reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Trochę śmiechu nie zaszkodzi czyli wątek humorzasty

reklama
75-latek przyszedł do lekarza na badanie nasienia. Lekarz dał mu słoiczek i powiedział:
- Proszę wziąć ten słoiczek do domu i przynieść na jutro dawkę spermy.
Następnego dnia dziadek przychodzi i stawia słoiczek czysty i pusty tak, jak poprzedniego dnia.
- Doktorze, to było tak:
Najpierw próbowałem prawą ręką, i nic. No to spróbowałem lewą ręką, i też nic. Więc poprosiłem o pomoc żonę. I ona próbowała prawą ręką, potem lewą  ręką, i ciągle nic. Próbowała nawet ustami najpierw ze sztuczną  szczęką, potem bez sztucznej szczęki, ale wciąż nic. Zawołaliśmy nawet panią Helenę, naszą sąsiadkę. I ona też próbowała - najpierw obiema rękami, potem pod pachą, nawet  próbowała go ściskać kolanami. No i nic!
- Zawołaliście państwo sąsiadkę?! - pyta zszokowany lekarz.
- Tak. Ale niezależnie, jak bardzo się staraliśmy, nie udało nam się Â otworzyć tego cholernego słoika
 
List nastolatki do psychologa dyżurnego Bravo Girl:
> Panie doktorze, do moich drzwi zadzwonił dzwonek. Otwarłam. Przed
drzwiami stał młody mężczyzna i zapytał mnie: "czy rodzice są w domu?"
Zgodnie z prawdą odpowiedziałam, że nie. Rzucił się na mnie, zadarł mi
spódniczkę i zerżnął dwa razy.
> Bardzo proszę o odpowiedź, czego on mógł chcieć od moich rodzicow
).




Siedziałem z kolegami w pubie i ktoś wyskoczył z tematem, że piwo zawiera żeńskie hormony.
Nie mogliśmy dojść do spójnych wniosków, więc postanowiliśmy
przeprowadzić eksperyment naukowy ?Każdy z nas (z pobudek czysto naukowych!) wypił 6 piw.
I wtedy odkryliśmy przerażającą prawdę:
1) przybraliśmy na wadze,
2) strasznie dużo mówiliśmy, ale o niczym konkretnym,
3) mieliśmy problemy z prowadzeniem samochodu,
4) nie potrafiliśmy logicznie myśleć,
5) nie udało nam się przyznać do błędu, mimo że było zupełnie jasne, że go popełniliśmy,
6) każdy z nas wierzył, że jest pępkiem wszechświata,
7) mieliśmy bóle głowy i żadnej ochoty na seks,
8) nie umieliśmy zapanować nad emocjami,
9) trzymaliśmy się nawzajem za ręce,
10) po każdych 10 minutach musieliśmy iść do WC, i to wszyscy jednocześnie.

Dalsze dowody chyba są zbyteczne? Piwo zdecydowanie zawiera żeńskie hormony!
 
Ostatnia edycja:
Trzy kobiety: zaręczona, mężatka oraz panna rozmawiają o swoich mężczyznach.
Po parogodzinnej debacie dochodzą do wniosku, że warto wnieść
cośnowego do ich życia seksualnego, postanawiają dodać sobie trochę
seksapilu izałożyć pończochy, skórzane biustonosze, superwysokie szpilki
oraz maski również ze skóry. Po kilku dniach spotykają się ponownie,
aby podzielić sięwrażeniami:
> > Zaręczona opowiada: Mój narzeczony wrócił jak zwykle wieczorem z
pracy.Kiedy zobaczył mnie w czarnym skórzanym biustonoszu,pończochach,seksownych
butach i masce powiedział, że jestem miłością jego życia! Potem
kochaliśmy się przez kilka godzin.
> > Panna relacjonuje: U mnie było podobnie, kiedy mój chłopak zobaczył
mnie w tym superstroju, bez słowa rzucił się na mnie i zaczął ostrą
jazdę.
> > Mężatka na to: Ja wysłałam dzieciaki do mojej matki na noc,
żebyśmy mogli poszaleć. Kiedy mąż wszedł do domu, miałam już na
sobie seksowną,skórzaną bieliznę, czarne szpilki, pończoszki i
skórzaną maskę na twarzy.
> > Kiedy mnie zobaczył powiedział:"co na obiad, Batmanie?"
 
reklama
Do góry