Co do legitymacji ubezp. to jak kiedyś trafiłam do szpitala "z ulicy" bez niej to nie było problemu. Musiłam ją poprostu potem donieść. Kadrowa mi podbiła i było ok. Myślę, że nas nie wyrzucą za to ze szpitala Ważne by mieć tą książeczkę RUM. Bo wyrwą nam z niej sporo karteczek! Biurokracja :
reklama
Oj to chyba jednak slaska kasa chorych z karta magnetyczna, jest zdecydowanie "latwiejsza w osludze", niz te inne rozwiazania :-)
Ja po prostu ide z karta, oni zczytuja dane i juz. A jest uzupelniana automatycznie przez system i jeszcze nigdy nie bylo problemow :-)
Ja po prostu ide z karta, oni zczytuja dane i juz. A jest uzupelniana automatycznie przez system i jeszcze nigdy nie bylo problemow :-)
karola7 pisze:Antares od 1 lipca pieczątki co miesiąc, albo druk RMUA (chyba nie pomyliłam) że ZUS oplacany co miesiąc. Karolla jak masz takie druczki to może wystarcza, ale lepiej dowiedziec sie wczesniej w szpitalu, żeby nie myło problemów.
no właśnie ja dostaje ZUS RMUA Raport Miesieczny Dla osoby ubezpiczonej tak to sie nazywa ... książeczek nikt nie ma ...
a książeczki RUM-owskie to jak amen w pacierzu są u nas potrzebne ... biurokracja
wodniczka22
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Lipiec 2005
- Postów
- 306
Myfa80 pisze:Mam nadzieje ze nie zapomnialam o niczym.... a jaka tak to dopisze....
Dla mamy:
karta ciąży - PLUS WYNIKI OSTATNICH BADAŃ
ks. Ubezpieczeniowa albo jakieś zaświadczenie o tym ze składka ubez...wpływa...
szlafrok,
koszula nocna,- JA BIORĘ 2 LUB NAWET 3 ;D
klapki pod prysznic,
skarpety,
pomadka ochronna na usta
bielizna,
podpaski poporodowe bella
kosmetyki,
coś do czytania,
chusteczki higieniczne,
herbata lub ziółka ekspresowe,
kubek i sztućce (w niektórych szpitalach nie dają) ja nie biore - U MNIE NIE DAJĄ - BIORĘ SWOJE
papier toaletowy,
laktator.- ja nie biorę - JA TEŻ NIE BIORĘ, WRAZIE CZEGO MĄŻ MI KUPI I DOWIEZIE DO SZPITALA
bezpieczna agrafka Potrzebna jest gdy korzysta się z koszul szpitalnych. Te
koszule mają bardzo duże dekolty (wygodne do karmienia piersią) wiązane na
troczki. Niestety czasem troczki są pourywane i jeśli nie chcecie świecić
biustem warto mieć przy sobie agrafkę z bezpiecznym zapięciem.
Dla dziecka:
wszystko zależy od szpitala, ale przeważnie są to:
paczka pieluszek jednorazowych,
chusteczki do pupy bambino
kremik ochronny bambinok, rożek albo kocyck
czapeczka (cienka, bawełniana),
skarpetki,
rękawiczki (cienkie bawełniane, żeby dzieciątko sie nie podrapało),
3 pary śpioszków,
3 body z długim rękawkiem , albo 3 kaftaniki i śpiochy lub pajacyki
sweterek.
1 pielucha flanelowa
10 pieluch terowych (jeśli używać będziecie jednorazowych ciągle to mniej terowych)
okrycie kąpielowe
Rzeczy dla dziecka na wyjście ze szpitala przygotować i zostawić w domu
najlepiej położone na foteliku samochodowym - wtedy szansa, że mąż o czymś
zapomni jest minimalna. - DOBRA RADA
TELEFON KOMÓRKOWY I ŁADOWARKA ABY SPOKOJNIE CAŁĄ RODZINKĘ OBDZWONIĆ
NIE WIEM JAK U WAS W SZPITALACH ALE U MNIE DAJĄ DZIECKU WYPRAWDĘ U WAS TEŻ TAK JEST ??
OCZYWIŚCIE NIE MOGĘ ZAPOMNIEĆ O FOTELIKU...BO NIGDY W ŻYCIU NIE PRZEWIOZĘ DZIECKA W GONDOLI :
dynia
papla maniakalna
Trochę to dziwne, wydaje mi się, że każdy powinien taką mieć, bo tam wpisywane są wszelkie wizyty i badania i zabiegi, czyli tak jak sama nazwa wskazuje rejestrowane są usługi medyczne, które są reundowane z NFZ.karola7 pisze:Książeczka RUM nie wszędzie jest wydawana. U nas w Lublinie nikt tego nie ma.
Jeśli korzystasz z wizyt w gabinetach prywatnych, które nie mają umów z NFZ to faktycznie nie potrzebujesz tej książeczki.
W "państwowym" szpiatlu raczej jednak będzie potrzebna, aby ta jednostka mogła ubiegać się w NFZ o zapałtę za Wasz pobyt i zabiegi.
Wodniczko, podobno u mnie w szpitalu trzeba miec swoje ubranka na caly czas pobytu. Ale na 100% dowiem sie dopiero w styczniu na szkole rodzenia. Trzeba bedzie wiec tego troszke zabrac (ja przygotuje 3 zestawy, a w razie jakiejs "awarii"- gdybysmy musialy pobyc dluzej niz 3 doby- bedzie w domu w wyznaczonym miejscu reszta) ;-)
Do listy koniecznie trzeba dopisac jeszcze aparat fotograficzny ;-) I caly osprzet do niego potrzebny (np. baterie etc.)
Ja na wszelki wypadek zabiore tez jakis smoczek, chociaz mam plan nie uzywac go w ogole. Wole jednak jakis w pogotowiu miec, nawet juz w szpitalu.
Tak samo z butelka (bede miec przygotowana w doku juz przed porodem, bo nasz szpital jest tak mocno nastawiony na karmienie piersia, ze nie posiada swoich butelek nawet) :-)
Do listy koniecznie trzeba dopisac jeszcze aparat fotograficzny ;-) I caly osprzet do niego potrzebny (np. baterie etc.)
Ja na wszelki wypadek zabiore tez jakis smoczek, chociaz mam plan nie uzywac go w ogole. Wole jednak jakis w pogotowiu miec, nawet juz w szpitalu.
Tak samo z butelka (bede miec przygotowana w doku juz przed porodem, bo nasz szpital jest tak mocno nastawiony na karmienie piersia, ze nie posiada swoich butelek nawet) :-)
karola7
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Czerwiec 2005
- Postów
- 5 462
Dynia z tą księżeczką to dziwnie. Moi teściowie w Opolu Lub. mieli (ale już teraz nie trzeba). My byliśmy zapisami już w 2 przychodniach panstwowych w Lublinie i nikt niczego nie wymagał. A Warszawie jak sie zapisywalismy to od razu kazali książeczkę wyrabiać.
No i jak mąż ostatnio byl na izbie przyjęć ( w prawdzie chirurgicznej) to też książeczki RUM nie chcieli. Więc pewnie co miasto to obyczaj. A może co oddział NFZ?
No i jak mąż ostatnio byl na izbie przyjęć ( w prawdzie chirurgicznej) to też książeczki RUM nie chcieli. Więc pewnie co miasto to obyczaj. A może co oddział NFZ?
reklama
To się zapowiada, że będziemy miały ogromne walizy! Gdzieś czytałam, że dziewczyna do szpitala przyszła z taka normalnych rozmiarów torbą, a potem, jak już się "zameldowała" mąż przyniósł jej kolejna Trochę zamieszania, ale przynajmniej nikt się nie czepia Moja torba będzie pełna jak tylko włożę do niej szlafrok i pieluchy a gdzie miejsce na resztę? ???
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 81
- Wyświetleń
- 44 tys
- Odpowiedzi
- 24
- Wyświetleń
- 20 tys
- Odpowiedzi
- 159
- Wyświetleń
- 21 tys
- Odpowiedzi
- 30
- Wyświetleń
- 149 tys
Podziel się: