AnnaS i jak wrażenie córci po wycieczce??? Mój synuś ważył 3900 i dałam radę, więc nie będzie źle :-) Już niedługo będziesz miała wszystko za sobą!
Smacznego!!!
Bodzio staramy się z M. ale coś się nie udaje... Podjęłam decyzję, że od lutego wracam do pracy. Co ma być to będzie. Może jak przestanę o tym tyle myśleć to się uda... A tak z miesiąca na miesiąc czekam jak na zbawienie. Teraz też mam dostać @ 9 lutego i mam nadzieję, że nie dostane :-) Ale by było - zaczęłabym pracę a tu znów ciąża...
Maureen mój Małż też w domu siedzi bo pracy nie ma przez te mrozy - masakra jakaś!!! Po woli zaczyna mnie wkurzać tym marudzeniem... Jak tak dalej będzie to się pozabijamy
Dziękuję za przyjęcie mnie do Waszego grona :-)
Smacznego!!!
Bodzio staramy się z M. ale coś się nie udaje... Podjęłam decyzję, że od lutego wracam do pracy. Co ma być to będzie. Może jak przestanę o tym tyle myśleć to się uda... A tak z miesiąca na miesiąc czekam jak na zbawienie. Teraz też mam dostać @ 9 lutego i mam nadzieję, że nie dostane :-) Ale by było - zaczęłabym pracę a tu znów ciąża...
Maureen mój Małż też w domu siedzi bo pracy nie ma przez te mrozy - masakra jakaś!!! Po woli zaczyna mnie wkurzać tym marudzeniem... Jak tak dalej będzie to się pozabijamy
Dziękuję za przyjęcie mnie do Waszego grona :-)