JESTEM...
dobre wieści są takie ,że na jajnikach oba torbiele pękły..
gorsza taka ,że ten torbiel na szyjce nie pękł-ginka powiedziała,że to tak zwana torbiel Nabota-znalazłam takie info o tym :
Każda kobieta poczułaby się zaniepokojona, gdyby podczas zabiegów higienicznych odkryła w swojej pochwie podejrzane pęcherze. Tymczasem mogą to być po prostu torbiele Nabotha - łagodne zmiany będące wynikiem naturalnego zagojenia się nadżerki. Pęcherzyki te nie są groźne, na ogół nie dają żadnych objawów, na ogół też nie wymagają leczenia.
Większość pęcherzyków Nabotha ma kilka milimetrów średnicy. Zmiany te nie powodują żadnych dolegliwości. Zdarzają się jednak pęcherze o średnicy ponad 2 cm. Tego typu zmiany kobieta może wykryć choćby podczas zakładania tamponu. Wówczas część lekarzy zaleca usunięcie torbieli, pozostali zalecają tylko obserwację. Każdy lekarz ginekolog po odkryciu u pacjentki pęcherzyków Nabotha powinien przeprowadzić wymaz cytologiczny. Ewentualne usunięcie torbieli polega na tym, że lekarz delikatnie nakłuwa zmianę, usuwa jej zawartość, a pustą torbiel zamraża ciekłym azotem lub wypala laserem, ewentualnie usuwa poprzez elektrokoagulację. Zabiegi te nie są bolesne, nie wymagają znieczulenia i mogą być przeprowadzane w warunkach ambulatoryjnych. Płyn z torbieli poddaje się badaniu bakteriologicznemu, pobiera się też wymaz z szyjki macicy, by wykluczyć stany zapalne i ewentualność nowotworu.
Skąd jednak biorą się te dziwne pęcherzyki? Powstają na skutek zatkania gruczołów wytwarzających śluz. Pęcherzyki Nabotha bardzo często idą w parze z zaleczoną samoistnie nadżerką. U większości kobiet co najmniej raz podczas całego życie pojawia się nadżerka. Jest najczęściej występująca zmiana chorobowa narządów rodnych u kobiet dojrzałych płciowo. Lekarz ginekolog odkrywa tę zmianę u większości pacjentem podczas rutynowego badania wziernikiem. Co do konieczności usuwania nadżerki zdania są podzielone. Leczyć na pewno trzeba te zmiany, które są przyczyną przykrych dolegliwości, typu upławy, bóle brzucha i krzyża, krwawienia i plamienia. Jeżeli nadżerka nie sprawia kłopotów, jest niewielka i nie wykazuje cech "podejrzanych", czyli przednowotworowych, lekarze na ogół nie usuwają jej.
i właśnie ginka powiedziała,że nie będzie narazie nic z tym robić ,że w zajściu w ciążę nie przeszkadza..
o grubość endo nie pytałam..w żadnym jajniku nie mam dominującego pęcherzyka czyli owu nie będzie...
mam czekac na @ i potem od 5 do 9 d.c. brac Clo.
Liza dzięki...
Majqa dzięki ,no wieści średnio dobre...ale ja już przywykłam ,że szału nie ma
ukochaj dzieciaczki.