę i aż się boję:szok::szok::szok::szok::szok:a na dokładkę dzis czuje się paskudnie:no::no::no::no:

Sempe gratuluję ząbka!!!! Ja czekałam i czekałam dopiero na 13 miesięcy wyszła perełka na dole...teraz idę na raz dwie górne jedynki:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:
 
Witam po powrocie od przyjaciół ze Śląska. Ale było fajnie. Nagadałam się za wszelkie czasy :) No i poznałam z opowieści kawał ciekawej afryki:)
 
witam po weekendowo!:-)

zimno i pochmurno ze az się płakać chce, na 16ta do lekarza z Alutką bo juz całkiem się rozłożyła:no:

Maurren trzymaj się Kochana naprawde odpoczywaj ile się da i pamiętak ze masz córunie malutką a ona nie moze odczyc Twojego przygnębienia.

Pozdrawiam wszystkie
 
witam sie i ja w ta nijaka pogode:baffled::dry: MAUREEN- jak tam samopoczucie???
SEMPE- a co jest Ali??świnka?? zdrowka zycze:tak:jak zdrowie męża??
WERONICZKA -super,ze nagadana i opowiesci ze swiata zazdroszcze-lubie takie pogaduchy:tak::-D
ADUSIA- czekamy na wiesci po czwartkowej wizycie i bedzie dobrze i zyczy 1 dzidziusia-no chyba za chcielibysci blizniaki;-):-)zle sie czujesz tak ogolnie czy cos Ci martwi??:sorry2:
pozostale dziewczyny,co tam u Was?????meldowac sie z wiadomosciami!!:happy:
 
reklama
witam, widze ze nastroje depresyjne po dlugim weekendzie nastaly...no coz, realnosc zycia codziennego, Maureen kochana staraj sie jak nawiecej wypoczywac, lap drzemki kiedy sie da i rozmawiaj z mezem otwarcie o swoim problemie, najgorzej to zamknac sie w sobie zwlaszcza przed swoim partnerem. Nie jestes cyborgiem zeby wlaczyc sobie oprogramowanie na 24/7, masz uczucia, potrzeby, niedomagania fizyczne itd, pomimo ze maz pracuje powienien jednak ci pomagac, zwlaszcza teraz zanim na dobre wdrozysz sie w rytm zycia z trojka dzieciakow.Musisz mu jasno okreslic czego od niego sie spodziewasz, kazda z nas jest tylko czlowiekiem.
Sempe - wspolczuje wam kolejnego chorobska.
U mnie bardziej optymistyczne, tzn pogodowo strasza nas tornadami i pol usa zalane powodziami ale u mnie jest poki co piekna pogoda ze znosnymi przelotnymi deszczami noca a dnie sa naprawde urocze. Dzis wolne mam i lece zaraz z malym na spacerek a pozniej cos przygotuje do wieczornego grillowania. Wczoraj podpisalam cyrograf na wlasnego syna, jednak ostatecznie podjal decyzje i oficjalnie dolaczyl do USA Marine Corps...wieczorem juz mialam telefony z identyfikacja ze rzad usa do mnie dzwoni ....
 
Do góry