reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

Naatka współczuje, zdrówka dla chłopców,widzisz mój niby starszy a też jest zawsze problem, nawet jak jakieś w miarę słodkie syropy są. U mnie szkl wody i musi wypić, ale on starszy to tż więcej przetłumaczysz, ech, z tymi chorobami. Ja też się cieszę że pojechałam z nim do lekarza do w oskrzelach już troszkę rzęzi ale głownie krtań i tchawica, i od tego ten duszący kaszel w nocy, dostał antybiotyk ale tak kaszle, na szczęscie na noc ma dobry syrop to może spokojnie spać, szkoda mi go bardzo.
Nawet dzisiaj w kościele nie byłam, i już nie pojadę, źle mi z tym ale trudno , za to ja jutro ppojadę a M zostanie z chłopcami. Do południa nie mogłam bo byli goście i tak wyszło,a Tomek ma zakaz wychodzenia na dwór.
Co do obiadu to się wczoraj nalatałam jak głupia, jeszcze do tego lekarza, ale wszystko dobrze i smacznie wyszło.Ale mam żal dp teścia, to była nasza ostatnia " współpraca. Ja skończyłam sprzątać o 21.30 a on przyszedł do domu o 18.30 i spał do 22. Ja o tej godz kładłam się do łózka a on wtedy zaczął rozmawiać ze swoim drugim synem, a w naszym domu jest pełno drzwi, wszystko się niesie, wszystko słychać, nie dosyć ze nie mogłam przez to zasnąć to usłyszałam wiele ciekawych rzeczy o M i o sobie, bo nam dupe obrabiał. O tym obiedzie także, a ja tyle pracy w w niego włożyłam , nie dosyć że nie usłyszałam dziękuję to jeszcze to . A później gadał przez z skypa z córką, do której to nie wiem bo w końcu zmęczenie zwycięzyło i zasnęłam.To wszystko w skrócie,
 
reklama
witajcie

Oj cos czas ucieka mi między palcami. Doba za krótka....
Ale u nas OK, dzieci zdrowe, wiec nie narzekam.

Pawimi - dzięki, że dałaś znak życia.

Dużo zdrówka wszystkim życzę, mało stresu i samych miłych dni.
 
hej dziewczynki

jeszcze raz dziekuje za wszystkie słowa wsparcia
mam się lepiej - choc jest ciężko---we wtorek byłam w pracy - i nie myśłałam ze będzie tak cięzko---chcialam się zapaśc albo nie wiem co.na szczescie tylko 3h - dalam rade---- w śr wzięłam okolicznościowy---wczoraj byłam u dziadka na cmentarzu--- drastycznie wyglądała wyrwana ławka-która robi miejsce na nowy grób
unhappy.gif
-dziś pogrzeb---wiem ze będzie ciężko---- ale jednoczesnie spokój mi daje to ze widzialam babcie jeszcze po śmierci---łagodną- bez cierpienia--------- to daje mi siłe i wiare ze po śmierci coś tam jest-------że czeka na mnie---ze kiedy przyjdzie czas nie będę się bała---widzę Ja tam szczęśliwa wsród bliskich.................

bedisku-martwię się tymi Twoimi plamieniami---jak sie masz dzisiaj????
pawimi - ciesze się zeście cali i zdrowi!!!-czy już po wszystkim---daj znać!!

pozdrawiam i do spisania już w przyszłym tygodniu



 
witajcie ..
u mnie chwilowo weny brak ..ale wrócę do zycia to napiszę co u mnie :baffled:


Hana
jestem z Tobą !!!
ściskam i przytulam !.....


Pawimi
dobrze,że u Ciebie wszystko łagodnie przeszło ...ale ten ogrom zniszczeń który oglądamy w tv przeraża...


Weroniczka
udanej przeprowadzki


Azile
dajesz radę ?? jak mąż??



sciskam wszystkie i zapewniam ,że myslę o Was ,ale nie mam teraz siły na opisywanie co to u mnie ..pozbieram sie to dam znać ...w rodzinie wsio oki ...
to sprawy zawodowe..


buźkaaaaa:-)
 
witam :-)
my na razie w domku,bo pogoda niebardzo,a poza tym czekam na malarza i listonosza bo moze dzisiaj przyniesie jakas paczke..ostatnio robilismy zakupy przez neta dla naszej Pysi ,to co najwazniejsze juz zamowione:tak:
zostaja tylko pampersy,kosmetyki i jakis dobry termometr ;-)
teraz niech tylko to wszystko przyjdzie,popiore i poprasuje ubranka,spakuje sie do szpitala i moge rodzic :-)
w pon.i wtorek mam wizyte to bede rozmawiala,czy ciaze zakoncza szybciej,a jesli tak to kiedy ;-)
Bedi te twoje plamienia nie podobja mi sie:no:,a mowilas poloznej ?? odpoczywaj kochana ile sie da..ja wiem,ze ciezko przy dzieciach,ale uwazajcie na siebie:tak:
katrina u mnie tez doba za krotka :tak:
Hana czas leczy rany..
moja babcia umierala przy mnie..bylo mi ciezko...czesto mi jej brakowalo...ale z czasem bylo lzej :tak:
zycze duzo sily i spokoju
milego dzionka wszystkim :-)
 
Witam i ja po niedlugiej przerwie ;)
Miałam mały wyjazd, odpoczełam troszkę, naładowałam akumulatorki... :)
W miedzy czasie daniel zaliczyl zapalenie ucha... :p no ale juz jest ok.
Dzis na cmentarzu tez bylam zapaliłam znicze... ehhh smutny okres...

Hana trzymaj sie... :*
Jak brzuchatki sie trzymacie? madlen Ty teraz w kolejce na rozpakownaie? :-)
I pozdrawiam Wszystkie!!!! :************
 
Hej :)


Wczoraj padłam ze zmęczenia... Ale ogólnie obiad poszedł sprawnie, wszyscy się najedli i dziękowali za gościnę :-) Było miło. Na cmentarzu było znośnie jeśli chodzi o pogodę więc ok.

Przepraszam, że nikomu nie odpiszę ale coś kiepsko się czuję i sił brak :baffled:

Miłego dnia
 
witam, widze ze nastroj wszystkie maja malo ciekawy. No coz....listopad chyba jest takim miesiacem bardzo depresyjnym. Nie lubie. U nas wszystko w miare ok, pogoda bardzo sloneczna, bezwietrzna tylko dosc mrozne powietrze rano i wieczorami. Na wschodzie ludzie zbieraja sie po tym calym kataklizmie, zniszczenia sa ogromne, ida swieta a masa ludzi nie ma domow :baffled: Tak smutno na to patrzec...

Przedwczoraj odcelebrowalismy halloween, dzieciaki przeszczesliwe ze moga sie poprzebierac i gromadnie pukac od drzwi do drzwi, pozniej licza swoje skarby cukierkowe ktory wiecej zebral. Co ciekawe moje baki podjadly troszke cukierasow w ten halloweenowy wieczor a na drugi dzien kosze pelne slodyczy leza a one nawet tam nie zagladaja. Jakos nie maja parcia na cukier ;-)
Teraz kolejne swieto na tapecie - sw dziekczynienia potocznie nazwane indykiem. W tym roku swiateczny obiad u nas wiec juz wczoraj zaczelam obmyslac plan dekoracji i wystroju jadalni. Fajnie ze mam dom w ktorym moge zorganizowac swieta bo wiele ludzi w tym roku zostalo pozbawionych tego przywileju. A wiec mam za co dziekowac przy tym swiecie dziekczynienia.

No nic,tyle chyba ;-) pozdrawiam piatkowo, cieszcie sie weekendem i trzymajcie sie cieplo.
 
hej laski
u nas nareszcie po halloween, dzieci i ja zdrowi, a mąż też od nas załapał i wczoraj w nocy go pogoniło...Ale już prawie spoko.

Madlen dzięki za troskę. Widzę że sobie radzisz i z przeprowadzką i cała resztą. Plamienie ustało, a położnej nie informowałam bo i tak wysłałaby mnie na oddział a ja to przerabiałam nieraz, wiem że to nic takiego. Niepotrzebna panika by była. I tak tu nie daliby mi nic na podtrzymanie ciąży to wolałam sobie poleżeć o odpocząć.

patik jak brzuszek?

lenka, majqa jak dziś po waszych imprezach? Wszyscy chyba w domach siedzą albo się goszczą, ja nie miałam do kogo iść ani kogo odwiedzać. Zresztą zdrowie i tak do kitu było....

Pozdrawiam was
 
reklama
Cześć Babeczki!
wpadam szybciutko zameldować, że żyję i to w lepszej formie niż ostatnio:-) problemy jelitowe minęły, a zmiana leków wyszła mi na dobre, mam więcej sił, w końcu mogę coś porobić w domu i przy dziewczynkach bez ciągłych bóli brzucha. Cieszę się ogromnie, bo złe samopoczucie strasznie wpływało na mój stan psychiczny:baffled: Z przypływu energii zabrałam się za porządki w szafkach kuchennych, wszystko wyciągam, segreguję, co niepotrzebne wywalam i cieszę się większą przestrzenią:tak: jeszcze dużo pracy przede mną bo robię wszystko na raty, a i dziewczynki nie są skore do pomocy:-D ale do świąt zdąże hehe

bedismall jak dobrze, że czujecie się lepiej , no i najważniejsze że te plamienie ustało
pawimi radosnego planowania:-) a dużo będziesz mieć gości?
majqa fajrnie, że wszystko poszło jak należy, teraz odpoczywaj ile możesz po takiej gościnie...
madlen oooo to już prawie wszystko gotowe, i jak tam? listonosz przyniósł zakupy?
Liza taki wyjazd choćby i krótki to rewelacyjna sprawa:-) eh te choroby - ciągle słyszę że dzieci coś łapią, moje niunie na razie się dzielnie trzymają, ale jak zacznie się przedszkole w przyszłym roku to i choroby przyjdą:baffled:
mama szybkiego ogarnięcia spraw zawodowych, żebyś tak bardzo nie musiała się przejmować;-)

dobrej nocki! pozdrawiam Was mamusie!
 
Do góry