katrina115
Potrójna Mama
izulka - nie rób sobie wyrzutów, tak jak napisałaś - bilety juz dawno kupione, a u taty niczego nie zmieni fakt, że nie pojedziecie. Podładuj akumulatorki, bo energia będzie Ci później potrzebna, żeby wspierać tatę i mamę.
Ja też miałam taki dylemat - 5 stycznia zmarł mój dziadek, a na 26 kwietnia mielismy ustaloną datę ślubu..... pobraliśmy się, nie było tańców szy szaleństw, ale nie odwoływaliśmy tego, co juz zaplanowaliśmy wcześniej (myślę, że dzoadek by sobie tego nie życzył i nie miałby nic przeciwko temu).
A WYSPĘ warto zwiedzić (zreszta jedną i drugą).
Pozdrawiam.
Ja też miałam taki dylemat - 5 stycznia zmarł mój dziadek, a na 26 kwietnia mielismy ustaloną datę ślubu..... pobraliśmy się, nie było tańców szy szaleństw, ale nie odwoływaliśmy tego, co juz zaplanowaliśmy wcześniej (myślę, że dzoadek by sobie tego nie życzył i nie miałby nic przeciwko temu).
A WYSPĘ warto zwiedzić (zreszta jedną i drugą).
Pozdrawiam.