reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

OPLEWILAM POLOWE I ZROBILAM SOBIE PRZERWE upsss sorki

Mamo z Krzysiem i Ania zaszlam w ciaze od razu jak postanowilismy sie starac. Z Mackiem nam dluzej zeszlo ale to dlatego ze mialam meza raz w tygodniu wiec trudniej bylo sie wstrzelic. Postanowione ze chcemy sie starac tylko...ostatnio dzwonilam do szpitala w ktorym chcialam rodzic i okazalo sie anestezjologa nie maja na etacie i ZZo odpada...i mam zgryz, maz twierdzi ze skoro 3 urodzilam to i czwarte...ale to nie on bedzie rodzil

Leika a teraz juz dzieci zdrowe?
 
reklama
mamusiu - duzy i goracy buziaczek dla Ciebie zza oceanu, przykro mi ze los taki nielaskawy dla Ciebie ale...hmm, tak jak Joas napisala, te hustawki hormonow podejrzane sa ;-) pedzej czy pozniej cos z tego musi byc :tak:
No i wymierzam poteznego kopa za pisanie bzdur odnosnie udzielania sie na watku. Skad takie pomysly w ogole???:confused::no: jestes przeciez stala i nierozelwalna czescia tego watku, ja juz kiedys pisalam ze ten watek nie bedzie nigdy taki sam bez Twojej obecnosci na nim.

joas - no nie wiem jakie schematy i obyczaje panuja u was w domku ale kara typu solidne sprzatanie, mycie samochodu, drobne prace na zewnatrz domu czy w garazu, skladanie prania itd., chodzilo mi o zwyczajne obowiazki domowe jako prace w dodatkowym wymiarze godzin oczywiscie no bo jesli Twoje dzieci normalnie sprzataja swoj pokoj to komenda prosze posprzatac pokoj nie bedzie zadnym ekstra wysilkiem wiec i "kara" zadna. Najpierw nalezy przedyskutowac co, po co i dlaczego, tak jak mowilam wczesniej zabrac do sklepu, pokazac cene i wytlumaczyc wartosc zniszczonego przedmiotu a pozniej ilosc i jakosc pracy zamieniec na ta wartosc jak w doroslym swiecie. Cos takiego dziecko zapamieta i jest prawdopodobienstwo ze wyciagnie wnioski.
I masz racje, do mnie tez nie dociera ze mam dorosle juz dziecko, nie docieralo jak bylam w sobote na tej calej graduacji, czulam sie jakby to nie moj syn tam stal i odbieral dyplom ukonczenia sredniej szkoly. Ciekawe jak bede sie czuc w czwartek rano jak bede odwozic go na baze:no:

ewuniaf - i jak u lekarza? biedna ta twoja dziecinka, ja bym puscila wiesz? ale ja to taki ryzykant jestem i zawsze naciagam zycie do granic mozliwosci w kazdym badz razie wolalabym chyba jechac po dziecko w razie czego niz patrzec na nia ze zlamanym serduchem ze znowu nie pojechala...

a moj srednie dziecko..prosze dzis klima wlaczona na calego bo dychac sie nie da taki upal a on ubrany w pizamke- kombinezon od stop do glow z grubego polarkowego misia, taka cieplutka na zime:-D jak zszedl przed chwila z gory to slabo mi sie zrobilo:szok:

a tu linki do deserow lodowych Simple Summer Popsicles | The Family Kitchen
wczorajsza porcja zniknela w tempie blyskawicznym, nie dosc ze pychotka to jeszcze mam swiadomosc ze daje dzieciakom najczystsze i najzdrowsze pozywienie, porcja witamin i same dobre rzeczy:cool2:

Jak cos....to ja dzis w domku siedzie i raduje sie wakacjami, po ubieglym tygodniu nalezy mi sie :-)
 
PAWIMI-DZIEKI ZA BUZIAKA i za kopniaka...
jery czemu mi tak ciężko zajść?????????????

delektuj sie wakacjami a lody pewnie smaczne,ale ja po angielsku ni w ząb jesli chodzi o czytanie ze zrozumieniem:-)

Zuz Inka no to masz szczęście,ze tak łatwo zachodzisz-powodzenia kochana...
ja i z Zuzą i z Domisiem zaszłam po 8 m-cach i to po hormonach...

odsapnij po tym pieleniu-w takim słońcu to szczerze współczuję;/
 
\
jery czemu mi tak ciężko zajść?????????????
bo moja droga to jest tak w zyciu, czasem proste sprawy sa dla nas nieosiagalne tu i teraz z przyczyn nam nieznanych a inne ktorych niekoniecznie chcemy dawane nam sa z nawiazka, kazda kobieta, matka ma inne drogi swojego zycia gdzies odgornie zaplanowane i niesie ten swoj krzyz bez wzgl. na to czy sie zgadza czy nie......ma tylko wplyw na to jak go niesie, czy z godnoscia i usmiechem na ustach czy tez uzala sie nad podloscia wlasnego zycia. Pomysl ze teraz gdzies w kacie placze tysiace kobiet zadajac sobie pytanie dlaczego tak latwo zaszly...:sorry2: To wszystko jest niewytlumaczalne bo nasze rozumki sa zbyt male zeby to wszystko ogarnac. Tak czytam o Twojej corci, usmiech mi sie na usta sam cisnie, fajna ta Twoja kobietka mala, dbaj o nia kochana i raduj sie kazda chwila z nia ;-) dzieci szybko rosna - wiem cos o tym doskonale na wlasnym przykladzie, rosna blyskawicznie i wyfruwaja z domu w najmniej spodziewanym momencie wiec moja droga nie placz i masakruj swojego serducha czyms na dzis nieobecnym z przyczyn kompletnie niezaleznych od Ciebie, nie zastanawiaj sie nad swoim "nieszczesciem", nie wymyslaj ze jestes mniej wartosciowa ale zyj w swiadomosci ze jestes spelniona, wydalas na swiat fantastyczna mala kobiete i pomoz jej dorastac w tym zyciu. Ciesz sie kazda minuta i popatrz moze w ten sposob - jakie wielkie blogoslawienstwo Cie spotkalo ze masz ja i masz swojego malego mezczyzne i jaka wspaniala matka jestes, kobieta pelnowartosciowa ktora wychowuje dwie doskonale istotki ludzkie. Chwala Ci za to kochana i skup sie na tym....a reszta przyjdzie sama ;-)
Przepis moge przetlumaczyc dla zainteresowanych...tylko ktory?
 
dziekuję Ci Pawimi za te wspierające słowa:tak::tak:
kochan ta moja kobietę co "ciągle sprawdza czy Jej cycki urosły"(Jej słowa) najbardziej na świecie,miłością wszechobecną w Jej zyciu i dozgonnie i bezwarunkowo...
wniosła tyle radości w nasze życie...a zybys widziała jaki ma zarazliwy smiech:-D:-D:-D:-D:-D

kocham mojego małego faceta tak bardzo ,ze aż czasem boli-nie wiedziałam,ze tak mozna kochać póki mama nie zostałam...
i to Jego -mamusiuuu
zawsze jak coś chce-cokolwiek-to mówi mamusiu..nie mamo:sorry2:

no i kocham mojego męża bo jest współautorem naszego dzieła:tak::-)

skupiam się na nich ,ale mimo to gdzieś tam podświadomie kurcze się mysli,ze -oho...połowa cyklu czyli pewnie owu..albo jajnik zaboli -acha..owu.......wiesz o co chodzi...
i tego nie da sie z głowy wymazać...

ja na prawde staram sie nie biadolić,nie jęczeć,nie narzekać .....ale czasem widzisz mnie dopada i chcę się Wam wyżalić:-(

pewnie za kilka dni wróci mi usmiech na twarz....róż mi rozkwitają :tak::-)piękności moje:cool2:
 
(...) moja kobietę co "ciągle sprawdza czy Jej cycki urosły"(Jej słowa)
hahahaha..........umarlam :-D serio ;-) nie mam corki wiec nie wiem jak to jest....o wlasnie! zawsze odkad tylko pamietam chcialam miec corke, Jonathan mial byc dziewczynka, pozniej Oliver, a Vincent to juz na bank byl dziewczynka i do dzis mam ogromne pudlo falbankowych ciuszkow sprowadzonych gdzies z butikow europejskich za ogromna kase bo hormony szalaly..... W weekend przygladalam sie tym trzyletnim baletnicom podczas wystepow Oliverowej szkoly tanca i tak sobie pomyslalam ze kurcze...marzenie mojego zycia niespelnione, jakos Bog tak zaplanowal ze rodze chlopcow i nawet gdybym na sile zadecydowala ze bedzie kolejne dziecko prawdopodobnie bylby chlopiec. Moje marzenia o falbankach, dlugich warkoczach i czerwonych lakierkach pozostanie w strefie...marzen. Nie bede miala baletnicy ani kobietki ktora mierzy wzrost cyckow ;-) A wiec szczesciara z Ciebie i moge Ci tylko zazdroscic....;-)


Spadam robic papryke nadziewana quinoa i piersia z indyka. Jesli chodzi o deserki to mozna zrobic truskawki, plus grecki jogurt plus lyzeczka miodu, wszystko dokladnie zmielic i do foremek zamrozic na 3-4 godzinki. Drugi sposob to ananas, banan, mleko kokosowe, miod albo agava i podobnie zmielic w blenderze, do foremek i w zamrazalnik. A wczoraj robilam maliny, odrobina mleka kokosowego, jogurt grecki waniliowy, lyzka miodu. PYCHA!!!! a jakie zdrowe!
 
Pawimi-powaga,Ona takie teksty ma wciąż z tymi cyckami a jeszcze ostatnio połechtała moje ego bo mówi....czy bedę miała takie duże jak Ty mamo????
no prozę Cie-pomyslałam-przecież to marne 75B....no ale dla mojej córy są duże więc ja urosłam a Ona sobie przyplusowała :)))

wiem kochana,ze szcześciara ze mnie mam i syna i córkę...wiem i baaardzo sie z tego cieszę-do dziś pamiętam jak po usg 13 maja w piątek 2005 roku dowiedziałam się ,ze bedzie córka-wyłam....ze hoho:))


a co do deserków to właśnie miałam pisac ,zebyś choć ze 2 Twoim zdaniem najsmaczniejsze przetłumaczyła..
smacznego jedzonka :)
Tom kosi trawę ,dzieci na ogrodzie a ja ...ogarniam kuchnię ,biore sie za kolację i jednym okiem na bb :):)))ach ta moja podzielnośc uwagi :)))


Maureen-co u Ciebie ,dawno Cie nie widziałam??????????
Sempe??????????????
 
Oj dzieje sie u was, dzieje....

Ja niedawno wróciłam z zebrania w szkole, najprawdopodobniej będzie z Oliwią jeszcze jeden 6-latek w klasie, pani chyba jednak nie najgorsza, zanotowała sobie "maluszków", dała spis rzeczy do kupienia i tyle... zobaczymy sie 1. września o 9.00 i się zacznie...

poza tym ciągla jakaś chora sie czuje...ech...nie mam siły, buziaki dla wszystkich
 
Ogorki oplewione i podlane uffff jutro jeszcze marchew i mialabym jakies 2 tygodnie spokoju

Piszecie o dzieciach ja Wam nie napisalam jak Ania uczcila dzien matki - przyniosla mi kwiaty...niby nic ale ona na te kwiatki zbierala z pieniedzy ktore jej dawalam na soczek do szkoly. Mamo bylo ciezko bo goraco i szczegolnie po w-fie pic mi sie chcialo ale dalam rade
k020.gif
b005.gif


Wrocila z wycieczki zadowolona ale mega zmeczona wiec podgrzalam obiad zaraz kapiel i spac

zagladne pozniej
 
reklama
Anna.S- czyli w sumie oki...
lepszego samopoczucia życze kochana :)

Zuz Inka- ojj,jak miło ze strony Ani-takie wyrzeczenia dzieci najbardziej cieszą...

ja dostałam laurkę od Zuzy z moja osobą w otoczeniu.....kwiatów z ogrodu :)) dziecko widzi pasję mamy :)) i jeszcze 1 chmurka na niebie-pytam Jej-a co to jest 1,mała chmurka ??
a Ona-mamo,tak chmurka-bo przecież mówisz ,ze kwiatki chca pić a piją deszcz więc narysowałam:))


co do pielenia to...brawo-dzielna jesteś :)
ja w przyszłym tygodniu smigam po sadzonki pomidorków koktajlowych :)Domi bedzie miał uciechę...


jaki prysznic jest błogiiii,po całym dniu upału chłodny prysznic i śpiące dzieci to jest to :)
jak cudnie,ze moje bąki tak wcześnie chodzą spac ..


Maureen }
Bebi }
Sempe }
Ewusek } co u Was????????????????????
Ewunia }
Iza }
Izulka }
 
Do góry