reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

hahaha!!! Znowu pierwsza:-D

Wszystkim naszym dzieciaczkom tym które są już z nami i tym które dopiero przybędą zyczę dużo ciepła, radości , miłości i uśmiechu!!!!!

Zuz-Inka dzieki za szczegółową odpowiedź!!! No to u was jeszcze bardziej nieciekawie niż u nas _skoro synek caały czas na lekach... U nas do tej pory raz na 2 miesiące zdarzały się ataki .NO może w sezonie od października do kwietnia cześciej... Tym razem lekarz zdecydował ze Kasia powinna regularnie brać leki:-( Nie jest do kańca pewna czy te leki pomogą bo u Kasi najczęściej zaczyna sie od skurczu krtani a nie oskrzeli

Mama jak dzisiaj nastrój??? Choć troszkę lepiej??

Pawimi ty chyba bardzo lubisz gotować prawda???? Az mi się jeść chce jak czytam o takich pysznościach!!!!

AnnaS dużo zdrowia dla ciebie kochana!!!!

Czy ktoś wie co się dzieje z Maureen???

Bedi co tam słychać w nowym domku???

Sempe a co z Tobą już zdrowsza???

Izulka, Weroniczka, Cokies , Asia, Leika, Leah Piszcie co u was!!!!

Pozdrawiam i ide Hanie przebrać bo jeszcze leży w koszulce nocnej:-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam się i ja :)

Ewunia- trochę lepiej ..oswajam sie z myslą,ze skończylismy starania.....juz nie chce sie szarpac z tym wszystkim...

kumpela zobligowała się,ze pomoże mi na allegro wystawić rzeczy które mam dla malucha odłożone...jak już sprzedam to nie bedzie odwrotu-nie bedzie juz dzidzi...trudno-widocznie 2 zdrowych dzieci to u mnie max i cieszę się z tego co juz mam...

mój Domi bierze wziewy jak tylko zaczyna być wilgotno...jak słysze w pogodzie ,ze ma padac to już wiem ,ze suchy kaszel Mu wróci i bedzie trzeba dawać ventolin...On jeszcze ma tabletki Theospirex na suchy kaszel..
ventolin powoduje ,ze kaszel robi sie bardziej efektywny czyli z suchego męczącego przechodzi w mokry -dziecko odkaszlnie i spokój a przy suchym kaszla prawie non stop..


Asia- &&&&&&& za wizytę i czekamy na info..

Zuz Inka- powodzenia w działaniu na dzidzią :)
ja widziałam sadzonki pom.koktajlowych z masą pomidorków zielonych za 22 zł...ale muszę czekac do 10-go do wypłaty...za duzo kupiłam w tym m-cu do ogrodu i nie chce mąż drażnić :))

smacznej kawki kochane :)
 
Druga :-) PS jednak trzecia ;-)

Krzys wyruszyl na piknik caly happy...byle tylko pogoda dopisala bo zaczyna sie cos chmurzyc ale do 13.00 powinno wytrzymac. ja mam dzis plan zeby oplewic marchew brrrr nie cierpie tego prawie jak gotowania. Wstyd sie przyznac ale gdybym nie miala dzieci to albo bym juz dawno umarla z glodu albo mialabym rozmiar XXXL bo zywilabym sie fast foodmi zeby nie musiec gotowac. Ania miala ostatnio przed dniem matki uzupelnic taki test-zabawe i na pytanie moja mama najbardziej lubi dopisala KIEDY TATA GOTUJE. Zreszta milosc do gotowania czuc w potrawach moje dzieci uwielbiaja lazanki ale tylko te tatowe, Moj M zrobi zestaw surowek sosik itp a ja...szybko, prosto i zeby jak naj mniej stac przy garach. Plewic tez nie lubie i o tym juz pisalam...ale zeby nie bylo uwielbiam robic pranie, sprzatac, prasowac...

Pozdrawiam :-)

PS2 Mamo jak juz wszysko sprzedasz to ...ja nie mam ani jednej rzeczy dla potencjalnego malucha...jakby co to bede roic zbiorke po rodzinie :-D
 
Ostatnia edycja:
Witajcie dziewczyny!
Przeczytałam co naskrobałyście od wczoraj ale nie mam weny na pisanie - wybaczcie. Wczoraj wieczorem dostałam sms'a, którego przeczytałam dzisiaj rano:

"Od piątku Jurek jest pod opieką Warszawskiego Hospicjum Domowego. Prosimy Kardynała Wyszyńskiego, którego piuskę 28 maja zostawiono nam na 9 dni, o miłosierdzie dla synka. Dziękujemy za Waszą modlitewną obecność przy nas"

Więc zrozumcie, ze weny brak...
 
Zuz Inka- tylko ,ze ja po rodzinie nie bede miała co pozbierac :)
siostra ma córkę w wieku mojego Domisia i wszystko oddała mi (ja Jej dawałam po Zuzi ubranka i jak Julka wyrosła to oddała mi te rzeczy + swoje które sama kupiła) ..trzymała dla mnie wózek głęboki X landera ,ale juz nie chce czekac i sprzedaje..na więcej dzieci się nie decydują bo Piotrek jest powaznie chory na tarczyce i bierze za silne leki i gin powoedział,ze dziecko bedzie chore jesli sie zdecydują ,więc siostra sie boi...
brat ma syna 8letniego i też więcej nie planują ,więc i nic nie mają...jak posprzedaję to co mam to juz na pewno sie decydować nie bedziemy bo wyprawka od podstaw za duzo kosztuje...tak więc rozumiesz....

Joaś- ...................................................................

:(((((((((((((((((((((((((((((((((((
:(((((((((((((((((((((((((((((((((((


..............
wsparcie dla rodziny...
 
Joaś:-:)-( to naprawde przykre.... Domyś;am soe jak sie czujesz, nie wyobrażam soobie jednak co czuja jego rodzice...
Bedziemy wspierać Jureczka i jego rodziców modlitwa......
 
Mamo- nie martw się, my matki wielodzietne na bank się zrzucimy a właściwie zarzucimy rzeczami - nie bój się maleńka, ze nie będziesz miała, kiedy przyjdzie potrzeba.
 
Zgadzam się z Joaś. Wszystkie pewnie mamy pudła pełne ubranek, kocyków, grzechotek i innych rzeczy dla maluszka. I ja bardzo chętnie oddam to co ci to co mam:-D
Mamusiu a na pewno jesteś zdecydowana na sprzedaż tego wszystkiego. Nie chcecie jeszcze poczekac ??

Zuz-Inka a ja mam odwrotnie kocham gotować i jeszcze bardziej piec, Bardzo lubie prace ogrodowe . Za to nie znosze sprzątania!!!!:-D ale jak mus to mus niestety:-)

Ide zrobić sobie jakąś kawke bo ta pogoda dzisiaj mnie dobija.

A miałam jeszcze napisać- Kasia dzisiaj z przedszkolem miała jechać nad jezioro na ognisko no ale pada deszcz wiec jej nie puściłam. Znowu ma pewnie do mnie żal.... Ale uważam że za mocno jeszcze kaszle zeby w taką pogode ja gdzieś puścić

Dziewczyny dostałam sms od Maureen, zepsuł jej się komputer. Powinna jutro już mieć naprawiony. Sciska mocno was wszystkie!!!
 
Ostatnia edycja:
Witajcie kochane.

Jakieś dołujące te Wasze posty z samego rana. Przede wszystkim Joasiu bardzo mi przykro. Nie potrafię sobie wyobrazić co czujesz Ty a tym bardziej rodzice tego maleństwa. Ale jedno jest pewne są bardzo dzielni. Po za tym mamusiu twoje smutki są dla mnie też smutkami. Ty kochana "nie potrafisz" zajść w ciążę a mnie najzwyczajniej w świecie nie stać ( a właściwie to po prostu nie mam już mijesca w mieszkaniu ):(. No i te Wasze ogrody. Tak bardzo zazdroszczę. Bardzo bym chciała mieć choć kawałeczek własnej działeczki zeby sobie tam sadzić różne roślinki. A jedynie mogę mieć dwie doniczki na balkonie w których i tak ciężko coś wychodować bo gołąbie ciągle w nich siadają i niszczą roślinki.

A tak po za tym to wczoraj byłam na zebraniu w szkole Stasia i już wszystko wiem. Wiem jakie książki musimy zakupić ( " szkoła na miarę "nowe już w szkole" " ), że Staś będzie miał język angielski, że będą mieć mundurki ( tzn. granatowe bluzki z wychaftowaną tarczą szkoły i do tego na okazję krawat z wychaftowaną tarczą ). No i zapisałam go do klasy z gimnastyką sportową i mam nadzieję że uda mu się tam dostać.
 
reklama
Weroniczka trzymam kciuki za to żeby Staś dostał się do tej klasy do której chcesz!!! My chyba już w tym miesiącu książki dla Kasi bedziemy kupować bo od sierpnia kiepsko z kasa bedzie..... W sumie to już jest ale bedzie jeszcze gorzej...
 
Do góry