Cześć dziewczyny :-)
Ja jestem zdania, ze im szybciej powie sie w pracy , że jest się w ciąży tym lepiej. ja Powiedziałam chyba 2 -3tyg. jak sie dowiedziałam, że jestem w ciąży, czyli pod koniec 2 miesiąca ciąży. Myślę, że to była słuszna decyzja. Zwłaszcza, że do pracy jeżdzę przez całą Warszawę w korkach, a poranne mdłości nieźle dawały mi się we znaki i zaczęłam się regularnie spóźniać. Jeśli jesteś w ciąży masz prawo do spóźnień ze względu na zle samopoczucie, dlatego lepiej uprzedzić w pracy. W dodatku czasem dochodzi do sytuacji, że rano okazuje się, że nie jest się w stanie pójść do pracy - pamiętam jak 2 dni leżałam plackiem i wymiotowałam. Nie byłam w stanie iść do lekarza po zwolnienie, ale w pracy udało sie rozwiązać problem - jako ciężarne mamy taryfę ulgową.
Ja tez miałam dni, że fatalnie sie czułam w pracy. Biegałam do toalety co chwila- niestety to jest zauważalne w pracy.
Kolejna sprawą to nadgodziny, delegacje i wieczorne, obowiązkowe imprezy / bakiety. Jesli jesteś w ciąży możesz odmowic pracodawcy udziału w takich wydarzeniach.
Ja niestety dwa razy złapałam infekcje, od osób przeziębionych w pracy- skończyło się zapaleniem oskrzeli, antybiotykami i przymusowym 2tyg. zwolnieniem od internisty. Gdybym wczesniej nie powiedziała w pracy i nie dała zaswiadczenia od ginekologa to maiłabym na tym zwolnieniu 80procent pensji. A tak jest 100procent płatne!!! niezależnie od jakiego lekarza jest zwolnienie!!
Zeby mieć zawsze 100procent pesji na zwolnieniu trzeba wczesniej lub z tym, ze zwolnieniem zlozyc w pracy zaswiadczenie o ciąży.
I tu moja rada - weźcie jak naszybciej zaswiadczenie od ginekologa , że jesteście w ciąży, nawet jak jeszcze nie chcecie dawac go w pracy. Zawsze,nagle -odpukac w niemalowane!! - moze sie przydac!!!
Inna wazna kwestia zanim powie sie w pracy , że jest się w ciązy to, to na jakich zasadach jestes zatrudniona. Najlepiej jest chwile zastanowic sie i pomyslec czy nie mozna wynegocjować lepszych warunkow fiansowych. Do rozmów z szefem lepiej przystapic przed powiedzeniem o ciąży. Może uda Ci sie wywalczyć podwyżkę, zmienić rodzaj umowę np. na umowę o race na czas nieokreślony, czy tez przyspieszyć tą zmianę!!
P.S. jak macie pensje + premie to dowiedzcie sie ile tak naprawdę dostaniecie na zwolnieniu - bo są różne sytuacje w każdej firmie i różne interpretacje wynagrodzenia na zwolnieniu.
Każdy normalny pracodawca zrozumie , że jesteś w ciąży i zaakceptuje to. Jeżeli jednak będzie niezadowolony z tego, że jesteś w ciąży, to nie mej skrupułów korzystać z uprzywilejowanej sytuacji jaką jest ciąża. :-)
Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy.