reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

mamuś mnie wezwała to jestem :-) Choćnie wiem co Wam napisać. U nas jakoś tak normalnie więc nie bardzo jest o czym pisać. Ale czytam was i wiem co u Was słychać:eek::eek::eek::eek::eek: Jutro czekaja mnie występy z okazji dnia matki i niestety muszę ze Stasiowego zrezygnować bo ma o tej samej godzinie co Tadeczek :-( Strasznie mi przykro ze nie bedę mogła u niego być ale niestety podzielić się na dwa nie potrafię :-(
 
reklama
Hej :)

Ja nie wywołana ale też się melduję ;-)

U nas tez ok. Iza ma jutro swoje święto i cuksy do przedszkola zabierze.

Katrina - no to może pogoda poruszy dzidziusia ;-)
Lenka - odezwij się
 
zglaszam sie i ja podpisac liste obecnosci ;-) U mnie przygotowania do dlugiego weekendu (memorial day), upal, ludzie juz jakos tak wakacjami zyja zreszta w przyszlym tyg. zakonczenie roku szkolnego wiec wakacje rzeczywiscie czas rozpoczac. Pozdrawiam wszystkie serdecznie.
 
Witam mało sie odzywam ostatnio ale generalnie doła mam :eek:
Młodego przyłapalismy z papierosami:szok::angry: ,za dwa dni dzwoni pedagog ze szkoły ze dzielnicowy na wagarach go z kolezkami przyłapał i do szkoły przyprowadził (miał synek pecha pierwsze wagary i taka wpadka odrazu):angry:
wczoraj wywiadówka i ze sredniej na półrocze 4,75 spadł na 3,5:szok::wściekła/y: rece opadaja co sie dzieje z nim normalnie:wściekła/y: .A dzis dzwoni do mnie połozna ze badania glukoza zle mi wyszły i do diabetologa musze isc bo najprawdopodobniej cukrzyca ciazowa do kapletu:baffled::baffled: dzis to juz sie poryczałam ilez mozna normalnie ..pessar,lozysko za nisko umiejscowione ,skaczace cisnienie i do tego cukrzyca:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Majeczko wybacz kochana :zawstydzona/y::zawstydzona/y:
ale Ciebie też wzywałam mimo,że nie wymieniłam ;)
no to jutro będzie też Twój dzień bo Ty urodziłaś :)

Pawimi,Liza ,Weroniczka pięknie :))) i milo ,że lista podpisana ;)

Pawimi miłego dnia jutro..

Weroniczak-ojjjj..przykro ,że masz występy w tą samą godzinę:-(kurcze,pach...
my dziś byliśmy z Tomem u Zuzy-oczywiście łzy mi leciały...wzruszenie było


pani odczytała wierszyk

JEST JEDNA MIŁOŚĆ ,KTÓRA NIE LICZY NA WZAJEMNOŚĆ...
NIE SZCZĘDZI OFIAR,
PŁACZE I PRZEBACZA....
ODEPCHNIĘTA WRACA-TO MIŁOŚĆ MACIERZYŃSKA



no i co...i ryk....
odepchnięta wraca.......przypomniałam sobie okres mojego buntu i odpychania rodziców...a teraz sama jestem mamą i tak bardzo mocno kocham swoje dzieci...


Fasolka-ochhh dorastanie....
cierpliwości życzę !!
a z cukrzycą dopiero co nasza Azile walczyła...


Katrina no to git ,że wszystko gra po wizycie ;)
teraz czekamy aż Ci wody odejdą :)



my robimy jajecznicę na maśle:-pz masą cebuli i wędlinką :)
 
mama - ależ nie szkodzi ;-) no a takie wierszyki i występy naszych pociech powodują nielada wzruszenie :tak: ehh i ja też pamiętam lata buntu a teraz boję się pomyśleć co będzie za kilka lat ...
 
rano bo rano - pewnie jeszcze spicie - ale melduję się i ja:-);-)

troszke zaganiana i tylko z ranka troche wiecej czasu
siorka z poznania przyjechała - i wczoraj udąłam się do mamuski - ha - cały dzień diety poszedł się bujać - bo to obiadem nakarmili - na kolację pizze zrobili- nie ma jak u mamy ----dzieciaki wariowały bo siorka ma takiego 2 letniego łobuza:-D
mamuś - widze ze lepszy humorek - to dobrze - bo brakowało Ciebie tutaj!
azile - wielkie gratulacje - dochodz do siebie i się nam tu chwal!
katrinka - teraz na Ciebie kolej - idz zrób to i będziesz mieć z głowy:-D
fasolka - kurka wodna - nie daj się - na szczeście cukrzyce idzie opanować:tak:---a syn w gimnazjum widze - ha - wagarów się zachciało--moja na szczęscie jak nie chce to w sposób kontrolowany nie idzie:-D
majka - wszystkiego najlepszego dla córci!
liza - jak tam sprawy z m?
weroniczka - no szkoda ze w jednym czasie - my też dziś mamy dzień mamy i taty---nasz to zawsze numery odwala- bo raptem się wstydzi i się chowa:eek: zapowiedziałąm mu ze jak tak będzie to od razu wychodzimy z emem
pawimi co tam za oceanem słychać? - nowy avatarek fajny widze:tak:
lenka??????????

pozdrawiam tymczasem - ide 2 kawke wysączyć
za oknem słonecznie
ptaszki cwierkają
będzie dobrze:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
No to jestem
Dobrych wieści nie mam
Wczoraj wieczorem zaczęłam plamić, po południu mam jechać do szpitala bo mój gin ma akurat dyżur, chyba że wcześniej zacznę krwawić lub mieć bóle.
Gdzieś w mojej podświadomości siedziało , że może to wszystko to jakaś pomyłka, że pojadę a tam będzie bąbel w brzuchu fikał eh to wszystko do dupy.

A dzisiaj w przedszkolu jest Dzień Mamy i mam nadzieję że wytrzymam do tego czasu i pojadę. Nie wyobrażam sobie że mogłoby tam mnie nie być, chłopcy tak się cieszyli na to, nie mogę ich zawieść.

I jeszcze odebrałam wyniki awidności, jest wysoka, to znaczy że zakażenie jest sprzed ciąży czyli nie zagrażało dziecku, to i tak juz niczego nie zmienia.
 
Do góry