reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Torba do szpitala!

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Pewnie wszystko zaleźy od organizmu, w "instrukcji" pisze, żeby sobie zaaplikować na noc.. no i rano do kibelka ;-) U mnie to działa błyskawicznie - minuta, dwie po "aplikacji" i już muszę pędzić na klopik :zawstydzona/y: :-D
hmmm bo jesli u mnie nie zadziałało by na JUŻ, to bez sensu :dry::-p:baffled:
a próby generalnej robić nie będę :eek::-D
 
reklama
Też z tego co się orientuję to wiem, że przed każdą operacją trzeba być totalnie wypróżnionym, więc być może dlatego lewatywa jest wtedy obowiązkowa. A lekarze mogą nie mieć pewności czy na pewno wcześniej się kobita wypróźniła, a ryzykować nie mogą...
Ja tam nie mam nic przeciwko niej, będę ją chciała mieć :tak:
Dziewczynki,ja tez mialam CC ale lewatywy nie mialam.Cewnik niestety tak i to byla najbardziej nieprzyjem,na chwila z calego porodu,bo caly czas mialam wrazenie ze chce mi sie siusiu ale ze nie moge :baffled: .Wiec mysle ze zalezy od szpitalu i od tego jaka maja praktyke w tej kwestii.najlepiej spytac sie wczesniej jak to bedzie i byc psychicznie przygotowanym.
Przepraszam ze tak sie wtracam ale to okres kiedy mi sie przypomina moj wlasny porod i czuje ze czesciej bede do Was zagladac :-)
 
ja też miałam cewnik ale przy naturalnym porodzie
i miałam te samo odczucia :eek:
że mi się chce... ale nie moge zrobić :eek:
 
Wczoraj koleżanka zasypywała mnie dobrymi radami, jedna z nich to taka, że torbę do szpitala należy spakować.....dzień przed porodem, nie wcześniej. Ona zrobiła to dwa tygodnie przed, niepotrzebnie.
Że też nie jestem taka mądra i po prostu nie wiem kiedy będę rodzić.:-D
 
Eeee ta Twoja koleżanka ewa0381 to marudzi ;). Moja torba to już od miesiąca się kurzy a jeszcze się na szczęście nie przydała ;). Dziś muszę zrobić małą inwentaryzację bo już zapomniałam co tam mam a poza tym ciuszki dla Dziecka to chyba jednak zostawię w domu a mąż mi je przed wyjściem dowiezie.
 
ja ciuszki biore, bo u nas trzeba dac swoje zeby dziecko w cos ubrali.
APAP to swietny pomysł, tez musze zapakowac, bo mało odporna na ból jestem, a tak to sobie przynajmniej wmówie ze apap mi pomoze :)
co do lewatywy mam mieszane uczucia, z jednej strony nie chce, ale z drugiej chce na stojaco albo na kleczkach rodzic i nie chcialabym niechcacy !@#$% małego. troszku by to stresujące było.
wklady i podklady (takie SENI 60x90cm pod pupe) sobie kupilam swoje, nie bede sie prosic i biegac z jakas lignina miedzy nogami, bo to z reguly dają.
Torba tez mi sie juz kurzy, ale ostatnio robilam inwentaryzacje, spisalam co w niej jest i ta kartke przyczepilam na wierzchu torby
 
Słuchajcie czy my w końcu musimy brać do szpitala ten spiryt czy na czas pobytu zapewniają tą "ichnią" gencjanę??

ewa - koleżanka świetna...może umie przepowiadać przyszłość? :baffled: :laugh2:
 
W szpitalu, w którym ja będę rodzić nie trzeba nic oprócz pampersów...
 
ja dzisiaj wieczorem wstawie pierwszą pralkę z ciuszkami dla synka :tak:
wy juz macie wszystko gotowe a ja zaczynam dopiero za 2 tygodnie wić gniazdo :eek::-)

dopiero wtedy bedzie sie okazywalo czego nam brakuje
narazie "szaleje" na ebayu
kupilismy sterylizator aventa za niecale 50 pln ;-)
a torbe spakuje na poczatku marca jak juz sie przeprowadzimy :tak:
 
reklama
ja dzisiaj wieczorem wstawie pierwszą pralkę z ciuszkami dla synka :tak:
wy juz macie wszystko gotowe a ja zaczynam dopiero za 2 tygodnie wić gniazdo :eek::-)

Ja kupowałam ubranka dla synka, a prałam i prasowałam dla córeczki:-) , ale kiedy to było. Wszystko już mam przygotowane. Uwiłam gniazdko dla naszej córeczki, a teraz mogłabym to robić jeszcze raz. Nudzę się!!
Nie złożyliśmy jeszcze łóżeczka, na co mam wielką ochotę, ale wszyscy uważają że to za wsześnie.:-(
Torbę spakowałam kilka dni temu, jak zaczęłam mieć skurcze co noc (teraz i w dzień). Dla dzidziusia mam już wszystko, tylko dla siebie jeszcze dużo mi brakuje. Ja muszę mieć wszystko dla nas dwojga, nawet koszulę do porodu.

Mam pytanie. Czy potrzebny jest laktator jak karmi się piersią? Wy macie?
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry