reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

reklama
Agatulka no masakra z tym wrzesniem!!
powymyślali książek,zeszytów ćwiczeń i te biedne maluchy dźwigają to wszystko;/

moja Zuza już pewnie po wierszyku-mam nadzieje,że dała radę.....cały czas o tym myślę!

a Ty masz juz jakieś imiona powybierane dla dzidzi???? :))

Monika zagłosowałam:))
co tam u Ciebie??-daaaaaaaaaaaaaawno Cie nie było..
 
Ostatnia edycja:
od kilku dni dumam jakie imię i zero pomysłów hehehehh mozee jak poznamy płeć to będzie łatwiej
moja Zuza ma plecak z kólkami to choć na przystanek sobie ciagnie
ale tak tych książek powymyślali ze szok toć oni pisać czytac nie potrafią hehehehhe ale my tam nic nie mamy do powiedzenia
kurcze słonko raz jest raz sę chowa co za pogoda

kuchnia ogarnięta sypialnia tez teraz ciuszki zbieram do prania czuje że ze 3 będa hehehehhe dobrze że mogę w kominku sobie napalić i wyschnie
moja córka sobie dziś zazyczyła kanapki z jajem do pracy i mówi ze chce 4 połówki heheh by na każdą przerwe było zobaczymy czy zje bo ostatnio tylko dżem lub czekoladowym kremem z jedzeniem jest problem obiady sa w szkole za darmo zwykle zupka ale ta tez nie je :((
 
Agatulka-ja poodkurzałam,pranie zrobiłam wczoraj...a teraz zrobiłam pronto cały dom ...obecnie wsiadam na mopa-pietro i parter więc troche sie nalatam,ale jak ładnie pachnieee;))
taras otwarty-miodzio;)

a Tobie powodzenia w szukaniu imienia;))
 
Agatulka no masakra z tym wrzesniem!!
powymyślali książek,zeszytów ćwiczeń i te biedne maluchy dźwigają to wszystko;/

moja Zuza już pewnie po wierszyku-mam nadzieje,że dała radę.....cały czas o tym myślę!

a Ty masz juz jakieś imiona powybierane dla dzidzi???? :))

Monika zagłosowałam:))
co tam u Ciebie??-daaaaaaaaaaaaaawno Cie nie było..

No witam!
U mnie to tak:mała po roczku jak widzicie,przyjątko udało się,zrobiłam ładny duży torcik ale przyjechał tylko chrzestny,chrzestna wystawiła nas(wcale nie odezwała się a jak sama do niej zadzwoniłam w tym dniu to powiedziała że u kuzynki właśnie są i że brak u nich gotówki-jak bym na kasę od niej liczyła,wydaje mi się że ona tylko z grzeczności tą chrzestną została bo nie mogłam żadnej innej znaleźć a ta co miała być odmówiła w ostatniej prawie chwili).Mała teraz z katarem-odkrywa się w nocy albo zaraziła się od rodzeństwa.
A mały jest przedszkolakiem od 1.09.-pani b.chwali go,grzeczny nie płacze,tylko sporo kasy będzie szło-na razie babcia wypłaca mi ale to i tak z moich bo jest mi sporo winna co rodzinne brała na swoje konto.
No a starsi.1 i 2 gimn.Cięzkie lata ichczekają bo teraz ten nowy egzamin będzie.A powiem Wam że z książkami dla nich to masakra-co ci nauczyciele teraz wymyślają to głowa mała,najdroższe książki językowe-Zuza kożysta z nowego Exam Challenges za 74 zł,Bartosz ma 3 tego ale zwykłe,no koszmar a myślałam że Zuza po nim by miała).Złożyłam dla nich wniosek o stypendium szkolne,miałam wreszcie wszystkie papiery-decyzja gdzieś za miesiąc będzie,strasznie się boję czy im przyznają bo mój ma teraz działalność i nie wiem jak to ocenią.
To tyle w skrócie.
 
Witam prawie weekendowo i przy okazji stawiam winko za moje urodzinki
wino.jpg

Kacperek mi się niestety rozchorował,kaszle strasznie,byłam u lekarza i niestety zapalenie gardła i tydzień siedzenia w domu :(

Mama Ty jak zwykle zapracowana,jak nie w pracy to w domku zasuwasz ;-)
Agatulka miało być miło,winko sernik z ananasem ale mąż chce mnie gdzieś wieczorkiem wyciągnąć chociaż za bardzo nie mam ochoty bo Kacper chory
Katrina zrobiłaś teścik? Jak mąż zareagował?

Gdzie reszta dziewczyn?
 
witajcie - dopiero dopadłam kompa, zrobiłam test rano i znowu to samo, jak był "mokry" to taka kreska nie bardzo ciemna była, jak wyschło, to jest tak blada, że gdybym nie widziała, to bym się zastanawiała czy nie mam omamów wzrokowych.
Kupię sobie, ale w poniedziałek test DIGITAL i ten zrobię, jak jestem to on pokaże który to tydzień.

Mąż tak jak i ja - czeka na potwierdzenie.


justyna - wszystkiego najlepszego!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie my dziś po pierwszej rehabilitacji. Cały dzień ogolnie pełen wrażeń. Najpierw badanie krwi hormonów tarczycy, żeby wykluczyć ten problem, wyniki w poniedziałek. Milusia dzielna była, nawet nie płakała przy wkłuciu za to ja ryczałam przed w trakcie i po. Potem usg przezcięmiączkowe mózgowia i tu uff wszystko w porządku. A na koniec rehabilitacja. Pani rehabilitantka , kobieta około 60tki, pracująca w szpitalu i zajmująca się od wielu lat rehabilitacją dzieci, cóż pomyślałam, nic tylko znieczulica. Jakże miłe było rozczarowanie.Mogę przyrównac ją do troskliwej babci ale kompetentnej w każdym calu.Wytłumaczyła nam wszystko dokładnie,zbadała Emilkę i zaczeła...Od masażu relaksacyjnego. Wszystkiego nas uczyła. Potem kilka ćwiczeń z metody bobath.Które możemy wykonywac popdczas przebierania czy zabawy i na koniec jedna stymulacja Vojtą na dwie strony , każda po 20s, razem 40s.Mówiła, ze na pierwszy raz wystarczy żebyśmy się wszyscy przyzwyczaili do tego. Fakt Mila płakała ale nie rozpaczliwie i nawet mniej niż jak wyciągamy ją z wanny. Nie widać było po niej bólu a raczej zniecierpliwienie i złośc, że ktoś ją rusza a ona chce spać. Szybko też się uspokoiła.No i nie było łez. Na pewno było dużo lepiej niż się spodziewałam. Pani będzie przychodziłą do nas do domu i jesli Mila będzie żle reagowała na Vojtę to będziemy rehabilitować bobathem. Ulżyło mi , teraz czekamy na pozytywne skutki.
Ciężko było dziś bardzo ale podtrzymywaliśmy się z Polem na duchu na wzajem no i moja przyjaciółka Ewelina wspierała mnie telefonicznie z pracy.:tak:
Rehabilitantka nam też kilku rad jak postępować z Milą w domu. Mówiła np. żeby bujać nią w kocu, ja z jednej, Pol z drugiej i w takim hamaku ją bujać. Mamy ćwiczyć w ciągu dnia jak najczęściej te ćwiczenia i 4 razy dziennie stymulować Vojtą. Jutro spotkanie z panią od bobatów, bedzie nas uczyc jak pielęgnowac dziecko z WNM. Na pewno napiszę jak było.:-)

katrina na pewno wszystko w w porządku, jeju pamiętam ile ja testó zrobiłam, mama świadkiem bo męczyłam ją mmsami skoro świt i pierwsze siuśki
mama i jak tam poszedł wierszyk Zuzi?Na pewno dobrze bo mądra z niej dziewczyna:-)
Justynka wszystkiego, wszystkiego najlepszego dla ciebie i zdrówka dla synka
Agatulka dobrze, ze chorubsko puszcza
Anetka witaj
 
Ostatnia edycja:
Do góry