reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Toksoplazmoza

reklama
ja też jutro lecę na badania krwi
toxo ??? jak zwykle niepotrzebna stresówka przed badaniowa!

rosqo pewnie powtarzają bo im coś się nie udało i nie są pewni wyniku

nie ma co sie martwic,jednak trzymam kciuki aby wszystko było ok!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
jejku jak ja zazdroszczę tym ze w nocy na siusiu nie wstają,mnie to rozbudza a potem to tragedia,wierce się i wierce i milion lat świetlnych mija zanim usnę!
 
a co do tych badan prenatalnych to któraś mi pisała że one lekko niebezpieczne są,aneczka chyba ty,no nie?i że trzeba podobno jakąś zgode na to podpisywać.
 
my szukamy takiego imienia żeby łatwe było do wypowiadania i w Polsce i we Francji, to jest właśnie najgorsze,bo jak mi się jakieś podoba to mój mąż kreci nosem a jak jemu sie podoba to ja mu pyskuję że za nic w świecie nie będę tak wołać na swoje dziecko,hihihi,jak narazie toczą się boje o imie,najlepszym rozwiązaniem były by teraz bliźniaki:)
 
słyszałam że "ksiega imion" jill gregory i karen tintori jest fajna,mam ja juz na półce i jak tylko skończe tę którą zaczęłam to sie wezmę za ten kabalistyczny thriller!
 
Cześć dziewczyny :-)

Ja jestem zdania, ze im szybciej powie sie w pracy , że jest się w ciąży tym lepiej. ja Powiedziałam chyba 2 -3tyg. jak sie dowiedziałam, że jestem w ciąży, czyli pod koniec 2 miesiąca ciąży. Myślę, że to była słuszna decyzja. Zwłaszcza, że do pracy jeżdzę przez całą Warszawę w korkach, a poranne mdłości nieźle dawały mi się we znaki i zaczęłam się regularnie spóźniać. Jeśli jesteś w ciąży masz prawo do spóźnień ze względu na zle samopoczucie, dlatego lepiej uprzedzić w pracy. W dodatku czasem dochodzi do sytuacji, że rano okazuje się, że nie jest się w stanie pójść do pracy - pamiętam jak 2 dni leżałam plackiem i wymiotowałam. Nie byłam w stanie iść do lekarza po zwolnienie, ale w pracy udało sie rozwiązać problem - jako ciężarne mamy taryfę ulgową.
Ja tez miałam dni, że fatalnie sie czułam w pracy. Biegałam do toalety co chwila- niestety to jest zauważalne w pracy.
Kolejna sprawą to nadgodziny, delegacje i wieczorne, obowiązkowe imprezy / bakiety. Jesli jesteś w ciąży możesz odmowic pracodawcy udziału w takich wydarzeniach.
Ja niestety dwa razy złapałam infekcje, od osób przeziębionych w pracy- skończyło się zapaleniem oskrzeli, antybiotykami i przymusowym 2tyg. zwolnieniem od internisty. Gdybym wczesniej nie powiedziała w pracy i nie dała zaswiadczenia od ginekologa to maiłabym na tym zwolnieniu 80procent pensji. A tak jest 100procent płatne!!! niezależnie od jakiego lekarza jest zwolnienie!!
Zeby mieć zawsze 100procent pesji na zwolnieniu trzeba wczesniej lub z tym, ze zwolnieniem zlozyc w pracy zaswiadczenie o ciąży.
I tu moja rada - weźcie jak naszybciej zaswiadczenie od ginekologa , że jesteście w ciąży, nawet jak jeszcze nie chcecie dawac go w pracy. Zawsze,nagle -odpukac w niemalowane!! - moze sie przydac!!!

Inna wazna kwestia zanim powie sie w pracy , że jest się w ciązy to, to na jakich zasadach jestes zatrudniona. Najlepiej jest chwile zastanowic sie i pomyslec czy nie mozna wynegocjować lepszych warunkow fiansowych. Do rozmów z szefem lepiej przystapic przed powiedzeniem o ciąży. Może uda Ci sie wywalczyć podwyżkę, zmienić rodzaj umowę np. na umowę o race na czas nieokreślony, czy tez przyspieszyć tą zmianę!!
P.S. jak macie pensje + premie to dowiedzcie sie ile tak naprawdę dostaniecie na zwolnieniu - bo są różne sytuacje w każdej firmie i różne interpretacje wynagrodzenia na zwolnieniu.
Każdy normalny pracodawca zrozumie , że jesteś w ciąży i zaakceptuje to. Jeżeli jednak będzie niezadowolony z tego, że jesteś w ciąży, to nie mej skrupułów korzystać z uprzywilejowanej sytuacji jaką jest ciąża. :-)

Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy.
 
reklama
Ja powiedziałam wczoraj. U mnie jest mało kobiet w pracy, więc ciąża to prawie świeto i nie ma żadnego problemu. Zapowiedziałam, że jak źle się poczuję to idę na zwolnienie, i tyle. Mam jeszcze parę rzeczy do zrobienia. Poczekam aż wróci koleżanka i wtedy L4, i dbanie o siebie :-) (taki czysty egoizm)
 
Do góry