reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

Hej u nas też było ciasto truskawkowe , jeszcze posypałam przed pieczeniem wiórkami czekoladowymi, które sie nie rozpuszczają, jaki zapach i smak mmmm - i już nie ma śladu, cala zeżarta bezczelnie ;)

Hania nadrabia poprzednie dni i brykaniemi jedzeniem- chociaż w tym przypadku to podczas choroby jadła jak każde "normalne " dziecko:-D. Teraz znowu je jak obzartuch, żeby nie powiedziec jak świnia ..:zawstydzona/y:

Dziewczyny z tym suwaczkiem itd. Pawimi ma rację :-D. A jeszcze poszalelismy z mężem wtedy kiedy był strzał w dziesiątkę, owu miałam juz 7 dniu :szok:- przesunęło mi się po wizycie w górach, jak zawsze. Bardzo bałabym się z powodu mojego zdrowia. Bardzo. Moja duża wada oczu pogłębiająca się za każdym razem ale Alicją Tysiąc nie jestem, wiem skąd się biorą dzieci w przeciwieństwie do tej pani. Mam martwicę stawów kolanowych i gdzieś tam na horyzoncie wózek :-(. Chroniczna anemia, bardzo duże trudności z donoszeniem ciązy itd. To niesamowite, że mam 3 dzieci:-)
A jutro idę do lekarza bo kręgosłup odmawia posłuszeństwa. To nie ból w krzyżu ale jakiś taki paraliżujący, od 2 tyg, smaruję różnymi maściami ale nic nie dzieje się ku lepszemu. A moje wyniki z wątrobą i to co na niej- świetne :-D. Dzięki za wsparcie.
Uciekam bo sie rozczulam nad soba a tu pierś - licha ale pierś karmicielki :-D- do przodu i marsz.

dobrej nocy:-)
 
reklama
Izulka- moja pierś tez licha :))
ale obie musimy piersi do przodu i brac na klate zycie..

mam nadzieje,ze lekarz zaleci jakieś naświetlania,masarze czy coś ,żeby Ci ulżyć w bólu..

Ewunia- &&&&&& za wizytę z Hanią u rehabilitanta ....daj znac po..
 
Ja tylko sę zamelduje że zajrzałam
Jestem paaadnięta na maxa po 6 godzinnyym spacerze po zoo i dwugodzinnym powrocie do domu.Nóg prawie nie czuje.
Ale fajnie że ciasto truskawkowe króluje.U mnie już jest wspomnieniem ;-)
 
witam sie poniedziałkowo-babeczki jak tam u Was po weekendzie??

Magda-no to mieliście wyprawę -tyle godzin;/ :)
ja też jak wybieramy sie do zoo to o 10 cm niższa jeste -nogi w tyłek wchodzą :))

u mnie ciacho tez jest juz wspomnieniem ,wlasnie zjadłam ostatni kawałek do herbaty :)

pozdrawiam :)
 
witam sie i ja
u nas dzisiaj wielki dzien
Vanessa nareszcie idzie do nowej szkoly........bylo troche zamieszania w zwiazku z przeprowadzka,po niej okazalo sie ze z trzech szkol nieopodal domu miejsc nie ma w zadnej....dpjezdzalam dwoma autobusami ponad godzine w jedna strone na drugi koniec miasta
potem dostalam oferte szkoly nieco blizej ale tez z dojazdem i w tamtym tygodniu i Dominik dolaczyl do grona uczniow jako przedszkolak,za to pod koniec tygodnia okazalo sie ze dostalam miejsce dla Vanessy w szkole ktora byla moim nr 2 ale za to nowiutki budynek i trzeba tylko zrobic 15 minutowy spacer.... dzisiaj o 14.00 mam isc podpisac papiery i zalatwic wszystko na tip top,szkoda tylko ze
1) to juz koniec roku szkolnego...chodza do szkoly jeszcze tylko do 23 lipca
2) Dominik dopiero co zmienil otoczenie i pare dni pochodzil do przedszkola a teraz znowu bedzie siedzial w domu bo za to dla niego nie ma miejsc az do wrzesnia:-:)-(


no to teraz juz wiecie czemu sie nie odzywalam
w ogole po tych wszystkich zmianach,mam na mysli mieszkania,szkol,lekarzy mam same problemy wychowawcze z dziecmi,Vanessa potrafila mi sie zsikac w nocy a ma 6 lat!! w dzien tez trzyma do ostatniej chwili najczesciej jak juz wsiadamy do autobusu!!!!:angry: Dominik to juz w ogole uparty element a do psychologa boje sie isc zeby nie wyszlo ze czasem klapa dostaja a tutaj to zbrodnia niesamowita,nie wiem co robic

Patrykowi zmienilam lekarza,zobaczymy, bo dopiero w zeszlym tygodniu i jeszcze nie mieli nas w systemie. Wczoraj wieczorem Vanessa za to zaczela gadac takim glosem ze na bank ma jakies zapalenie krtani,zadzwonilam do lekarza rano skasowac jej jutrzejsze szczepienie a lekarza mam dopiero na srode rano....super sa te angielskie przychodnie:crazy::crazy:

Patrykowi daje juz tylko butle,jest zdrowszy i weselszy,ladniej przybiera na wadze,kupki na razie sie uspokoily ale ma najwyzej jedna na 2-3 dni,daje mu kaszki na mleku,przecier owocowy i delikatny jablkowo porzeczkowy sok....no i jest jakas tam poprawa ale nie wiem co dalej z mlekiem bo od wczoraj daje mu nowe cow&gate comfort ze zmniejszona zawartoscia laktozy i pomaga niby na trawienie,na razie pije choc paskudztwo straszne
z mezem tez mam ostatnio doliny
zachowuje sie tak jakby dzieci to pierwszy raz na oczy widzial,ot taka sytuacja z wczoraj:
wchodzimy do domu po kilku godzinach nieobecnosci,glodni,maly placze a on mi na to ja ide go myc....ja na to ze no chyba najpierw jesc,maly drze sie jak opetany, robie w pospiechu wode a on idzie na gore bez sensu po podgrzewacz i przynosi mu sok??? prosilam zeby mi znalazl smoczek do kaszki..... i tak sie zremy o *******y ze masakra jakas,fakt to ja sie czepiam ale tez mam dosc juz siedzenia w domu i mam wszystko na glowie!! wszelkie sprawy urzedowe to oczywiscie ja bo ja sie interesuje ja znam jezyk itp
z ta zmiana szkoly to w ogole stres bo mialam isc juz dzisiaj to radcy prawnego a jutro mial byc ala procesik bo juz przesada zeby oni mi nie mogli zalatwic szkoly gdzies blisko!!!

no to sie wygadalam imi lepiej,odezwe sie pozniej,milego dnia,u nas bedzie lało tak samo jak wczoraj kiedy wywiesiłam sobie pranie na dwór i wybierałam sie do parku z dzieciakami.....lało jak z cebra a ja zrobiłam mega pranie, uprałam moje jedyne wielkie przescieradlo i potem wiadomo,zla bylam jak nie wiem:wściekła/y:
 
Bedi-no to u Ciebie faktycznie się działo ostatnio...życze chwili oddechu i dogadania się z mężem-samej ciężko ciągnąć ten wóz...musi byc podział obowiązków bo padniesz na twarz kochana...

dobrze,ze masz szkołe bliska dla córki-&&&&&&&&&&&za podpisanie dokumentów..
szkoda ,ze Domi bedzie w domu do wrzesnia;/;/

moje chodza do 22 czerwca i potem dopiero na 10 dni idą od 1 sierpnia...
i potem od 1 września..


zmykam pakować te prezenty bo jutro zakończenie w przedszkolu..
 
Cześć dziewczyny!!!

Mama, Izulka moja pierś tak ilcha jak wasze!!!!:-D:-D:-D

Magda no to spacerek niezły zrobiliście sobie..... podziwiam!!!:tak:

Izulka super że badania wątroby są dobre!!!!:tak: trzymam kciuki za lekarza od kręgosłupa- mam nadzieje ze coś zaradzi :tak:

Bedi współczuje ci tych przepraw z przeprowadzką, szkolami, przedszkolem.... Widać robią wam tam problemy na każdym kroku... Super ze Patryczek ma się lepiej (MI Hania też robi kupke raz na 2 dni) Mam nadzieje że wasze problemy wkrótce sie skończą i znów zawita ład porzadek i radość!!!:tak: Męzem sie nie przejmuj - chłopy czasem tak mają ze zachowują sie jakby sie z księżyca urwali:-D:-D a dzieciaki... no cóż miały teraz bardzo dużo zmian w życiu i tez muszą to jakoś odreagować- na pewno wszystko bedzie dobrze, tulę mocno!!!

Mi ucho tak spuchło że głucha jesem prawie....:wściekła/y: boli jak #$%$#$% i jeszcze do tego w nocy przyszła @.... Takze czuje sie do kitu...

Byłam z Hanią w poradni rehabilitacyjnej no i okazało sie ze jest jak najbardziej wszystko w porządku. Pani doktor powiedziała po dokładnym badaniu że Hania jest przyspieszona w rozwoju o conajmniej miesiąc i dlatego tak się odgina- bo chce wiecej widzieć, chce wszystko teraz już, i jak nie ma tego co chce to się buntuje i napina mięśnie. Powiedziała że mamy sie nie martwić odgitą główką w czasie snu bo to nić złego. Mamy tylko zachęcać ją zeby obracała się przez jeden i drugi bok bo teraz robi wszysstko tylko przez lewy bok. Powiedziała że Hania na pewno bedzie bardzo szybko siedzieć i chodzić. Była zaskoczona Hani pełzaniem wokół własnej osi i do przodu za zabawką i że przekłada zabawki z reki do reki (Hania obraca się z pleców na brzuch od początku maja jakoś )
 
Ostatnia edycja:
Witam i ja poniedzialkowo!
Odwalilam liste telefonow i moje wakacje wygladaja tak
16.VI logopeda Krzys, endykrynolog Ania
27.VI chirurg stomatologiczny Ania
1.VII dentysta - sciaganie kamienia ja
4.VII okulista Ania
12.VII ortopeda Ania
13.VII psycholog Krzys
14.VII alergolog Maciej
15.VII rehabilitacja Ania............

Joas ostatnio mojej babci zrobil sie na nodze ropien i tez lekarka kazala kapiele w szarym mydle i jalowy gazik i zeszlo. Bolu nie zazdroszcze i to jeszcze w takim miejscu. Oby szybko sie zagoilo. A co do wyjsc to ja tez wole wyjsc na piwko i pogadac o polityce, seksie itp bo wyroslam juz z tematow typu zupki, kupki

Mamo
dobrze ze leki pomogly i glowa juz nie boli. Oby dalo sie Tomkowi zag naprawic bez wiekszych kosztow

Pawimi zrobilam sobie suwaczek zeby sie do tej mysli przyzwyczic :-D A Na Iza nie reaguje :no: na Inka jak najbardziej bo tak na mnie rodzice mowia

Izulka ja sie ostatnio wazylam i mam 57 kg...tylko ze ja mam tylko 160 cm, dobrze ze goraczka minela

Bedi
mysle ze problemy z sikaniem to wynik stresu, przeprowadzki i nowych miejsc jak sie wszystko unormuje to i klopoty mina

Ja Anie urodzilam 2 dni po terminie, Krzysia 2 dni przed a Macka 3 tygodnie wczesniej bo mialam mocno stresujaca sytuacje...ale moze i dobrze bo juz wtedy mial 4 kg wiec nie chce wiedziec ile by mial 3 tygodnie pozniej :szok:

Pozdrawiam
 
ewuniaf
ooooo:szok: no to faktycznie szybko,moj sie na brzuszek obraca od tygodnia!? ale do siadania to pierwszy sie pcha.......zrobil zielona kupke dzis rano,a dawalam mu specjalnie owocki i soczek,na pewno troche to potrwa anim sie unormuje.....
ide wypelniac wniosek o dodatek mieszkaniowy....same podwyzki,do gazowni tez musze dzwonic bo podalam ze mam tylko prad ale maz mnie uswiadomil ze bojler mam a bojler to na co jest? haha glupia ges...
mamo to twoje na dni adaptacyjne ida jakos?
 
reklama
Hello!

Bedismall - zielone kupki oznaczają, ze coś alergizuje. Nie za dużo nowości na raz mu dajesz? brzuszek może nie wytrzymywać; jeśli chodzi o zmiany, to nie zazdroszczę. Jeszcze trochę i się uspokoi. Z tym moczeniem, to na bank odreagowywanie. Jeśli chodzi o małża, to faceci też ciężko znoszą taką sytuacje. W dodatku w Twojej sytuacji, kiedy Ty wszystko sama załatwiasz, bo znasz język - na Ciebie to spadło, a on się czuje niepotrzebny być moze i głupieje. Kwestia "męskości" lub jej braku...
Zuz-Inka - piękny kalendarz ;-) pocieszę Cie? Zostało Ci jeszcze 1,5 mies do zagospodarowania ;-) A swoją drogą nie chcę myślec jak moje dni wyglądają od dłuższego czasu - zawsze coś
Ewuniaf - super, że Hani nic nie jest. Mój Arti od kiedy poznał siedzenie ma w nosie przewracanie się z brzucha na plecy... No i juz się martwię.
Izulka - Ty się kobietko nie poddawaj i wcinaj powoli i tłusto ;-), tym bardziej że wątróbka oki, za kręgosłup trzymam kciuki, bo moja diagnoza: zmiany zwyrodnieniowe - mam na piśmie :-(
Mamo05 - moze u mnie cos pomurujesz? słupki mi się rozwalają... Trzymam kciuki za dentystę Toma

Dziewczyny, dzięki za troske. Dziś mam mega udany dzionek. Serio :-). Artur przespał całą noc od 19 do 5.45. Nie płakał ani razu. Tzn może zakwilił, ale ani ja ani M nie słyszeliśmy. W każdym razie poranek piękny. Potem poszedł o 9.10 spać na poranną drzemkę. Teraz ma popołudniową. Supi! W końcu wszystko się normuje. Moja rana po nacięciu powoli się zasklepia, ale bywa, ze i krew poleci i zapiecze, ale już lekko swędzi, więc chyba się goi. Migrena przeszła, wiem, ze mam to od stresu, szybkiego tempa życia, więc masażyk karku wykonany przez mojego M pomógł :happy:
Dzisiaj oszalałam i zrobiłam ciasto nieadekwatne do pory roku. No cóż. Bartuś poprosił o ciasto z jabłkami i tyle razy mu obiecywałam, że wyciagnęłam szarlotkę z piekarnika dosłownie 10 minut temu i pachnie w całym domu.
Dzieciaki w szkołach i przedszkolu. Niestety do 23 tak mam a potem aż do 1 września jestem z nimi. Mam nadzieję, ze nie oszaleję i że będzie mi się udawało łapać 10 minut relaksu rano ;-). Tak sobie postanowiłam. Na szczęście zaczynamy wyjazdem wakacyjnym do mojej ukochanej Białogóry - będziemy od soboty do soboty - pełen tydzień. Póki co postanowiłam czas do wakacji w maksymalny sposób przeznaczyć na swoje przyjemności - relaksik w ciągu drzemek. Dzisiaj już miałam maseczkę na twarzy, płatki kolagenowe pod oczami i maseczkę na włosach. Pięknie wyglądają mimo, ze fryzjera nie widziały od stycznia
baffled5wh.gif


No to już spadam - pranie wieszać i sprzątać bo zanim się obejrzę Arti wstanie i będę szła po dzieciaki

Aaaaaaaaaa....... Zapomniałam się pochwalić - Arturro jest posiadaczem DWÓCH ząbków od soboty :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry