reklama
M
Melanie
Gość
ja po ostatnim karmieniu dostałam @ po mniej więcej półtora mieciąca
M
Melanie
Gość
Kinek straaaaaaszna z Ciebie pesymistka :
moja ciocia karmila piersia przez ok 1,5 roku w tym czasie nie dostala @ niestety musiala zakonczyc karmienie , bo sie okazalo ze jest w ciazy, takze mysle ze co do @ to jest u kazdej kobiety inaczej- zalezy od organizmu
baasia pisze:moja ciocia karmila piersia przez ok 1,5 roku w tym czasie nie dostala @ niestety musiala zakonczyc karmienie , bo sie okazalo ze jest w ciazy, takze mysle ze co do @ to jest u kazdej kobiety inaczej- zalezy od organizmu
dokładnie
siwasek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Wrzesień 2005
- Postów
- 1 356
a która mamusia jeszcze karmi cycuszkiem Ineczka trzymasz sie?
bo ja jeszcze karmie, ale chyba jeszcze z miesiac i powli bede Ige odstwiac, > zaczęła mnie gryźc!!!!
marta3x ty jeszcze karmisz prawda? ja karmie jeszcze i tak jak ty @ jeszcze nie miałam :
bo ja jeszcze karmie, ale chyba jeszcze z miesiac i powli bede Ige odstwiac, > zaczęła mnie gryźc!!!!
marta3x ty jeszcze karmisz prawda? ja karmie jeszcze i tak jak ty @ jeszcze nie miałam :
reklama
Siwasku trzymam sie, trzymam ;D
i mnie tez Milenka podgryzala, ale tylko kilka razy jak wychodzil jej 4 i 5 zabek naraz
nie wiem dlaczego juz nie gryzie, moze dlatego, ze za kazdym razem glosno krzyknelam i dziecko mi sie tak wystraszalo, ze nie moglam jej uspokoic
z kochanej mamusi stalam sie krzyczacym potworem, ktorego sie bala
strasznie sie wtedy stresowalam gdy mialam ja nakarmic, ale juz jest ok ;D
z nocnym karmieniem jest roznie, ale juz nie ma tak dobrze jak kiedys, gdy wstawalam raz :
teraz karmie co 3 godziny, bo i Milenka wiecej potrzebuje i jest czasami sucho, wiec chce jej sie pic, a proby podawania picia butelka na razie bez powodzenia
jednak nie trace wiary i co wieczor mam przygotowana buteleczke z piciem przy lozeczku
i mnie tez Milenka podgryzala, ale tylko kilka razy jak wychodzil jej 4 i 5 zabek naraz
nie wiem dlaczego juz nie gryzie, moze dlatego, ze za kazdym razem glosno krzyknelam i dziecko mi sie tak wystraszalo, ze nie moglam jej uspokoic
z kochanej mamusi stalam sie krzyczacym potworem, ktorego sie bala
strasznie sie wtedy stresowalam gdy mialam ja nakarmic, ale juz jest ok ;D
z nocnym karmieniem jest roznie, ale juz nie ma tak dobrze jak kiedys, gdy wstawalam raz :
teraz karmie co 3 godziny, bo i Milenka wiecej potrzebuje i jest czasami sucho, wiec chce jej sie pic, a proby podawania picia butelka na razie bez powodzenia
jednak nie trace wiary i co wieczor mam przygotowana buteleczke z piciem przy lozeczku
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 753
- Wyświetleń
- 67 tys
Podziel się: