Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

[LauLau]

Witam ...

ja standardowo mam kilkutygodniowe tyły ... ale widzę, że nie tylko ja ;-)
czasem zaglądnę z tel. ale pisać nie mogę, bo mnie wywala

od 1,5 tyg jestem na zwolnieniu i miałam sobie już do porodu 'odpoczywać' ...
ale nic z tego - sprzedajemy mieszkanie i zajęć/biegania/obowiązków jest o wiele więcej niż jak pracowałam
teraz klepię zdrowaśki, żeby młody siedział do terminu, bo zdecydowanie wolę się przeprowadzać z brzuchem niż z noworodkiem ...

Zuzinka, mam nadzieję, że szybko wyremontują ten most ... i że tobie uda się jakoś ogarnąć dojazdy
Fasolka, śliczna córa :-)
dobrze, że czwórki już za wami ;-) ... ja czekam na piątki u młodszej i mam nadzieję, że się pojawią, zanim młody zacznie ząbkować

zbieramy się na spacer ... miłej niedzieli

 

[Jotemka]

Cześć Laski!
Wpadam wieczorową porą. Na chwilkę. jestem sama z 5, bo M wyjechał na trochę. Póki co sobie radzę, organizuję jakoś zajecia dowozy, przewozy, lekarzy. Dam radę. Bylebym nie padła ze zmęczenia. Uważam, że zmiana czasu to specjalny prezent dla mnie teraz: dzieci łatwiej rano wstaną a muszę ich sama rozwieźć po szkołach, przedszkolach i takich tam. W dodatku dwa razy w tygodniu na 7.30 musimy być w szkole. Damy radę :-)
JoL -oby sprawnie Wam wszystko poszło, a młody siedział w brzuchu do terminu i kilka dni po jeszcze ;-)
fasolka, to super z tym ząbkowaniem, ze tyle za Wami
Natkaa - ciekawam jak interesy idą :-)
ZuzInka brak słów za brak pomyślunku decydentów, mnie też często krew zalewa jak widzę co w W sie dzieje przez te remonty dróg... Niedaleko mnie remonty trwają już 2 lata i oczywiście na drodze prowadzącej do szkoły, więc wiem jak bardzo moi znajomi się męczą i ich dzieci też.
Patik - miej lenia, czasami trzeba
Jutro dzień szalony, bo czekam z utęsknieniem na fachowca od pralki, bo mi padła - miesiąc przed końcem gwarancji, czyli mam szczęście. A przy okazji się dowiedziałam, że w rodzinie wielodzietnej trzeba dokupować przedłużenie gwarancji do sprzętów typu: pralka, zmywarka etc. Nie jest to duży koszt zważywszy, ze zajechana na maksa nie będzie się nadawała do naprawy i będzie się należał nowy egzemplarz. Naprawdę nigdy o tym nie pomyślałam: koleżanka mi sprzedała taki sposób zabezpieczania się sprzętowego

Dobra laski, kończę, bo oczy same się zamykają.

 

[Natkaa]

Jotemka dziękuję, na razie szału nie ma ale myślę, że na koniec miesiąca wyjdę na zero, jak na początek to i tak się cieszę, że do interesu nie dokładam, na rynku już lepiej, w necie marnie, ale mam za mało rzeczy wystawionych, bo czasu ciągle brak.

Mam przymusowe wolne, bo Dawidek od czwartku był na antybiotyku który nic nie pomógł, wczoraj wieczorem pojechałam z nim na dyżur i dostał serię zastrzyków i dwa razy dziennie muszę z nim jeździć, bo moja mama nie ma prawka. Ale nie ma tego złego... powprowadzam trochę rzeczy na allegro i do sklepu.

Fasolka dziś ważenie, -1kg do celu 1,5kg:-) bez ćwiczenia bo czasu brak, ale za to pakowanie i rozpakowywanie towaru:-)

 

[Zuz-Inka]

Witam i ja!
Zmiana czasu na moje dzieci nie zadzialala--> wstaly wedlug starego poszly spac wedlug nowego a w nocy Maciej sie posikal Marysia pare razy sie budzila. O 4 meza wyprawilam do pracy i sama teraz usypiam. Ide jakas kawe zarzyc bo usne. Dobrze ze obiad mam gotowy to nie musze myslec

Jotemka musze faktycznie popytac o tej gwarancji bo faktycznie sprzet agd szczegolnie pralka i zmywarka chodza wlasciwie na okraglo...wiec sie i szybciej zuzywaja

Natka nie masz mozliwosci kogos do domu na te zastrzyki wziasc, bo u nas bez problemu i za darmo chodza

Jol niech dziec siedzi jak najdluzej :-)

Pozdrawiam

 

[Natkaa]

U nas niechętnie dają, ostatni jak Dawidek był na zastrzykach to przyjeżdżali do domu popołudniami, a rano sama jeździłam. W weekend tylko byli rano i wieczorem.

 

[Jotemka]

Hej popołudniem!
Jestem przy kompie bo... kseruję zeszyt dla pierworodnego. Musi uzupełnić luki z początku roku, kiedy jeszcze nie chodził do tej szkoły....
ZuzInka, Natkaa u nas zupełnie nie chcą dawać zastrzyków , mówią, ze są jedynie wlewy w szpitalu i dziecko musi pić antybiotyk w syropie, moje plują, więc modlę się by nie musieli ich brać...
ZuzInka gwarancję mmożna dokupić chyba tylko na początku, przy kupnie sprzętu, w każdym razie jak proponują to trzeba dokupić i juz, Zawsze się opłaca u wielodzietnych.

 

[Zuz-Inka]

Ja rozumiem ze w momencie kupna nowego ale warto wiedziec. U nas daja zastrzyki a ja dla Marysi tylko zastrzyki bo tak to albo zwymiotuje albo wypluje a tylek opieczony ze hej. Wiec dla mlodszych jak dla mnie tylko zastrzyki!

 

[mama05]

heloł kobietki ..

Natkaa
gratki zrzuconego kilosa
no i zdrówka ..

Jotemka,Zuz inka
ja też słyszałam o tym ubezpieczeniach sprzętu..bo to sie lubi psuć kilka dni po upływie gwarancji dobrze JOTEMKA ,że u Ciebie m-ąc przed wygaśnięciem sie udało

Jol
i ja czymam &&& ,żeby synek posiedział jeszcze trochę ..niech sie przeprowadzka sprawnie uda



ściskam na płasko )

 

[Jotemka]

Ja rozumiem ze w momencie kupna nowego ale warto wiedziec. U nas daja zastrzyki a ja dla Marysi tylko zastrzyki bo tak to albo zwymiotuje albo wypluje a tylek opieczony ze hej. Wiec dla mlodszych jak dla mnie tylko zastrzyki!

Ja kiedyś prosiłam lekarza i mi odmówił :-(

 

[Natkaa]

Jotemka, Zuz inka widać co miasto to inne obyczaje. Pojechałam wieczorem i uprosiłam, będą przyjeżdżali, ale jutro rano muszę jechać bo dopiero jutro zgłoszę to za długi byłby odstęp, ogólnie Młodemu się pogorszyło, dwie godziny przed zastrzykiem wieczornym zaczął rzęzić:-( jak nadal będzie tak krótko oddychał to w nocy mamy jechać prosto do szpitala, ale teraz 2h po zastrzyku już jest lepiej.

Gwarancja dobra rzecz, ja ostatnio dałam się na to złapać, przy zakupie maszynki do włosów, obcięłam chłopaków dwa razy i się rozwaliła, gwarancja na 5lat a usłyszałam, że części plastikowe nie podlegają gwarancji, myślałam, że mnie szlag trafi. A wracając do zastrzyków to wieczorem Dawidek dostaje dwa i jeden z nich dziś stukłam, musiałam znów brać receptę, jechać do apteki brrr czasami nie wyrabiam.

Mama dzięx:-)