reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

Daję radę, ale ciężko... Zaczynają się powoli wszystkie dolegliwości trzeciego trymestru. A jeszcze dwa tyg temu śmigałam, jakbym brzucha nie miała ;-) teraz puchnę, boli, brzuch twardnieje... a wczoraj mąż wziął dzieciaki na rower, to padłam na łóżku i zasnęłam jak kamień, mąż 4 razy próbował się do mnie dodzwonić, a ja telefonu nie słyszałam ;-)
 
reklama
Joaś -u nas w salonie zdjęcie hybrydowego to koszt 20zł :)

Leika- no to już coraz ciężej bedzie ,ale dzielna jesteś to dasz radę..

ja już dzieci odebrałam i szykuję się do pracy-za 50 min jadę ..
 
Hej,
ja jestem u rodziców. W sobotę późnym popołudniem mąż nas wszystkich zapakował i przywiózł o 22 :) Widział, że mnie skręca, żeby pojechać do Taty do szpitala. Wczoraj mąż wrócił bo do pracy i musiał zabrać Stacha bo ma jeszcze tydzień rehabilitacji. A ja wczoraj byłam u Taty i muszę powiedzieć Wam, że świetnie wygląda jak po takiej trudnej operacji :-). Bałam się jak będzie wygladał a tu miłe zaskoczenie. Wiadomo jest blady bo się nie rusza ale poza tym to naprawdę dobrze. Nie ma nawet stanu podgorączkowego co lekarz powiedział, że to właściwie rzadko się zdarza po takich operacjach. Wszystko dobrze się goi. Dzisiaj już ćwiczył siadanie :-)a jest dopiero 4 doba od operacji. a i nastawienie isamopoczucie ma bardzo dobre. Odeszły nerwy bo juz jest po operacji. Już nie gdybie i nie rozmyśla nad rakiem Wycięty i koniec. Wszystkie polipy, które miał też wyharatali. Przynajmniej nie trzeba będzie przechodzić przez to wszystko ponownie. Jutro jadę z dziewczynkami i Mamą na cały dzień. Dziadek ucieszy się z wizyty wnuczek:-). Tak się cieszę dziewczyny, że aż mnie nosi :-D

Dziękuję Wam za ciepłe słowa i otuchę dla nas wszystkich.
Ewuniaf tak Tato leży na Katowickiej, w centrum onkologii- fajne dziewczyny tam pracują, takie ciepłe, otwarte :tak:

Pozdrawiam mocno
 
Izulka no to świetne info odnośnie taty-super,że się trzyma chłopak ;))

ja sobie przed wyjściem do pracy zrobiłam fasolke szparagową na maśle i w bułce tartej-jeeeryyy jaka dobra :)))tego potrzebowałam;))


zmykam i do napisania wieczorkiem :)przy pifku:)))

Ewunia A co u Ciebie -gdzieś wyjechałas ..cos przegapiłam.???

Zuz Inaka jak działania ?????

pozrow dla wszystkich :)
 
hej hej:-)

Joaś to ręce możemy sobie podać z tym hybrydowym!!!!!!!!!!! 2 razy robiłam i 2 razy po 5-6dniach juz go nie było.... to wina paznokci!! mam jak papierek i bardzo krótkie!!

ale jezeli nasza Mama05 mówi ze to nie wina paznokci to się umówie do niej i zobaczymy hihihihi

lece obiad robić


Izulka super wiesci o tacie nam tu przekazalaś:-)

pozdrawiam
 
Witam Was dziewczyny.Zastanawiam sie nad trzecim dzieckiem.Mam juz 2 chlopcow 7 i 13 lat.Ciagle sa mùiedzy nimi jakies spiecia Mysle,ze to przez roznice wieku.Wczoraj bylismy w parku na rowerach,super wyprawa pomijajac ,ze mlodszy ciagle plakal ,ze mu ciezko i trzeba bylo prowadzic rowery i wtedy starszy sie wsciekal ,ze do d...py taki wyjazd,bo prowadzimy a na rowerach sie jedzie.Byl nadasany,ze tak malo jezdzilismy.Narzekal,ze ma takiego smarkatego brata.Masakra.Na koniec mezulek stwierdzil,ze wiecej nie da sie wmanewrowac w taki wyjazd....
Oczywiscie ja musialam pocieszac wszystkich.
Wiecie i wlasnie w takich sytuacjach mysle jak to bedzie z trzecim malenstwem kiedy tamci beda juz mieli 14 i 8 lat.Jak zorganizowac takie wyjazdy i co robic,zeby dogodzic dzieciom w roznym wieku?Nie ma szans.
Macie dzieci z taka roznica wieku????
O ile sie nie myle to Pawimi ma nastolatka i malucha?
 
hej dziewczyny, melduję, że żyję ;-) i to właściwie na tyle...nic ciekawego.
Wiktorii udało sie wczoraj pojechać ze znajomymi do skansenu w Olsztynku to chociaż ona miała jakąś atrakcje inną niż plac zabaw i działka..:dry:

GRATULUJE KOLEJNYCH MALUSZKÓW :-) odpoczywajcie mamusie i wracajcie tu czasem

moje dwie koleżanki urodziły, jedna 2. a druga 5. obie córeczki- Zosię i Michalinkę

Ściskam was mocno i postaram sie czasem zajrzeć, choć u mnie tyle sie dzieje, że nie ma co pisać...

buziaki
 
Witam popołudniowo!
AnnaS- jak to nie ma co pisać?? No choćby o tym dniu codziennym i pomarudzic proszę troszke, ze nic tylko plac zabaw!!
Mamo05 - fasolka taka to rzeczywiście pychotka; zdjęłam, koszt 15zł
Sempe - no właśnie to rzekomo przez moje paznokcie - cienkie, łamliwe, zbyt elastyczne :-(
Dorota, nie pomogę mam raczej małą różnicę wieku
Izulka - dobrze, ze z tata lepiej niż podejrzewałaś, to dobrze rokuje.
A u mnie niestety Marcin zagorączkował... No to teraz będę miała "wesoło" - jutro miał być zaszczepiony a tu mi się wszystko rozjechało
 
witajcie!
Jakoś tak te dno wolne uciekają "między palcami". Słoneczka nie ma, to jakiś senny ten dzień.

mama, pawimi, joas, izulka, ewunia, anna, sempe - miłej reszty dnia,

Dorota
- mi też trudno powiedzieć, bo co prawda mam sporą różnicę wieku to: dziewczyny nie mieszkają razem, różnica jest 18 lat, więc jedna to prawie jak mama dla drugiej.
Jedynie co - to już drugie wakacje spędza u nas syn mojego męża, a między nim, a nasza Alinką jest 16 lat różnicy. Powiem Ci, że fajnie sie dogadują. Na początku był trochę "sztywny" jak mała do Niego podchodziła i zaczepiała, bo nie bardzo wiedział, co robić, ale teraz sam ją prowokuje do zabawy i ma nawet ciekawe pomysły na zabawy, ale.... to też jest tylko jak przyjedzie, bo razem nie mieszkamy.
 
reklama
tak Dorota, ja mam doroslego juz syna ktory w zasadzie niedawno wyprowadzil sie z domu, mial 10 lat jak pojawil sie jego pierwszy mlodszy brat a pozniej 15 kiedy na swiat przyszedl najmlodszy nasz cukiereczek. Ja nigdy nie mialam takich problemow o jakich Ty piszesz, tzn. wiadomo ze czas trzeba bylo organizowac tak zeby wydawal sie atrakcyjny dla wszystkich czlonkow rodziny ale musisz tez pamietac ze jak dziecko ma skonczone te 15-16 lat to juz raczej chce samo spedzac wiekszosc swoich dni w swoim wlasnym towarzystwie ;-) Nie spodziewaj sie ze 15 latek bedzie Ci towarzyszyl przy Twoich wyprawach do klubikow dla maluchow z najmlodszym rodzenstwem ani ze bedzie chodzic na kinder party z okazji roczku. Wasze zycie tez raczej skupi sie na tym najmlodszym dziecku z racji tego ze maluch potrzebuje intensywnej opieki przez okragla dobe a nastolatek potrafi sobie sam zorganizowac swoj czas, ma towrzystwo, imprez, wyypady szkolne itd. I jeszcze jedno, moj syn chetnie z nami jezdzil na wycieczki rowerowe pomimo ze sredniak nie nadarzal a najmlodszy miewal fochy i beczal co 10 minut bo siku, bo picie, bo kocyk nie ten.... Mysle ze to trzecie dziecko bardzo wam sie przyda, moze wlaczy sie jakis instynkt opiekunczy u starszych? moze dostrzega ze jakkolwiek sa wazna czescia waszej rodziny to obok jeszcze sa inni i swoje potrzeby trzeba z nimi dzielic a w dodatku byc na tyle kreatywnym zeby nawzajem sobie czas umilac.Zycze powodzenia w staraniach.

Witam dziewczynki, jestem niewyspana, obiecuje ze ostatni raz tak po nocach siedzialam ...zreszta zaraz sie szkola zacznie to skonczy mi sie takie wolne ;-)
 
Do góry