Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

[Lilka]

czesc kochane

ja od 7 w kuchni trolilam,robilam mufinki z czekolada do przedszkola dla Gabrielka,bo swieze sa najlepsze:-) a ze zawsze wszystkie mufiny znikaja to sie poswiecam i wstaje rano i pieke
wczoraj zrobilam murzynka,czyli jakby czekoladowe ciasto (tradycja tutaj),no i hot dogi przygotowalam,wiec panie mi dziekowaly dzisiaj,ze taka wyzerke przygotowalam
solenizant tylko neistety lewą noga wstal i jakis nie w humorze
mam nadzieje,ze mu przejdzie,bo byl nie do zniesienia

mamo,Bono bardziej mi sie podoba,choc pies przyzwyczajony juz do imienia,w sumie nie jest zle;-)fajnie,ze meza zbajerowalas:-) jak macie dom,podworko to super miec psa! dzieci lepiej sie rozwijaja w otoczeniu zwierzat niz bez
moja mama cale zycie mi zabraniala miec psa,kota,pamietam,ze kiedys jako nastolatka za zarobione pieniadze przynioslam do domu myszke w akwarium,ale to nie ta radosc
mam duzo kolezanek tutaj co maja dom,dzieci a ani kota ani psai wielkie zdziwienie na mnie,ze ja mam trojke dzieci i jeszcze jakies zwierzeta mam i chce miec wiecej..

zuz inka fajnie,ze macie wesele,ja ostatni raz bylam 06',wesela sa super,zabawa,dobre jedzenie,duze towarzyskie spotkanie idz sie zabawic,jeszcze kuleczką nie jestes to bedzie super:-)

mamo a ja dopiero zaczynam roboty domowea ty masz juz tyle za soba

cocies fajnie sie czyta ciebie,tzn.,ze ty na takich obrotach pracujesz,mysle,ze mampodobnie,choc chyba mnie przebijasz,bo ja wieczorami juz nie ejstem w stanie dzieciom ksiazeczek czytac,bo jestem za bardzo zmeczona pocalym dniu
bardzo podoba mi sie ta tradycja ,ktora wprowadzilas,czyli pol godz.rozmow z dziecmi
chyba zgapie od ciebie,bo tez z dziecmi rozmawiam,ale nie tak na spokojnie,zeby usiasc i poagdac,tzn.zdarza sie,ale za zadko

Wisienko,super ze Emilce lepiej po tych rechabilitacjach:-) szybko zareagowalas i szybko sie problemu pozbedziecie,zobaczysz :-)

 

[Lilka]

i znowu nie wiemco na obiad zrobic
jakos wszystko mi sie znudzilo,mam filety i ser zolty,ale K.nie lubi dewolajow...nie mam pomyslu..

 

[mama05]

Lilka cześć kochana )
no ja dzis sporo zrobiłam bo przez 3 dni nic nie dałam rady oprócz odkurzania..
w poniedziałek wróciłam do domu przed 17.0 z dziecmi to nawet obiadu nie było;/
bo lekcje z Zuzą ..bo zmęczenie....

za to dzis jak tylko wróciłam z odwiezienia Zuzy zabrałam się za prace i już mam porobione..teraz podlałam i poprzycinałam kwiaty..
nie wiem co z tymi oknami...chyba jednak popołudniu pomyję..
teraz wstawiam rosołek-lubię jak się kurak na wolnym ogniu gotuje tak ze 2 godzinki zupełnie inny smak rosołu niż taki gotowany na szybko..

ukochaj Gabrysia-3 lata to już kawał czasu ))a humor na pewno Mu wróci
a Ty widze od rana też urobiona...uwielbiam murzynkaaaa!!został Ci garnek do wylizania ?????)

co do psiaka to pani sama powiedziała ,że można Mu zmienić imię bo w metrykę musi wpisać imię każdego zwierzaka...ale za często do Niego nie wołali po imieniu bo wiedza ,że ludzie dają swoje wybrane...Corso nie jest źle ,ale Bono nam tez się bardziej podoba )

a na obiad może zrób potrawkę z kuraka-masz groszek i marchewkę ?

 

[Lilka]

a wiesz mam marchewke z groszkiem:-)
myslisz,ze bedzie smakowal obiad z piersi kurczaka,tzn.potrawka?
dzieki mamo za pomysl!! aaa zrobie to,bo malo roboty przy tym:-)


to dajcie psu na imie Bono,skoro nieprzywyczajony do tamtego imienia,Bono fajne i wydaje mi sie latwiejsze do woloania na pieska
ale ci fajnie,zazdroszcze!!:-)

 

[Lilka]

przypomnialam sobie teraz,ze jak bylam nastolatka,to wymyslilam sobie,ze jak bede miala kiedys psy to jeden bedzie Hera a drugi Amfa

 

[agabeta27]

Witam serdecznie.mama gratuluje nowego członka rodziny,zgadzam sie z lilką,że fajniejsze i łatwiejsze do wołania jest Bono.Lilka a ja też mam w domciu filet z kurczaczka,i robie fileciki zawijane w szynce,bo też juz nie wiedziałam co robić,zuz-inka udanej zabawy na weselu kochana,z pewnościa potańczysz chociaz odrobinke,wyszalej się.

 

[mama05]

Lilka hahahah) no widzisz-czyli psiaki muszą być skoro już masz imiona )
a co do potrawki to posiekaj drobno piersi --->do garnka,wlej marchewkę igroszek zalej woda i niech sie dusi...dodaj ziele angielskie,liść,przyprawy...na koniec zrób sos-zaciągnij mąką i śmietaną i gotowe )smacznego)))
do tego ziemniaczki z koperkiem i jak masz i lubicie to ja daję buraczki)


i dzięki za zazdroszczenie

ja Ci zazdraszczam

))


też myślę ,że bedzie Bono )

Agabeta- dzięki )) co tam u Ciebie??jak dziewczynki??

 

[agatulka25]

Witam )
co do tych kulfonków to moja na szczęscie chce ćwiczyć więc to jest plus ja mam dyzgrafie dyzlekcje dyzinterpunkcje i wsio mozliwe wiec wiem co to za problemy są w podstawówce pani była tak zawzięta S*Ka że nei tolerowała i po prostu podstawówka była horrorem bo same 2 naciagane były i dręczenie i osmeiszanie żałuje ze rodzice nicc nie zrobili z tym bo moja psychika bardzo na tym ucierpiała
wiec jak dzis pojedziemy do wychowaczyni to spytam czy mam sama iśc do logopedy szkolnej czy ona musi poprosić bo moja jeszcze podjada czasem literki ćwiczylismy w Krakwoei a tu nie udałos ie wbić wiec nadrbiać teraz

gratuluje posiadaczą nawych członków rodziny na 4 nogach łapkach hehehehh

Zuza super ze impreza sie szykuej zawsze choć sie pokiwacie na parkeicie
Wisienka super ze taie pozytywne efekty rechabilitacji sa
moje lutówki znalazły fajna strone z ofertami promocji dla dzieci tych dużych i tych małych polecam jak można
PromoBaby.pl

Lilka 100 lat dla synka

Zobacz załącznik 394553​

 

[mama05]

Agatulka witaj)

Ty masz jutro wizytę??jeśli tak to już &&&& zaciskam
niech się dzidzia dobrze ułoży;-)
ja za godzinę jadę po Zuzę..dzis wraca sama pierwszy raz gimbusem...do szkoły jeździ od początku gimbusem ,ale zawsze ja Ją odbierałam a dzis chciała sama więc niech wraca:-)o 13.30 rusza spod szkoły a ja Ją o 13.35 odbiorę na przystanku-ot i cała przejażdżka
potem jedziemy do sklepu po owoce bo jutro będą robić sałatkę owocową
potem do piekarenki
a potem to już w domku i czekanie na Toma bo kurcze nawet nie ma kiedy pogadać-niby 3 dni pracuje ,ale ...nie ma kiedy-dlatego zawsze czekam do czwartku i nadrabiam i w domu i z dziecmi i z mężem


co do czytania dzieciom to super jest znaleźć na to czas tak jak Cokies np ...ja też czytam ,ale w dzień nie przed spaniem...czytam w dzień i rozmawiamy o tym co kto zrozumiał

 

[agabeta27]

A u mnie Martynka w szkole do 15 a Kornelcia buszuje po domku,od wczoraj woła na nocniczek:-)Jestem z niej dumna,bo już myślałam,ze do grudnia nie zdąży się nauczyć wołać,a tu miła niespodzianka wczoraj przyniosła sama nocniczek i usiadła i ku memu zaskoczeniu zrobiła siusiu,wszyscy zaczeliśmy jej bic brawa i cieszyć się.Chyba jej sie spodobało bo dzis już 3 razy usiadła,i papmers od nocy suchy,takze może na dobre pożegna się z pampersami.Moja Martynka od 2 lat należy do poradni pedagogiczno-psychologicznej,wykryto u niej nadpobudliwość ruchową,a w dodatku już 4lata lecze ją na nerwice(skutki poprzedniego związku.I przez to ciężko jej sie skupić na czym kolwiek,a teraz jest w 4 klasie i zauważyłam,że ma problem z zapamiętaniem tego czego uczyła sie dzień predzej.A co do mojego byłego to taki wredny typ człowieka wszystko zrobi na złość,aby nie było nam lepiej,wkurza mnie tylko to,ze musze sie go prosić w tak ważniej sprawie.Mój obecny mąż mówi,że gdyby go na ulicy zauważył to by za szmaty na siłe do przychodni zaciągnoł,bo nie może patrzeć jak niunia musi sobie sporo odmawiać przez takiego c....ale ja mam nadzieje,że wygram sparwe.i ze juz nigdy nie bede musiała go oglądać i prosic o nic.U nas Martynka czyta Kornelce przed snem,wprowadziłam tę zasade od kwietnia Martynka ćwiczy w ten sposób czytanie i poprawia ortografie.Z poczatku nie była zadowolona tym pomysłem,a teraz sama juz o 20 kładzie sie z Kornelką i czyta, czasem nawet opowie jej jakąs bajke tak z głowy.agalutka super ta stronka wiele promocji.