Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

[dorota123456789]

MISIARSKA to spokojnej blizniaczej ciazy .

WISIENKA dobrze rozumiem ze Twoj najstarszy syn jest w czestochowie? a co on tu robi? jesli moge zapytc?
Ja mieszkam w czestochowie.No ja tez mam nadzieje ze nikt mnie nie przegoni .

WISIENKA I PATIK80 ja zycze wam udanego odpieluchowywania bo widze ze u was to juz trwa ale kryzys jest,no niestety tak juz jest.Ja mialam tak samo ze juz ladnie robili do nocnika czy wc i nagle kryzys ale na szczescie szybko z kryzysu wychodzilismy.Powodzenia.

PATIK80 a jak ty psychicznie radzisz sobie z tymi ich wiecznymi klotniami,ja juz szczerze to mam dosc wiecznie ich rozdzielac i blagac aby tak nie robili,uzywam juz roznych argumentow,sama nie wiem juz co mam robic i jak sie zachowac,poprostu rece mi opadaja :-(.

Wczesniej nie napisalam nic o sobie,wiec jestem Dorota mam 30 lat i mieszkam w czestochowie choc pochodze z rybnika :-),jestem mama 2 dzieci.Oliwka niestety jest chora na zespol Turnera,jest to wada genetyczna,oliwka majac prawie 5 lat ma tylko 96 cm wzrostu,choroba ta objawia sie niskorosloscia ,maks do 143 cm ,aktualnie Oliwka bierze codziennie przed snem w formie zastrzykow ktore my jej w domu sami robimy bierze hormon wzrostu.Do tego niestety jest troche inna-bardziej meska budowa ciala,Oliwka nie dostanie miesiaczki i nie bedzie mogla miec dzieci :-(.Do tego jest nadpobudliwa cos w stylu adhd,i ma rowniez Tiki nerwowe,lekarz podjzewa zespol tureta ale to narazie przypuszczenia.
Ogolnie oliwka wyglada jak zdrowe dziecko tyle ze jest niska,na szczescie ma zdrowe serduszko i nerki ,sama chodzi i biega,sama wszystko robi jak dziecko 5 letnie no i tez sama szkudzi .
Alanek ma problem z oczkami ma zeza ,juz mial 1 operacje ,jeszcze ze 2 operacje i powinno byc ok, a tak to jest zdrowy jak rydz .

Oliwka idzie teraz do normalnej szkoly do zerowki :-),ona juz sie nie moze doczekac a ja tez jestm ciekawa jak to bedzie i jak nauczyciele dadza sobie rade z jeje tikami .

Ja dzis mam troche spraw do zlatwienia urzedowych wiec pol dnia w domu mnie nie bedzie.

Zycze milego dnia

 

[mama05]

cześć moje kochane..

wczoraj posiadałam doła to nie wchodziłam na bb..dzis jest troche lepiej .
zostawiam termos z kawą -prosze sobie lać gdy bedziecie miały chwile dla siebie


Misiarska
cóż dodać
gratuluje i...pomożecie -pomożemy
będziemy Cie wspierać .wszystko sie ułoży


Wisieńka,Patik
i ja czymam &&&& za odpieluchowanie bąków. Moja Zu była oporna i zeszło kilka tygodni , za to synek w 3 dni zaczął wołać i siku i koope-byłam z Niego dumna)

Dorota
witaj na wątku.
przykro ,że córka nie bedzie mogła miec dzieci,że choruje..na pewno jest Ci ciężko ogarnąć całą sytuację.
musisz mieć spore pokłady cierpliwości.
moje dzieci bardzo dobrze sie ze sobą dogadują ,na prawdę jest super,ale czasem mają dzień świstaka wtedy skutkuje rozdzielenie ich po pokojach-kazdy do swojego ..po pół h jedno i drugie nawołuje ,że już będą zgodni ,żeby tylko mogli bawić sie razem..


Patik
noż współczuję sytuacji z bankiem -co za porażka!!!te ich ustalenie sa idiotyczne-zadłużenie 0zł a monit za 30zł to chyba tylko u nas w Pl tak może być ..
nie daj się kochana !!
&&&&&&&&&&& za wyjaśnienie sprawy.


Katrina
w lodówce
w sumie wszędzie można wyznać miłość pewnie było Ci miło


Pawimi
i u Was widzę BIG LOVE :-)


pozdrawiam słonecznie bo u nas nawet ładny dzień się zapowiada.
jadę zaraz z dziećmi po zakupy kapci na przebranie do szkoły i dla syna po półbuty.

miłego)

 

[Wisieńka]

Witam z rana niewyspana. Koncert na dwa głosy. Co to jakaś pełnia była czy co????????
Patik współczuję z bankiem. Niestety są przebiegli i tyle małym druczkiem napisza, że człowiek zawsze straci. Ja ostatnio przelałam sobie z konta oszczędnościowego o marnym oproncentowaniu oczywiście 1600 zł na ror i co, zabrali mi 40 zł opłaty za operację. Oczywiście, mieli rację bo bezpłatnie mozna tylko wybrać z tego konta gotówkę z banku. To Po cholerę mi taki interes był, mogłam w skarpecie trzymać i nie musiałanym z dwójką maluchów leciec do banku kilka kilometrów U nas z tym sikaniem koszmar strasznyi ja załamana jestem bo Macie już w 1,5 roku korzystał z nocnika bez wpadki. Nie mam pomysłu

Katrina to też niezła sytuacja z tym bankiem a opłaty to oni uwielbiaja
dorota jest u zaprzyjaźnionych zakonników bo jego plany życiowe sa jeszcze bardzo niesprecyzowane i waha się w którą stronę pójśc. Mysli między innymi o wstapieniu do zakonu.Przykro mi z powodu choroby córeczki ale cieszę się, ze dajecie sobie rade i jest szczęśliwym dzieckiem.A w szkole jesli nauczyciel będzie chciał to sobie poradzi. Mam nadzieję, ze oczka synka zostaną wyleczone i pozbedziecie się problemu.
No i ja też jestem Dorota
mama udanych zakupów

 

[mama05]

Wisieńka
ja dzis spałam w nocy może 2 h....chyba była pełnia bo inaczej tego nie wyjaśnię
obecnie posiadam piach w oczach i strzępki nerwów
aaaaa---> mam też focha bo dzis termin @ wiec dodatkowo nerw-napięcie pms se chociaż wytłumaczyć ładnie umiem


włosy wysuszyłam i jadę ..pewnie bedzie fuul ludzióf bo przecież każdy zawsze na koniec zostawia zakupy wiec ..ale musze przeżyć


do napisania po obiadku


Wisieńka
bądź dzielna!! &&&&&&&&&&&&& całą masę zaciskam za powodzenie akcji NOCNIK!

 

[Jotemka]

Kochane, wpadam na chwilę. Powiedzieć że zyję, dzieciska też. Ich fotki tam gdzie zwykle mogą byc... ;-)
Napiszę chyba wieczorem, Wszystkim się postaram

 

[Zuz-Inka]

Wpadam jaj Joas dac znac ze zyje. Wrocilam od rodzicow, czwarta pralka chodzi, do tego postanowilam umyc okna...@ sie zbliza wiec pawera do roboty mam...ale i humor taki ze bez kija nie podchodz, wiec dolaczam do klubu

Popisze wieczorem jak wszystko ogarne. Pozdrawiam

 

[hana31]

ja tez wróciłam
ogarniam się i ogarnąc nie mogę
juz pomału do robotki - rada juz byla - teraz plany- a ja chce juz znowu wiosne
pawimi - u was to chociaż pogoda dopisuje - wiecznie jak czytam to ciepło - i ja tak lubie ---oj oj oj - synusia mają znowu gdzies posłać--- i znowu nerwy

mamusia - co za dołeczki?- szystkiego najlepszego z okazji rocznicy i kolejnych równie pięknych życzę
misiarska - to ci niespodzianka---podwojna no coz - gratuluje
patik- normalnie w szoku jestem z bankamii nie wiem czy smiac się czy plakac
joasia - zuzia - :-)
wisienka - oj jakiego syna masz uduchowionego - ale to bardzo fajnie - no i powodzenia w odpieluchowywaniu
dorota - witaj

a me mlodsze pojechalo wczoraj z dziadkami jeszcze na wies - na jedną nocke - wiec mamusia sobie odpoczela troszke- ale tak dziwnie jak nikt ode mnie nic nie chce - i juz myslalam ze smigne tam do nich bo blisko nad morze a pogda ładna---ale stwierdzilam ze ciesze się samotnoscia bo nie wiem kiedy znowu sie powtorzy

aaaaa bylam w egipcie ----podczas tych calych zamieszek---ale w hotelach to wiadomo ze spokoj---tylko jak bylismy na nurkowaniu to nad hurghada wiedzielismy dymy---oj ja uwielbiam to ciepelko i mimo ze pozniej sie chcialo juz do domku to teraz chetnie bym sie znowu tam wybrala

pozdrawiam tymczasem
ide na kawke

 

[mama05]

jestem z kawom po zakupach..dzieci kapcie na zmiane do szkoły mają ,ja zahaczyłam takim przypadkowym przypadkiem o Orsayai kupiłam koszulę taką dłuższą z 3/4 rękawami w kolorze butelkowej zieleni,jeszcze 5 lakierów do paznokci-->mnie tylko z domu wypuścić


Hana
noooo..choć się wyściskać ja tu czekam ,oczekuję gdzie żeś Ty ..a tu się w egipskim słonku wygrzewacie
dziękuję za życzenia

Weronika
jak u Ciebie -już po rocznicy??

Joaś
byłam ,widziałam-ukochać każdego jednego bąka


Zuz inka
no jesteś i Ty
się ekipa schodzi powoli to może i Bedii i Sempe i Ewuniaf i AnnaS i Madlen przybędą



wiecie co wymyśliłam ?? zatrudniłąm dzieci do zmycia mi lakieru na nogach-mieli ubaw i radochę a ja trochę masażu

 

[Weroniczka]

Jestem, jestem.

Tak mnie tu przywołujecie :-) Rocznicę to my będziemy mieć dopiero we wrześniu :-) A teraz jakis taki ciężki czas mamy bo znów zbliża się martwy okres w restauracji i mąż jest przerażony kolejnym zimowym czasem bez forsy. Od tygodnia jeździ, szuka, pyta o jakąś pracę ale ciężko jest. No i dzis juz się podłamał biedulek. Żal mi go strasznie.

Hana witaj po urlopie :-) Fajnie że się udał :-)
mama worki uszyte a jak. teraz czekaja na załadunek ;-)
wisienka to macie się z tym bankiem. Ale niestety oni strasznie naciągją. My z mężem już w tej chwili większość oszczędności trzymamy w domu bo w banku ani odrobiny się nam nie opłaca.
dorota witaj :-)

 

[Jotemka]

Wpadam obiecanie na chwilę.
Dorota witaj, nie poradzę Ci zbyt wiele, ale podziwiam każdą mamę, której dziecko choruje. Wielki szacun!!! I jeszcze ta decyzja o dzieciątku... Brawo!!!!!!!!!!
mamo- tulę i mam nadzieję, że smutki poszły precz a lakiery cieszą oko. Z ciekawości, jakie kolorki??? Wiesz przecież że lubuję się w kolorkach przeróżnych i ich kombinacjach w dodatku :-)
Hana Egipt powiadasz??? Moja dróżka najkochańsza też właśnie wróciła z wywczasów w Egipcie.
Weroniczka, kciukasy za robotę męża, oby się znalazła jak najszybciej
Zuz-Inka właśnie ogarnęłam się z praniem, ale mamy gosci więc znów 4 dni odpuszczę i nie wiem jak się odnajdę w tym wszystkim
Wisieńka - duży czy mały, daleko czy blisko, każdy dzieciak potrzebuje rady mamy. Trzymaj się kobietko. A może ten regres nocnikowy to objaw zazdrości? Takiej nieuświadomionej? Dzidzi można to mi też.
Patik, nie cierpię urzędów i banków. Współczuję serdecznie. Co do nocnika to może u Was podobnie?
Pawimi, będzie dobrze, musi wrócić. A ja faktycznie tak dawno byłam, ze szok.
katrina - łączę sie zatem w ciuchowym bólu ;-)
misiarska - gratuluję. Ciesz się kobieto!!!! Tak pięknie Wam Pan Bóg pobłogosławił!!! Podwójnie.

Ja to bym jeszcze chciała dzieciatko.... BARDZO.
No to lecę kąpać dzieci. Arti zasypia na stojąco.