Wszystkiego dobrego w nowym roku :-)Zobacz załącznik 663151
reklama
mama05
prrrryy szaaaalona :))
hej..i ja wszystkie ściskam )
co u Was babeczki?
ja zapracowana,ale zadowolona-klientki dopisują.
dzieci zdrowe..mąż kocha-wszystko git
pozdrówka :-)
co u Was babeczki?
ja zapracowana,ale zadowolona-klientki dopisują.
dzieci zdrowe..mąż kocha-wszystko git
pozdrówka :-)
Wisieńka
Fanka BB :)
Witam
Wszędzie cisza na starych wątkach. Cóż sama sie do tego przyczynilam. Niby zalatanie. Praca, dom , maluchy. Ale, ale na jeden poscik dziennie to czasu można mieć. A tak naprawdę nigdzie mnie nie ma.
U nas w porządku. Maluchy odpukac nie chorują. Boję się o ospe bo Tosiu nie był szczepiony a szaleje. Mila obecnie ma bunt na wszystko. P dużo pracuje. Dobrze nam się układa. Tylko ta moja praca ostatnio znów daje mi popalić. Mam już dość. Chyba zacznę czegoś szukać bo się nerwowo wykoncze.
Co u was kochane ?
Wszędzie cisza na starych wątkach. Cóż sama sie do tego przyczynilam. Niby zalatanie. Praca, dom , maluchy. Ale, ale na jeden poscik dziennie to czasu można mieć. A tak naprawdę nigdzie mnie nie ma.
U nas w porządku. Maluchy odpukac nie chorują. Boję się o ospe bo Tosiu nie był szczepiony a szaleje. Mila obecnie ma bunt na wszystko. P dużo pracuje. Dobrze nam się układa. Tylko ta moja praca ostatnio znów daje mi popalić. Mam już dość. Chyba zacznę czegoś szukać bo się nerwowo wykoncze.
Co u was kochane ?
mama05
prrrryy szaaaalona :))
hej..
Wisieńka
fajnie,że i u Was wszystko gra co do ospy to ja moich nie szczepiłam ,ale juz odchorowali ospę-mieli wtedy -D.rok a Z.3 lata.. u D.było ciężko :-( malutki był a gorączka i ilość krost to kosmos...
powodzenia w ewentualnym szukaniu pracy co by mniej nerwowo było
ja już kupiłam kasę fiskalną bo od 1 marca muszę wydawać paragony
aha--> proszę polubić moją stronę gabinetu na fb jeśli to nie problem ;-):-)
a co u reszty babuf??
Wisieńka
fajnie,że i u Was wszystko gra co do ospy to ja moich nie szczepiłam ,ale juz odchorowali ospę-mieli wtedy -D.rok a Z.3 lata.. u D.było ciężko :-( malutki był a gorączka i ilość krost to kosmos...
powodzenia w ewentualnym szukaniu pracy co by mniej nerwowo było
ja już kupiłam kasę fiskalną bo od 1 marca muszę wydawać paragony
aha--> proszę polubić moją stronę gabinetu na fb jeśli to nie problem ;-):-)
a co u reszty babuf??
katrina115
Potrójna Mama
witajcie Mamusie,
Wisienka - ja moich nie szczepilam p/ospie, a chorowali na nią w ubiegłe wakacje ( wte najgorsze upały). Kuba miał wtedy 2 latka, ale zdecydowanie łagodniej ja "przeszedł" niż Alinka. Oboje mieli w sumie mało krostek, ale córcia gorzej przechodziła ich swędzenie. Na szczęście Pani w aptece dala nam oprócz żelu ze składnikiem kojacym uczucie swedzenia, to jeszcze na noc syrop antyhistaminowy - stosowany głównie przy "chickenpox" - tak się tu nazywa ospa wietrzna.
U nas pogoda zimowa. W ubiegłym tygodniu nawet 2 dni mieliśmy śnieg (tutaj to rzadkie zjawisko, ostatnio był 4 lata temu), a teraz tylko mróz. Na szczęście jest sucho i na drogach nie jest tak ślisko. Jeszcze do końca tygodnia ma się utrzymywać ujemna temperatura (oby tylko nic nie padało), a potem już ma byc cieplej. Oby!!!! bo tu jest prawie zerowa izolacja domów.
Pozdrawiam i inne baby tez dajcie znać!!!!! Pilsss
Wisienka - ja moich nie szczepilam p/ospie, a chorowali na nią w ubiegłe wakacje ( wte najgorsze upały). Kuba miał wtedy 2 latka, ale zdecydowanie łagodniej ja "przeszedł" niż Alinka. Oboje mieli w sumie mało krostek, ale córcia gorzej przechodziła ich swędzenie. Na szczęście Pani w aptece dala nam oprócz żelu ze składnikiem kojacym uczucie swedzenia, to jeszcze na noc syrop antyhistaminowy - stosowany głównie przy "chickenpox" - tak się tu nazywa ospa wietrzna.
U nas pogoda zimowa. W ubiegłym tygodniu nawet 2 dni mieliśmy śnieg (tutaj to rzadkie zjawisko, ostatnio był 4 lata temu), a teraz tylko mróz. Na szczęście jest sucho i na drogach nie jest tak ślisko. Jeszcze do końca tygodnia ma się utrzymywać ujemna temperatura (oby tylko nic nie padało), a potem już ma byc cieplej. Oby!!!! bo tu jest prawie zerowa izolacja domów.
Pozdrawiam i inne baby tez dajcie znać!!!!! Pilsss
Wisieńka
Fanka BB :)
Witam z pracy
Katrinka
U nas ospa już bardzo szaleje. Raczej nas nie ominie. Ciekawe czy jest u nas taki syrop w razie co. Ja mam blizny po ospie. Bardzo ich nie lubię.
Mama
Jak dziś biznes ?
Miłego
Katrinka
U nas ospa już bardzo szaleje. Raczej nas nie ominie. Ciekawe czy jest u nas taki syrop w razie co. Ja mam blizny po ospie. Bardzo ich nie lubię.
Mama
Jak dziś biznes ?
Miłego
mama05
prrrryy szaaaalona :))
witajcie..
Katrina
miłego dnia ..
Wisieńka
dzis mam dzień zabiegów na twarz..
wczoraj wieczorem dostałąm od siostry,że tata w szpitalu..miał mieć wizytę w środę czy są dalsze przerzuty..a tu się okazało ,że wczoraj mama z bratem zawieźli Go do szpitala bo sztywniał Mu język,kark...
zbadali ,zrobili rezonans czy tomograf i do odczytu wysłali do Bydgoszczy..
po 23.oo dzwonił brat ,że był u taty i znowu w sekunde cała głowa spocona,mokra,sztywny język ,kark,ruszyć się nie mógł..
matko-co to?????
aż boję się mysleć ,że guz jest ....:-(
czekam na telefon od brata czy cos wiadomo...
boję się ..
Katrina
miłego dnia ..
Wisieńka
dzis mam dzień zabiegów na twarz..
wczoraj wieczorem dostałąm od siostry,że tata w szpitalu..miał mieć wizytę w środę czy są dalsze przerzuty..a tu się okazało ,że wczoraj mama z bratem zawieźli Go do szpitala bo sztywniał Mu język,kark...
zbadali ,zrobili rezonans czy tomograf i do odczytu wysłali do Bydgoszczy..
po 23.oo dzwonił brat ,że był u taty i znowu w sekunde cała głowa spocona,mokra,sztywny język ,kark,ruszyć się nie mógł..
matko-co to?????
aż boję się mysleć ,że guz jest ....:-(
czekam na telefon od brata czy cos wiadomo...
boję się ..
katrina115
Potrójna Mama
dzień doberek
Wisienka - może być i Zyrtec w syropie, chodzi o to, by złagodzić swędzenie, bo blizny zostają po rozdrapaniu krostek. Jesli krostek jest dużo, albo są bardzo świeże, to mozesz dzieci wykapać w wodzie z dodatkiem nadmanganianu potasu - on wysusza takie różne wypryski. I wcale nie jest powiedziane, że Twoje dzieci muszą złapać. Alinka rok wcześniej "nie załapała się" na ospę, gdy ta szalała w szkole, dopiero ubiegłego lata.
Mamusia - trzymam kciuki, żeby wieści były dobre!!! Daj znać jak się dowiesz o wynikach.
Wisienka - może być i Zyrtec w syropie, chodzi o to, by złagodzić swędzenie, bo blizny zostają po rozdrapaniu krostek. Jesli krostek jest dużo, albo są bardzo świeże, to mozesz dzieci wykapać w wodzie z dodatkiem nadmanganianu potasu - on wysusza takie różne wypryski. I wcale nie jest powiedziane, że Twoje dzieci muszą złapać. Alinka rok wcześniej "nie załapała się" na ospę, gdy ta szalała w szkole, dopiero ubiegłego lata.
Mamusia - trzymam kciuki, żeby wieści były dobre!!! Daj znać jak się dowiesz o wynikach.
Wisieńka
Fanka BB :)
Katrinka
Mam nadzieję że nie złapią.
Mama
Ojejej. Co to się dzieje. Daj znać. Stokrotne kciuki.
Mam nadzieję że nie złapią.
Mama
Ojejej. Co to się dzieje. Daj znać. Stokrotne kciuki.
reklama
mama05
prrrryy szaaaalona :))
cześć kochane ...
wyniki były wczoraj na wieczór-guza w mózgu nie ma..
ale są jakieś zmiany-zatrzymali tate narazie do piątku.zmieniają Mu leki ,zmniejszyli dawkę insuliny(ma tez cukrzycę) dodali nowe leki i muszą zobaczyć jak zareaguje..
wczoraj rano miał jeszcze raz ten atak sztywnienia...
pocieszające jest to ,że leży w sali 2-osobowej to nie nasłucha się przynajmniej przeróżnych opowieści :-(
pytałam mamy czy mam przyjechać..czy pomóc-mam tam 3je rodzeństwa ,ale tez bym chciała pomóc-czekamy do piatku ,narazie mama mówi ,żeby nie przyjeżdżać .
co telefon dzwoni to ja sztywnieje..co sms to mnie za serce ściska..
matko!! rok temu było to samo jak odchodziła babcia-dźwięk telefonu na maxa mnie stresował...
dzięki za wsparcie Wisieńka,Katrina...
wyniki były wczoraj na wieczór-guza w mózgu nie ma..
ale są jakieś zmiany-zatrzymali tate narazie do piątku.zmieniają Mu leki ,zmniejszyli dawkę insuliny(ma tez cukrzycę) dodali nowe leki i muszą zobaczyć jak zareaguje..
wczoraj rano miał jeszcze raz ten atak sztywnienia...
pocieszające jest to ,że leży w sali 2-osobowej to nie nasłucha się przynajmniej przeróżnych opowieści :-(
pytałam mamy czy mam przyjechać..czy pomóc-mam tam 3je rodzeństwa ,ale tez bym chciała pomóc-czekamy do piatku ,narazie mama mówi ,żeby nie przyjeżdżać .
co telefon dzwoni to ja sztywnieje..co sms to mnie za serce ściska..
matko!! rok temu było to samo jak odchodziła babcia-dźwięk telefonu na maxa mnie stresował...
dzięki za wsparcie Wisieńka,Katrina...
Podobne tematy
Podziel się: