Cześć mamuśki!!!
Witam też nowe mamy!!
Jeszcze nie do końca poczytałam co u was bo strasznie dużo naskrobałyście a ja wczoraj strasznie zabiegana byłam...
Pawimi mam nadzieje że jednak poznasz synka jak wróci po tych 3 miesiącach do domku na chwile
Na pewno chłopak zmężnieje!!!
A dzieci ci kare wymierzyły nie na żarty!!!!
Ja też o takiej marze tylko nie wiem co mam zrobić żeby mnie tak "ukarały"
Tak więc już teraz życzę przyjemnego odbywania "KARY":-)
Izulka jak tam Hanusia?? Lepiej troszkę? Jak noć minęła? Zdróweczka dla twojej mysi
Zuz-Inka nie wiedziałam że chorujesz na to paskudztwo. Nie zazdroszcze- całe życie na diecie .... Ech....:-(
Jak wasze staranka??
Cokies świetnie że Alusiowi sie tak polepszyło z tym biodrem- pilnuj go zeby sie nie forsował.... Dobrze ze nie pojechała na te wycieczkę
Napisz jak tam urlop przeleciał, pewnie dużo czasu na plaży spędzziliście? Jak twój brzusiowy dzidzius sie miewa!!! Wygłaskaj!!!!
Mama no z ciebie to na pewno koordynator prac budowlanych jest niezły!!!!:-)
Nie ma to jak my mamuski!!! Chłopy powinni od nas uczyć się organizacji!!!!
Też już sie nie moge doczekać fotecvzek nowego płotu!!! Zszokowałaś mnie zakazem podlewaania
U nas też już strasznie długo nie padało ( a nie przepraszam wczoraj padało przez 1,5min
) ale jeszcze nnie słyszałam o zakazie nic.... Moje fasoliki pieknie już na płot weszły badzie szparagówki dużo w tym roku _mam nadzieje bo cała rodzina ją uwielbia
. Teraz u mnie pogoda JAK U ciebie -szaro i brzydko, temp spadła ale nie wygląda zeby deszcz miał spaść.....:-(
Joaś ja też nienawidze segregowania ubrań.... I prasowania też, Już chyba zresztą pisałam ze to rzecz w której mnie M. wyrecza
W ogóle to nie jestem fanką sprzatania, wolę zamknąć sie na cały dzień w domku i nagotować różnych pyszności:-)
Maureen co sie z tobą dzieje????? już drugi dzień cie nie ma.... odezwij sie!!!
Czy ktoś wie co sie dzieje Z SEmpe??
Weroniczka co słychać?
Teraz napisze co u nas.... Wiec jezdziliśmy wczoraj za lodówka oststecznie zdecydowaliśmy sie na siemensa. Mają przywiexc jutro miedzy 10 a 13. Wreszccie bede miała porządną lodówkę!!! Hurrrrra!!
Wczoraj u Kasi w przedszkolu było pożegnanie starszaków. Oczywiście zryczałam sie jak głupia bo takie wzruszające to przedstawienie było, wszystkie wychowawczynie płakały...Kasia ślicznie umiała dwa wierszyki które miała powiedzieć ale chyba sie zestresowała bo się "zacieła jak stanęła na środku (dziwne bo zawsze pieknie mówiła wierszyki)
Zuz-Inka czy Singulair albo Flixotide mogą mieć wpływ na koncentrację dziecka??/
Michała wyniki badania krwi odebrałąm - są w normie wiec chyba bedzie operowany tego 25 czerwca
(dzielny chłopczyk nawet nie krzyczał i nie wyrywał się porzy pobieraniu krwi
)
Aha
Joaś jak masz nadmiar pokarmu to podziel się kochana!!! Ja chetnie przyjme kazdą ilość
Hania ciągle jeszcze na cycusiu ale raz na dobę dokarmiam 120ml sztucznego- tak od 2 miesiecy.
Teraz od paru dni Hania zachwyca się jabłuszkiem i marchewka. Dziewczyny jakbyście widziały jak ona słodko wygląda jak je z łyżeczki... Ja sie nad nią rozpływam
Linka no niestety zdarzają sie rodzice którzy nie są zbyt zainteresowani własnymi dziećmi. Myśle że dobrze robisz pomagając tej dziewczynce. Jak byłam mała tez miałam taką przyjaciólkę ale jej mama była alkoholiczką i tdo tego biła ją (ojca brak)
Ciągle przychodziła do mnie na obiady, Dzieliłam się z nią śniadaniami w szkole, dawałam jej moje ubrania z których wyrosłam (była ode mnie o rok młodsza), czesto u nas nocowała. Teraz jest mądrą, wykształconą kobietą- do wszystkiego dochodziła sama, mieszka za granicą ale wiem ze jest bardzo wdzięczna za serce jakie okazała jej moja rodzina. teraz ona od czasu do czasu jakies prezenciki dla moich dzieci przywozi.....
Magda przyjemnych zakupów!!!
Wczoraj wieczorkiem upiekłam ciacho z truskawami bo już mi tak głupio że obiecuje jakieś słodkości Mężusiowi i ciągle mi czasu brak!!!
Tak wiec o 23 piekło się u mnie ciasto a zeby było wesoło to już prawie cała blacha zjedzona
Acha i jeszce sie pochwalę!!! Waga 68kg- jeszcze 5 i osiągne szczyt moich marzen
Buziaki dla wszystkich