reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Toksoplazmoza

ja chciałam rodzić naturalnie tzn bez znieczulenia ale szczerze powiem że ciesze się że skorzystałam z zzo bo przynajmniej poród nie kojarzy mi się z bólem.jak poczułam pierwsze mocne skurcze to już wiedzialam ze bez znieczulenia szybko opadne z sił.końcówka ciazy dala mi do wiwatu i wystarczy.szkoda tylko że w polsce musicie płacic za zzo bo uważam że to rewelacyjna rzecz.:tak:aczkolwiek jesli ktos preferuje bez znieczulenia to mogę pogratulować odwagi bo ja to panikara jestem raczej:tak::zawstydzona/y:
 
reklama
I to wlasnie przemawia za znieczuleniem w moim przypadku. Chce miec sily na parcie, zeby nie musieli Malego wysysac...:-:)no:

To musisz sie porzadnie najesc przed porodem to bedziesz miala sily...:-D Wedlug mnie kobieta jest tak skonstruowana,ze w trakcie porodu ma sile by urodzic...no chyba,ze jakies komplikacje wystapia...Ja tam nie mam nic przeciwko znieczuleniu,ale bede rodzic pierwszy raz,nie wiem co mnie czeka,ewentualnie za drugim razem bede myslec by sie znieczulic.
 
moja połozna mówi że wysiłek w trakcie porodu jest porównywalny z przebiegnieciem maratonu :) (komus widac chciało się to liczyć :)) także siłę trzeba mieć...no i kondycję :)
 
Ja akurat nie będę chciała znieczulenia, bo pierwszy poród przeżyłam bez i dałam radę. Ale uważam, że każda kobieta powinna mieć wybór i możliwość skorzystania, a nie tak jak u nas, trzeba naszukać się szpitala i lekarza który to zrobi i jeszcze zapłacić, wrrrrrr. To już jakaś masakra. Powinno być ogólnie dostępne, jak chcesz, to powinnaś mieć. W końcu medycyna do przodu idzie i po coś to znieczulenie wymyślili.
 
Ja akurat nie będę chciała znieczulenia, bo pierwszy poród przeżyłam bez i dałam radę. Ale uważam, że każda kobieta powinna mieć wybór i możliwość skorzystania, a nie tak jak u nas, trzeba naszukać się szpitala i lekarza który to zrobi i jeszcze zapłacić, wrrrrrr. To już jakaś masakra. Powinno być ogólnie dostępne, jak chcesz, to powinnaś mieć. W końcu medycyna do przodu idzie i po coś to znieczulenie wymyślili.

zgadzam sie,znieczulenie powinno byc za darmo dla tych,którzy chca i ja nie uważam tego za cos złego
sama nigdy nie miałam i raczej teraz tez nie skorzystam,bo do kręgosłupa i tak nie moge go wziąść,a moje porody za szybko postępowały,żeby wogóle brac
 
W szpitalu, w którym chce rodzić akurat znieczulenie jest bezpłatne. A podejście do porodu ze znieczuleniem zawdzęczam innym kobietą. Siedziałam przed gabinetem anestezjologa czekając na konsultacje. Przechodzaca pielęgniarka po kolei pytała w jakiej sprawie, więc mówie. To inne kobiety (około 40-tki i starsze) zaczynają komentarz... Wyście wszystkie powariowały. Kiedyś rodziło się bez znieczulenia i było dobrze!! Zbeształy mnie na maxa :-(
 
Ja sie dzis dowiedzialam,ze ZZO w moim szpitalu moge sobie zazyczyc i bez problemu je dostane w dodatku bezplatnie...:eek: Nie bralam znieczulenia w ogole pod uwage ale teraz gdy wiem,ze jest i wystarczy o nie poprosic to nie wiem czy nie skorzystam...to bedzie zalezec od tego jak bardzo bedzie bolec i jak bardzo bede miec dosyc tego bolu.Mysle,ze jednak dam rade bez..no ale okaze sie.:wink:
 
reklama
Dziewczyny mnie tak boli w dole brzucha,ze ruszac sie nie moge...To normalne??:confused: Juz mam tego dosyc,myslalam,ze wezna mnie bole i juz a nie takie chodzenie...Rwanie,ucisk i czasem klujacy bol,powoli mnie to wykancza. Boli tylko przy chodzeniu a czytalam ,ze skurcze porodowe odczuwa sie w kazdej pozycji.Tzn. jak siedze tez pobolewa ale najgorzej jak chodze.Sprzatalam dzis mimo tego bolu mieszkanie,bylam z psem na dlugim spacerze-to jeszcze jakos szlam...ale wieczorem nie dam rady chyba z nim wyjsc. No i mimo tego nic mnie nie bierze.A myslalam,ze wody pojda,skurcze przyjda :) i bede rodzic a tu takie cyrki.:szok:
 
Do góry