reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Torba do szpitala - co zabrać???

U mnie poza oczywistymi czyli badania, karta ciązy, ubezpieczenie trzeba miec dla siebie rzeczy i kosmetyki, dla dziecka pieluchy i chusteczki - ciuszki dają ale swoje nie zaszkodzą.
Ja zabieram dodatkowo podpachy giganty na wyjscie, bo w szpitalu to łachy nie robią i dają, rożek ale jak bedzie gorąco to się nie przyda, jedzenie :-) - jakieś przekąski, bo przy F. nie miałam i tylko dzieki bułkom i kabanosom współlokatorki przetrwałysmy :-D, i herbatkę hippa, bo ja nie z tych co im pokarm leci od razu.
W naszym szpitalu jak nie masz pokarmu mają takie jednorazowe butelki z mlekiem hippa....jak się bobo wydziera, że głodne to tylko otwierają, zalewają proszek i gotowe....potem do kosza (wiem, bo siostra rodziła w kwietniu :) ). I nikt ci nie sapie, że nie umiesz karmić albo nie chcesz.....bo przecież nie każda ma pokarm na miesiąć przed porodem. Siorce tak dokarmiali małą a potem bez problemu przeszła na cycka jak jej się pokarm pojawił.

devi ja też biorę suszarkę ;-) bez tego nie ma u mnie mycia głowy.....i szczotkę do układania :-). Gdzie jest napisane, że mam mieć szopę na głowie i żle się czuć tylko dlatego, że jestem na porodówce :confused::confused::confused:
 
reklama
Ile pampków? ja chciałam wziąć góra 5 :-D no dobrze...teraz biorę poprawkę i wezmę 10... więcej najwyżej dowiezie Mąż.... to ja w życiu nie zapakuję się w tą moją walizeczkę :-D
 
Haha :-) dobrze wiedzieć... no nic,trzeba wtedy zaopatrzyć się w większą ilość,ale w życiu bym nie pomyślała,że potrzeba więcej niż 10 :-)
 
Jeśli brać poprawkę na to, że w szpitalu przy dobrych wiatrach będziemy góra 48 godzin od porodu (pobierają krew na fenyloketonurię teraz w szpitalach) to ja z doświadczenia po F. wiem, że po ok 10-12 h od urodzenia wydalił smółkę w papmek załozony po urodzeniu. Potem sikał i kupkał nie wiele w tych pierwszych 2 dobach zycia a i pokarmu miałam tyle co kot napłakał.....więc myslę, że 10-15 to spokojnie wystarczy....inaczej ma się sprawa jęśli będzie cc, bo w tedy dłużej w szpitalu się jest ale to zawsze tatuś może dowieźć.....
 
To moje dzieci jakies takie obsrołki były :szok: smólka pare godzin po urodzeniu, a później jelitko juz sie rozwiazalo i szlo co karmienie (jedno karmilam naturalnie a drugie sztucznie) Pieluchy szly jak woda.
 
reklama
No to rzeczywiście "obsroki" hehehe....Mój się dopiero rozbestwił z kupsztalami jak dostałam nawał i miałam pokarmu dla całego pionu w bloku hehehe, się porządnie najadał to i porządnie zaczął wydalać :-))))
 
Do góry