reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Toruń

No własnie zapomniałam o wodzie mineralnej. Mi kazali pić 3 litry dziennie. Nawet na sali porodowej weź dużą butlę, bo ja miałam małą i starałam się żeby starczyło mi do końca, miałam gigantyczne pragnienie.
Ubranka dla dziecka niby maja, ale nie wiem jak wygladaja bo ja dałam swoje do ubrania. Dziecko zawijają w kołderkę, ktora wyglada jak rożek więc ja nic oprócz ubranek nie brałam.
Acha i do szkoly rodzenia tez nie chodziłam, na sali porodowej połozna powie Ci jak oddychać. Zreszta jest taka szkoła rodzenia internetowa i możesz sobie zobaczyć jak sie oddycha.
http://szkola-rodzenia.pieluszki.pl/
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja do porodu też miałam koszulę a drugą na zmianę.Nie wiem czemu jedna koleżanka napisała że nie mogła wziąść prysznica. Moja współlokatorka była krótko po tym jak przyjechała z porodówki jak jej mały dobrze przysnoł.
Jak fajnie że nasze forum się zaludnia wreszcie.
Luuuzna napisz mi na priv gdzie mieszkasz bo to blisko mnie,ja czasem jestem w tamtych stronach.
 
dzieki za info
tez wezme 2koszule, jedną do porodu a druga na później i duzo wody mineralnej
oczywiście zabiore: szlafrok, klapki pod prysznic i kapcie,reczniki, ciuszki dla dzidzi i chusteczki nawilżone
ciekawe jak po remoncie wyglądają sale porodowe, podobno jest ich 5 czy 6 i w kazdej oprócz prysznica i tego łoża do rodzenia sa rózne elementy "uprzymilające";-) rodzącej okres oczekiwania na maleństwo np: piłka, materac, jakiś worek itp
jestem ciekawa jak to wygląda:confused:
a moze mozna wybrac sie przed porodem na porodówke pozwiedzać:-):confused:
 
Ja juz rodziłam w "nowej" sali i rzeczywiście wygląda przyjemnie, ale to łóżko jak dla mnie nie wygodne, bo nie ma o co się zaprzeć nogami :dry: Chyba, że im się nie chciało "bawić", bo ja z patologii przyjechałam "na sygnale", bo mi wody odeszły po oksytocynie i poród był szybciutki.
Bardziej jestem ciekawa jak wygląda oddział położniczy, bo tam miał się zacząc remont, tzn pewnie już jest skończony.
 
Ja juz rodziłam w "nowej" sali i rzeczywiście wygląda przyjemnie, ale to łóżko jak dla mnie nie wygodne, bo nie ma o co się zaprzeć nogami :dry: Chyba, że im się nie chciało "bawić", bo ja z patologii przyjechałam "na sygnale", bo mi wody odeszły po oksytocynie i poród był szybciutki.
Bardziej jestem ciekawa jak wygląda oddział położniczy, bo tam miał się zacząc remont, tzn pewnie już jest skończony.

wiem, ze na położniczym sa juz odwiedziny 14-18ta dla dwóch osób, nie jestem pewna ale wczesniej ich chyba nie było, a sale sa 2, 3,4 osobowe i jedna jedynka jest:-) chyba trzeba miec farta zeby trafic na sale pojedyncza
saa tam parawaniki dla intymnosci tak słyszałam:-)
 
Co do zwiedzenia porodówki to wiem że jak chodzi się do szkoły rodzenia to można zobaczyć albo jak przed porodem jest się na patologii.
 
Anula nie było na pewno. Jak urodziłam córkę w Bydgoszczy, to mąż był ze mną cały dzień i nie było problemu. A w Toruniu można było wyjść na chwilę na korytarz, a na dziecko patrzyła koleżanka z sali :baffled: Żeby tata albo ktoś z rodziny mógł obejrzeć dziecko, to pielęgniarka na pięć minut wystawiała to łóżeczko pod drzwi na oddział i tyle.
A o zwiedzenie porodówki zapytaj lekarza, bo jeśli tam pracuje na oddziale, to może jak będzie miał dyżur, to Ci pozwoli przyjść.
 
Anula dokladna liste tego co zarbac na bielany podalam jakos na poczatku teg owatku, bys musiala sprawdzic ;-)
Jak ja rodzila to niestety odwiedzin nie bylo, nawet tata nie mogl wejsc bo byl remont. Ja wiecej czasu spedzilam na oddziale izolacyjnym i tam tez nie bylo odwiedzin :-(Co do zwiedzania t osie nie wiem :baffled: hmmm co do sal porodowych to fakt ze sa bardzo nowoczesne ale nie bardzo pamietam co za sprzet tam jest :baffled: heh nie mialam czasu na rozgladanie ;-)
 
cześć dziewczyny:)) dawno mnie nie było, bo mam teraz mnóstwo obowiązków: wracam do pracy i egzaminy, chrzciny, obrona pracy, mały od poniedziałku idzie do żłobka! nie wiem jak to przeżyję...
jak chodzi o szkołę rodzenia, to kiedyś już pisalam, ja nie chodziłam bo nie miałam czasu a to strasznie dużo spotkań jest, ale umówiłam się z położną, ktora przyjeżdża do domu za 200 zł chyba, nie pamiętam i daje taki wykład dla kobitki i męża, mówi jakie ćwiczenia itd., oprowadza po porodówce i ogólnie fajna kobitka, jakby któraś z Was chciała, to napiszcie na priv, prześlę Wam do niej kontakt.
a tak ogólnie to jesteśmy po pierwszej gorączce (dostał po szczepieniach skojarzonych + pneumokoki, rotawirusy mamy już skończone). naprawdę polecam szczepienia, lekarze mówią, że nie jest to konieczne, ale od znajomych ciągle słyszę że jakieś dzieciątko wyladowało w szpitalu z powodu biegunki...masakra że nie ma tego w pakiecie szczepień refundowanych, dzieciaczki się muszą męczyć... Pozdrawiam i witam nowe koleżanki:)
 
reklama
Dla mam które będą dopiero rodzić to informuje, że na sali porodowej jest piłka do skakania, prysznic i WC oraz łóżko. Ja leżałam po porodzie na starej sali i tez nikt nie mógł mnie odwiedzać, dzieciątka nawet na korytarz nie mogłam wynosić. Lepiej leżec na sali 2 osobowej niz w jedynce bo przynamniej kolezanka z sali popilnuje dziecka, gdy mama np. wyjdzie siusi lub się wykąpać, no i jest sie do kogo odezwać i pogadac o nowej sytuacji.
 
Do góry