Hej kochane,
wiecie co, ale się zdenerwowałam

Przed chwilą mieliśmy niezapowiedzianych gości.
Wspominałam wam kiedyś, że po Amelce większość rzeczy odsprzedałam za grosze lub oddałam za darmo takiej jednej dziewczynie ( koleżanka sąsiadki ). Mieli ciężką trochę sytuację, poza tym młodzi, pierwsze dziecko, sami tutaj itp., wiecie jak jest. Potem utrzymywałam z nią jako taki kontakt, bardziej telefoniczny, choć jak się dzidziuś urodził poszłam z tą sąsiadką go przywitać ;-)
Jak dowiedziałam się że jestem w ciąży, to tak gdzieś po 6 miesiącu skontaktowałam się z nią przez NK ( bo była w Polsce ), zapytałam czy zostało jej jeszcze coś z tych rzeczy, które miała ode mnie, to chętnie odkupię z powrotem ( chodziło mi głównie o laktator elektryczny i poduszkę do karmienia ). Napisała mi, że jak wróci z Pl to się do mnie odezwie, czego oczywiście nie zrobiła. Widziałam kilka razy ją jak szła do naszej sąsiadki, ale do mnie nie przyszła, więc tez sobie dałam spokój

I dzisiaj przyszła do mnie jakby nigdy nic z tym małym " na kawkę " - pewnie szła do mojej sąsiadki, ale jej nie zastała w domu

Ja jestem taka, ze nie skomentowałam tego co było, pomyślałam że może sama się odezwie na ten temat, ale się nie doczekałam..
Potem przyjechał po nią mąż. Najlepsze jest to, że pracuje tam, gdzie mój, tylko o tym nie wiedział - zaczął jakoś tydzień wcześniej niż mój M. Jak się dowiedział, to zaraz zaczął go wypytywać - ile ma na godzinę, czy bierze nadgodziny itd. A na koniec zapytał czy nie chcemy kupić telewizora, bo ma do sprzedania

No po prostu ludzie czasem mnie przerażają!!
Od tej sąsiadki wiem z ploteczek, że ledwo zaczął tam pracować ( bierze wszystkie nadgodziny jakie dają ) i zarabiać, to zaraz kupił 42 calowy telewizor i konsolę Wii ( prawie 300f kosztuje ) - nie ma to jak kasa ludziom do główki uderzy.. Uff... to się pożaliłam

;-)
Jest w całej tej sytuacji coś.. niesmacznego, czy to ze mną jest coś nie tak i mam skrzywiony obraz sytuacji ???? Napiszcie szczerze
taszka74,
czasem zależy to od umiejętności lekarza, ale głównie brana jest pod uwagę waga dziecka, ułożenie jego w brzuszku, wiek ciąży. Poza tym w Pl rezygnują z tego obracania, a tu w UK wręcz odwrotnie - powracają do niego.
A z jakiej miejscowości jesteście jeśli mogę zapytać ?:-)
Mama05,
to też się nasiedziałaś na tym fotelu, mam nadzieję, że bardzo nie bolało.. Ja po porodzie też muszę się wziąść za zęby, bo bardzo mi się w ciąży posypały, wcześniej tak nie miałam.. No i doszła do tego nadwrażliwość dziąseł :-(
Joaś,
to super wieści od ginekologa, fajnie że dzidzia większa ;-) I współczuję wymiotów, oby szybko przeszły
Idę kończyć gotować zupkę ;-)