reklama
mama05
prrrryy szaaaalona :))
witajcie
Patik
mogło tak byc ,że moja cierpliwość z Twoją gdzieś polazły..ale moja chyba wróciła bo dzis --->póki co jestem spokojna..
choć upał juz niemozliwy mimo wczesnej godziny.
&&&& żeby leki zadziałały na zapalenie..
Misiarska
u Ciebie wszystko dobrze z samopoczuciem?
miłego babeczki.
Patik
mogło tak byc ,że moja cierpliwość z Twoją gdzieś polazły..ale moja chyba wróciła bo dzis --->póki co jestem spokojna..
choć upał juz niemozliwy mimo wczesnej godziny.
&&&& żeby leki zadziałały na zapalenie..
Misiarska
u Ciebie wszystko dobrze z samopoczuciem?
miłego babeczki.
patik80
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Październik 2009
- Postów
- 4 406
hej!
mama - dzisiaj i u nas spokojniej - póki co
melduje , że jest lepiej wczoraj przystawiłam na wieczór Jaśka w innej pozycji, spod pachy i zaczął tak długo jeść z tej chorej piersi, że chyba coś się odblokowało już tak nie boli, zaczerwienie schodzi, tak się cieszę:-)
hana - i jak tam żaglówki? a głowa?
misiarska - korzystaj z miłego chłodku
miłego dzionka
mama - dzisiaj i u nas spokojniej - póki co
melduje , że jest lepiej wczoraj przystawiłam na wieczór Jaśka w innej pozycji, spod pachy i zaczął tak długo jeść z tej chorej piersi, że chyba coś się odblokowało już tak nie boli, zaczerwienie schodzi, tak się cieszę:-)
hana - i jak tam żaglówki? a głowa?
misiarska - korzystaj z miłego chłodku
miłego dzionka
mama05
prrrryy szaaaalona :))
Patik
no to dobrze ,że zapalenie oduszcza a cierpliwość się znalazła same dobre wieści
moje krasnale w basenie ,ja w cieniu wierzby z kawą..zaraz się za obiad biorę---> dziś bez wysiłku-ugotuję makaron,mam w lodówce kefir naturalny,pozbieram na ogrodzie borówki (a mam duże jak 2 zł gadam do nich jak podlewam ,ale ,żeby aż tak posłuchał i urosły to )
kefir z borówkami poczęstuję blenderem i na makaron..
wczoraj mnie dzieci wzięły na lewe sanki i nasmażyłam naleśników bo "nikt nie robi mamo takich jak ty"....
ale dzis nie dam sie wmanewrować w stanie przy garach w taką pogodę ..
no to dobrze ,że zapalenie oduszcza a cierpliwość się znalazła same dobre wieści
moje krasnale w basenie ,ja w cieniu wierzby z kawą..zaraz się za obiad biorę---> dziś bez wysiłku-ugotuję makaron,mam w lodówce kefir naturalny,pozbieram na ogrodzie borówki (a mam duże jak 2 zł gadam do nich jak podlewam ,ale ,żeby aż tak posłuchał i urosły to )
kefir z borówkami poczęstuję blenderem i na makaron..
wczoraj mnie dzieci wzięły na lewe sanki i nasmażyłam naleśników bo "nikt nie robi mamo takich jak ty"....
ale dzis nie dam sie wmanewrować w stanie przy garach w taką pogodę ..
mama05
prrrryy szaaaalona :))
hej moje ukochane mułaaaa;-)
patik - a dziekuje - z głową o niebo lepiej --- ja duzo do szczescia nie potrzebuje- zagle - pieknie - pozniej moze wrzuce jakas fote--- jakos tak malo sie mowilo o tym co w sz-nie bylo ostatnimi dniami wielkim wydarzeniem - no ale moje miasto zawsze po macoszemu jest traktowane - odkad to po wojenie rozbierano domy a cegly za miske zupy wozono do wa-wy---super ze janek odolal i odblokował cycuchy
mamusia - ha- moje tez mnie tak biora na nalesniki - i nigdy nie potrafie odmowic---czasami w dziwnych porach bo zachciewa sie np. o 20--borowki mowisz jak 2 zl----o matko moze one jakie radioaktywne albo inaczej podpedzone---moze to sprawka bono.....a sis - dziekuje -ma sie dobrze - czasami ja zmuli ale ladnie daje rade - apetyt dopisuje ale ona chuda jak szczypawka---troszke sie tam brzunio juz rysuje- dobrze jej tak wreszcie bedzie grubsza ode mnie
misiarska - kazda z nas marzy od dniu dla siebie---a w ciazy to rozumiem jeszcze bardziej
milego dnia
ja dizs mam sporo latania
wiec zadzieram kiece i lece
ale mielismy pierdykanie w nocy az dziw ze mat się nie obudził
patik - a dziekuje - z głową o niebo lepiej --- ja duzo do szczescia nie potrzebuje- zagle - pieknie - pozniej moze wrzuce jakas fote--- jakos tak malo sie mowilo o tym co w sz-nie bylo ostatnimi dniami wielkim wydarzeniem - no ale moje miasto zawsze po macoszemu jest traktowane - odkad to po wojenie rozbierano domy a cegly za miske zupy wozono do wa-wy---super ze janek odolal i odblokował cycuchy
mamusia - ha- moje tez mnie tak biora na nalesniki - i nigdy nie potrafie odmowic---czasami w dziwnych porach bo zachciewa sie np. o 20--borowki mowisz jak 2 zl----o matko moze one jakie radioaktywne albo inaczej podpedzone---moze to sprawka bono.....a sis - dziekuje -ma sie dobrze - czasami ja zmuli ale ladnie daje rade - apetyt dopisuje ale ona chuda jak szczypawka---troszke sie tam brzunio juz rysuje- dobrze jej tak wreszcie bedzie grubsza ode mnie
misiarska - kazda z nas marzy od dniu dla siebie---a w ciazy to rozumiem jeszcze bardziej
milego dnia
ja dizs mam sporo latania
wiec zadzieram kiece i lece
ale mielismy pierdykanie w nocy az dziw ze mat się nie obudził
Ostatnia edycja:
patik80
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Październik 2009
- Postów
- 4 406
Hej!
Mamusia - dobry obiadek był u Ciebie wczoraj u mnie niestety z wersji owocowych przechodzą racuchy z jabłkiem więc to też smażenie. Moje dzieci nie chcą się przekonać do owocków. Swoją drogą dzieciaki to wiedzą jak mamę podejść hehe Ja dziś rozmrażam zapasy i też nie gotuję. Odkąd jestem na urlopie rodzicielskim, płaconym 60 % pensji to tryb oszczędnościowy włączony jest maksymalnie
Hana - super, że ból głowy minął, Ty często masz problemy no nie?, naprawdę współczuję:-( w ciąży dopadły mnie kilka razy takie mocne bóle i myslałam że zwaariuję z tego bólu
misiarska - oj jak nie zaangażujesz kogoś bliskiego do pomocy wielogodzinnej to z tym dniem wolnym ciężko będzie, jeszcze przy takiej gromadce jak Twoja (i moja;-)) tak sobie pomyślałam, że trochę luzu zaznasz po porodzie w szpitalu, ale i też szybko za nimi zatęsknisz ;-) A tak na co dzień żeby nie biegać za maluchami to najlepiej rozłożyć sobie jakąś kanapę, zamknąć pokój w którym jesteście, na wyciągnięcie ręki przygotować jedzenie, picie i nocnik oczywiście zabawki, gry, kartki i kredki i na leżąco wymyślać zabawy, można się trochę wyciągnąć, przybrać pozycję horyzontalną a i maluchy będą zadowolone. Moje uwielbiają jak udaję i mówię ich pluszakami i sobie tak rozmawiają z zabawkami, a ja wymyślam tematy do rozmowy:-) Więc leżę i gadam
miłego dnia!
Mamusia - dobry obiadek był u Ciebie wczoraj u mnie niestety z wersji owocowych przechodzą racuchy z jabłkiem więc to też smażenie. Moje dzieci nie chcą się przekonać do owocków. Swoją drogą dzieciaki to wiedzą jak mamę podejść hehe Ja dziś rozmrażam zapasy i też nie gotuję. Odkąd jestem na urlopie rodzicielskim, płaconym 60 % pensji to tryb oszczędnościowy włączony jest maksymalnie
Hana - super, że ból głowy minął, Ty często masz problemy no nie?, naprawdę współczuję:-( w ciąży dopadły mnie kilka razy takie mocne bóle i myslałam że zwaariuję z tego bólu
misiarska - oj jak nie zaangażujesz kogoś bliskiego do pomocy wielogodzinnej to z tym dniem wolnym ciężko będzie, jeszcze przy takiej gromadce jak Twoja (i moja;-)) tak sobie pomyślałam, że trochę luzu zaznasz po porodzie w szpitalu, ale i też szybko za nimi zatęsknisz ;-) A tak na co dzień żeby nie biegać za maluchami to najlepiej rozłożyć sobie jakąś kanapę, zamknąć pokój w którym jesteście, na wyciągnięcie ręki przygotować jedzenie, picie i nocnik oczywiście zabawki, gry, kartki i kredki i na leżąco wymyślać zabawy, można się trochę wyciągnąć, przybrać pozycję horyzontalną a i maluchy będą zadowolone. Moje uwielbiają jak udaję i mówię ich pluszakami i sobie tak rozmawiają z zabawkami, a ja wymyślam tematy do rozmowy:-) Więc leżę i gadam
miłego dnia!
Zuz-Inka
MAMA NA PEŁNY ETAT
Zagladam powiedziec hejka
Mam szpital w domu, dzieciaki lapnely paciorkowca. Gardlo zawalone i goraczka 40' cala czworka zwariowac mozna. Ja sie tylko modle zeby mnie nie polozylo
Pozdrawiam wszystkie!!!
Mam szpital w domu, dzieciaki lapnely paciorkowca. Gardlo zawalone i goraczka 40' cala czworka zwariowac mozna. Ja sie tylko modle zeby mnie nie polozylo
Pozdrawiam wszystkie!!!
reklama
mama05
prrrryy szaaaalona :))
o matko Zuza...trzymaj sie dzielnie i szyyybkiego powrotu dzieci do zdrowia!
Hana
no może tak skubane borówy reagują na moje gadanie bo Bonusław jest przekochany i nie oddaje moczy ani kału na ogrodzie także to na pewno nie przez jego użyźnienie
mam szalone borówki od co)jesz 4 i jesteś najedzona hahahahaa
a siostra mówisz w końcu bedzie grubsza niż Ty ..niech Jej kilosy lekkie będą
Patik
nasze dzieci są -stety niestety-wszystko jedzące...wiec i owoce i warzywa i mięso i .....wszystko
miłej zabawy z dziećmi w gadanie
Madlen?????????????????????????
Ewuniaf???????????????????????????????
Bedii??????????????????????????
Weroniczka??????????????????????????
Misiarska
oby mdłości przeszły..
Hana
no może tak skubane borówy reagują na moje gadanie bo Bonusław jest przekochany i nie oddaje moczy ani kału na ogrodzie także to na pewno nie przez jego użyźnienie
mam szalone borówki od co)jesz 4 i jesteś najedzona hahahahaa
a siostra mówisz w końcu bedzie grubsza niż Ty ..niech Jej kilosy lekkie będą
Patik
nasze dzieci są -stety niestety-wszystko jedzące...wiec i owoce i warzywa i mięso i .....wszystko
miłej zabawy z dziećmi w gadanie
Madlen?????????????????????????
Ewuniaf???????????????????????????????
Bedii??????????????????????????
Weroniczka??????????????????????????
Misiarska
oby mdłości przeszły..
Podobne tematy
Podziel się: