reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Torba do szpitala - co zabrać???

W Krakowie w Żeromskim nie pozwalają smoczków dawać, w ogóle to niby taki pro-naturalny szpital (o znieczulenie błagasz i nic). Sąsiadka mówiła, że odchodziła od zmysłów czemu jej dzieciątko tak wyje, a jak go zabierali na 2 noce to spokój był. Trzeciego dnia się wyjaśniło. Jak się zwlokła z łóżka do sali noworodków to co zobaczyła? Małego synka śpiącego spokojnie z UWAGA: palcem z obciętej rękawiczki jednorazowej, z watą napchaną w środku, przewiązanego gumką recepturką.
Wyobrażacie sobie jej nerw?!!?!?!?

nie tylko w krakowie to się stosuje :)
 
reklama
nie no LUKRECJA w tym szpitalu stosuja BARDZO PRO NATURALNE USPOKAJACZE....SZOOOOOOOK!
 
W Krakowie w Żeromskim nie pozwalają smoczków dawać, w ogóle to niby taki pro-naturalny szpital (o znieczulenie błagasz i nic). Sąsiadka mówiła, że odchodziła od zmysłów czemu jej dzieciątko tak wyje, a jak go zabierali na 2 noce to spokój był. Trzeciego dnia się wyjaśniło. Jak się zwlokła z łóżka do sali noworodków to co zobaczyła? Małego synka śpiącego spokojnie z UWAGA: palcem z obciętej rękawiczki jednorazowej, z watą napchaną w środku, przewiązanego gumką recepturką.
Wyobrażacie sobie jej nerw?!!?!?!?

Już raz w Polsce był przypadek, że noworodek się udusił takim wynalazkiem. Głupota ludzka nie zna granic....
 
Aż trudno w to uwierzyć. Przecież i tak jak mama będzie chciała to dziecko smoka dostanie, ale żeby posunąć się do takich metod:szok: To już chyba prościej jest pozwolić rodzicom przynieść tego smoka...ale we mnie to siedzi:dry:
 
Żenujący brak profesjonalizmu u tych położnych... przecież takie wynalazki mogą być niebezpieczne, założę się, że własnemu dziecku czegoś takiego by do buzi nie włożyły, żeby się nie zakrztusiło. Ręce opadają. Czy jest sens jakąś skargę złożyć? Może się skończą te procedery...
 
NO WIECIE CO!! oburzająca hipokryzja!
ja rodzę akurat w Żeromskim ale już im dam popalić jak mi taki numer wywiną a ordynator jest moim prowadzącym więc niech lepiej nie próbują! ja też wolę nie dawać smoczka i nie przyzwyczajać jak nie będzie potrzeby (bo niby zaburza ssanie piersi a chcę karmić naturalnie) ale mam awaryjnie i biorę. i niech mnie w szanowne cztery litery rozflaczałe po porodzie cmokną! zrobię co będę uważała za najlepsze dla dziecka i dla mnie!
 
reklama
dokladnie FLOWER! i przekaz im opieprz od nas sierpniowek osobiscie! nie, to naprawde przesada!
 
Do góry